Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 22.06.2016 21:27 |
|
|
Dobra kkb, niech Ci będzie... I tak zdecyduje ostatecznie Autor.
Pozdrówka |
|
Autor |
RE: HAIKU |
kkb
Użytkownik
Postów: 161
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 06.11.15 |
Dodane dnia 22.06.2016 17:43 |
|
|
Alfred napisał/a:
cisza się kładzie
jak cień na łonie zmroku
obudzi grzmotem
Nie zgodzę się z Tobą Januszu.
Pierwsza cisza wieczorem
Druga delikatnie spokojnie, łono jak i mrok zmiękczają, a cień na nich sugeruje że dzieje się to subtelnie
Trzecia będzie burza, która przerwie błogość
Pozdrawiam niezgodnie :)
Edytowane przez kkb dnia 23.06.2016 20:34 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 22.06.2016 13:14 |
|
|
Na dzisiaj coś o różach.
Issa:
roses of Sharon--
too good for the house
they bloom
róże Sharon--
zbyt dobre dla domu
w pełnym rozkwicie
roses of Sharon
despite the scolding crows
survive
róże Sharon
pomimo ataków wron
przetrwają
yellow rose--
the cultivated grasses
blocking your sun
żółta różo--
uprawiane trawy
blokują ci słońce
the closer I get
to my village, the more pain...
wild roses
im bliżej mam
do mojej wsi, tym więcej bólu ...
dzikie róże
even wild rose buds--
all eaten
by people
nawet pąki dzikiej róży--
są zjadane
przez ludzi
the praying mantis's
shy expression...
wild roses
modliszka
o nieśmiałym wyrazie twarzy...
dzikie róże
even wild roses
of a downtrodden land
reach enlightenment
nawet dzikie róże
z uciemiężonej ziemi
osiągną oświecenie
hanging from the yellow rose
with one hand...
a frog!
zwisająca z żółtej róży
za jedną łapkę ...
żaba! |
|
Autor |
RE: HAIKU |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 22.06.2016 12:29 |
|
|
Alfredzie i kkb, widzę, że złapaliście bakcyla haiku, to niegroźne, a bardzo pożyteczne. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 22.06.2016 12:07 |
|
|
Alfredzie, m.z. słowa: "odbita" i "grzęźnie" to tautologia - stopa, która ugrzęzła jest stopą odbitą, tyle że głęboko. W haiku nie powinno być wyrazów, które są tylko "zapchajdziurami" liczby sylab. Dlatego proponuję w miejsce "odbita" np. "zbłąkana". To słowo tworzy już nową jakość w odbiorze.
zbłąkana stopa
grzęźnie na brzegu życia
przypływu czeka
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: haiku |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 22.06.2016 11:09 |
|
|
odbita stopa
grzęźnie na brzegu życia
przypływu czeka
Pozdrawiam.😊 Was serdecznie.😊. |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 22.06.2016 11:04 |
|
|
To je dobre! :) |
|
Autor |
RE: haiku |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 22.06.2016 10:47 |
|
|
serca porywy
potłuczone jak szyby
witrażem wstaną
dzięki że inspirację do pisania haiku, świetnie się przy tym bawię.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 ha ha i ku ku 😀. |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 22.06.2016 10:20 |
|
|
A mnie ten drugi wers u Alfreda jakoś nie przekonuje - "cień na łonie", hm...
Może by tak?
cisza kładzie się
cieniem na śpiącej nocy
obudzi grzmotem
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: HAIKU |
kkb
Użytkownik
Postów: 161
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 06.11.15 |
Dodane dnia 22.06.2016 05:42 |
|
|
Mi tez się spodobało Alfredowe haiku :) długo sobie myślałem o drugiej linijce. Na poczatku myślałem że naciągana, ale się myliłem :) pozdrawiam skruszony ;) |
|
Autor |
RE: HAIKU |
kkb
Użytkownik
Postów: 161
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 06.11.15 |
Dodane dnia 21.06.2016 22:39 |
|
|
powieszony za oczy
kiedyś kopną stołek mogło by być stolik
nie zauważy
chce widzieć siedem
i wiedzieć dwa cztery
setki kanałów
nie zmęczony mózg
rozpisuje wybory
kciuk włącza wynik
więcej szczęścia
beztroska złowieszczy
śmierć gratis
patrz, we mnie prawda
za darmo wiesz wszystko
usiądź wygodnie
potrzebujesz nas
odkodowany świat kusi
strach puścić wróbla
Edytowane przez kkb dnia 22.06.2016 07:21 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 21.06.2016 21:54 |
|
|
Alfredzie, bardzo ciekawie o ciszy przed burzą. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: haiku |
Alfred
Użytkownik
Postów: 641
Miejscowość: Nysa
Data rejestracji: 06.11.14 |
Dodane dnia 21.06.2016 19:22 |
|
|
cisza się kładzie
jak cień na łonie zmroku
obudzi grzmotem |
|
Autor |
RE: HAIKU |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 21.06.2016 17:04 |
|
|
Dzisiaj coś o liściach, zwykłych i niezwykłych. Niezwykłe bywały liście morwy, na których pisano wiersze dla kochanków zamienionych w gwiazdy.
Issa:
people have gone
lanterns have died...
one leaf remains
ludzie odeszli
latarnie już wygasły ...
pozostaje liść
red-leaf ivy--
lipstick is applied
to the roof
czerwonolistny bluszcz--
szminka zastosowana
aż po dach
in leafy shade
gazing at the camellia...
croaking frog
w cieniu liści
patrząc na kamelię ...
rechocze żaba
the autumn fly's
final sleeping spot...
paulownia leaf
ostatnie miejsce
spoczynku jesiennej muchy...
liść paulownii
even the suckling
kitten watches...
falling leaf
nawet karmione
kociątko ogląda ...
spadający liść
one paulownia leaf
then two, three, four...
a downpour!
jeden liść paulownii
potem dwa, trzy, cztery ...
istna ulewa!
slapping the big
chrysanthemum's face...
falling leaf
klepiąc wielką
twarz chryzantemy...
spada liść
the treasured child's
wormy scribbles...
mulberry leaf
bezcenne robaczki
dziecięce bazgroły ...
na liściu morwy
blessedly serving
as a rosary holder...
the fallen leaf
cudownie służy
za futerał na różaniec...
spadły liść
Edytowane przez silva dnia 21.06.2016 17:09 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
kkb
Użytkownik
Postów: 161
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 06.11.15 |
Dodane dnia 21.06.2016 12:36 |
|
|
Dzięki :) to akurat mój kot pisał ;)
Pozdrawiam bezbłędnie ;)
Edytowane przez kkb dnia 21.06.2016 12:39 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 21.06.2016 11:11 |
|
|
Witaj kkb! Jeśli masz na myśli kolejność wersów, to jedynym ograniczeniem jest czytelność treści. Nie ma znaczenia, gdzie jest zapis obrazu, a gdzie autorska refleksja. Wszystko może być przemieszane.
PS. Czy jesteś dyslektykiem, czy też puźno to licentia poetica? :)
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: HAIKU |
kkb
Użytkownik
Postów: 161
Miejscowość: Poznań
Data rejestracji: 06.11.15 |
Dodane dnia 21.06.2016 07:44 |
|
|
Witam :) Pytanie natury raczej technicznej.
czujny znaków
za często za późno
bocianów porządku
Czy haiku może być tak roztrzepane... jeśli ma poparcie w treści
czy musi być
czujny znaków
bocianów porządku
za często za późno
???
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam szybko
P.S, wiadomka że sylaby były sprawą trzecio rzędną, ale dużo takich się przewija.
Edytowane przez kkb dnia 21.06.2016 12:37 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 20.06.2016 12:43 |
|
|
:(( Okazuje się, że to mój błąd - przy przepisywaniu... Sorry, już poprawiłem!
Pozdrawiam również.
Edytowane przez Janusz dnia 20.06.2016 12:44 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 20.06.2016 12:18 |
|
|
Januszu, jak dobrze, że jesteś... Nie miałam pojęcia, że ona pisała haiku, znam ją z filmu. Haiku przecudnej urody, wybieram kampanulę, bo lubię elementy muzyczne.. Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 20.06.2016 13:32 |
|
Autor |
RE: HAIKU |
Janusz
Użytkownik
Postów: 143
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 16.04.16 |
Dodane dnia 20.06.2016 11:08 |
|
|
Dzisiaj wybrane utworki Jadwigi Stańczakowej, (1919-1996), niewidomej pisarki i poetki, wieloletniej przyjaciółki Mirona Białoszewskiego. Jej teksty były tłumaczone m.in. na język... japoński :)
Słońce oświetla
jabłonki w bieli kwiatów
i chwasty w trawie
Kiść kampanuli
obwieszona dzwonkami
powietrze dzwoni
Sieci rybaków
rozpostarte nad piaskiem
morze wciąż czeka
Księżyc na falach
wyznacza srebrną drogę
łódź po niej płynie
Ścieżka prowadzi
na skalisty szczyt góry
droga jest kręta
Kalina płonie
spóźnionym żarem lata
czas zgasi ogień
Ktoś cisnął kamień
zadrgała tafla wody
i znów jest gładka
Staw w parku skuty
kamienną taflą lodu
a ryby żyją
Mam w ręce pióro
czeka zastygłe w ciszy
karta wciąż biała
Edytowane przez Janusz dnia 20.06.2016 12:45 |
|