| znam doskonale szybkośćegzaminów z wytrzymałości
 w toaletach publicznych.
 znam również trupę z przedmieścia
 internetu i kabli norweskich.
 mam na wzwyż teraźniejszość.
 
 nie tylko widzę kolory w poprawnej
 bazie barw mi przyswojonej.
 są inne odcienie bieli i inne znaczenia
 fioletu czy pomarańczy.
 /dopasowanych jak ulał na sezon
 lata '08/
 mam na wzwyż marzenia.
 
 proporcjonalnie do ulic
 bywam wysoka i krępa.
 do ojca przyjaciółki
 niska i wysuszona psychicznie.
 zwykła głupia
 /zdziwaczała dziwka/
 
 są i
 -skromnym zdaniem poety-
 jak rzeki serc medaliony.
 na wspak prowadzą do początku. upadają
 nami wstając po rokach.
 królom - ideały. plebstwu - nagość.
 tak je miewają klasy i pozycje.
 
 a mi i tobie z tłumu przywarów. zimna kawa
 i suchar chleba.
 przydarowane.
 
Dodane przez piszaca_wiersze 
dnia 21.05.2008 21:25 ˇ
5 Komentarzy ·
778 Czytań ·
   |