zrobiło mu się łyso
już na zdumiewający widok jej
nowej fryzury, a potem jeszcze
bardziej kiedy na powitanie chciała
go jakby z rozpędu
pocałować w policzek, a on
zastygł nagle w głupim natarciu,
w głupim rozdarciu pozostawiając tylko
samą dłoń. podczas rozmowy
wciąż podziwiał kształtny owal jej
czaszki, a zamiast słów
coraz częściej słyszał jak
jeżą się jego długie włosy.
w drodze powrotnej poprowadziły ich
cienie, więc zrozumiał jak chciał, że
jednak WSZYSTKO JEST PRZED NIM,
bo przecież przynajmniej ich
głowy doskonale się do siebie
dopasowały.
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1619 Czytań ·
|