z nici porozumienia ponownie nici, gwałtowne cięcia
rodzą chore milczenie, rozgrzane telewizory
wychodzą naprzeciw chłodnym abonentom ersatzu.
zbyt późne powroty do własnych cudzych domów
czasami kończą się nieoczekiwanym spięciem,
w jednej chwili cisza zostaje porzucona
wraz z upragnionym snem. walczymy w środku nocy
jak rozwścieczone niedźwiedzie na środku klepiska
kuchennych kafli, odłamki słów zostają głębiej niż
szkło tłuczonych bezmyślnie drzwi. zaraz jednak
opatrujemy się nawzajem, kostkami lodu z zamrażalnika
tamujemy rodzinną krew, drobne rany przemywamy w potoku
szeptanych zdań.
nić porozumienia zostaje sklejona,
gwałtowne spięcie tym razem przerywa
chore milczenie.
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
1407 Czytań ·
|