|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Mikrofibra |
|
|
Wera wie bardzo dobrze - wszystko jest proste.
Lubi liczyć pieniądze i dbać o skórę. W domu
musi być porządek. Trzeba mieć złote i czerwone.
Jedni - mówi - wierzą w boga, a ona w kolory
i sprzątanie piwnic. Wyrzuci nawet łóżko polowe,
z którym przyjechała.
Nie musi się przyglądać, żeby wiedzieć co masz pod ubraniem
i głębiej, pod spodem, przez kolejne warstwy.
Chciałoby się zamieszkać w jej królestwie sztucznych
koronek i pończoch we wszystkich odcieniach ciała.
Ale nie wpuści nikogo za swoją małą ladę. Przyczółek,
którego nie odda.
Czasem Wera zamyka oczy. To chwile gładkości, nasycenia barw.
Już nie jest twarda, jest giętka, wysuwa stopy z butów, wiruje.
Synowie Wery znają swoich ojców. Wszystko jest proste, pod spodem,
pod warstwami, wrośniętymi jedna w drugą.
Dodane przez hiroaki
dnia 20.04.2008 19:29 ˇ
19 Komentarzy ·
1261 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 20.04.2008 19:41
Uwielbiam takie rzeczy. Podoba się. |
dnia 20.04.2008 19:59
moim zdaniem kawał dobrego wiersza :) Czyta się bardzo dobrze, ciekawi - a to dla mnie najważniejsze.
pozdrawiam :) |
dnia 20.04.2008 20:15
mniam, proszę częściej (klimacik jaki kukory lubią...)
pozdrawiam |
dnia 20.04.2008 20:36
No. Bardzo zgrabny utwór. Podoba mi się. ;)
Mnie osobiście zmiażdzyła pointa. Całość czyta się z zainteresowaniem. Brak zastrzeżen co do formy.
"Jedni - mówi - wierzą w boga, a ona w kolory"
Zainteresował mnie "bóg" z małej litery. Dobry przykład jak treść można łatwo zmienić operując na wielkości znaków.
Dobre wrażenie. Pozdrawiam. :) |
dnia 20.04.2008 20:41
Cieszy mnie imię, bo łac. vera = 'prawdziwa', a ros. Wiera = 'wiara'.
Pozdrawiam |
dnia 21.04.2008 11:22
można odsączyć?
Wera wie bardzo dobrze - wszystko jest proste.
Lubi liczyć pieniądze i dbać o skórę. W domu
musi być porządek. Jedni wierzą w Boga, a ona w kolory
i sprzątanie piwnic. Nie musi się przyglądać, żeby wiedzieć,
co masz pod spodem.
Chciałoby się zamieszkać w jej królestwie
sztucznych koronek i pończoch w każdym odcieniu
ciała. Ale nie wpuści nikogo. Przyczółek,
którego nie odda.
Czasem Wera zamyka oczy. To chwile nasycenia barw.
Już nie jest twarda, jest giętka, wysuwa stopy z butów, wiruje.
Synowie Wery znają swoich ojców. Wszystko jest proste
pod warstwami, wrośniętymi jedna w drugą.
spójrz, co pousuwałem, a co pozamieniałem (np. wszystkie odcienie na każdy odcień, bo wcześniej 2x "wszystko"). i się nie gniewaj, że obcinałem. zawsze też jest szansa, że nie wszystko zrozumiałem, no nie? pozdrawiam. |
dnia 21.04.2008 12:20
Bardzo dobrze sie czyta. |
dnia 21.04.2008 13:37
Tak,tak, podobnie chchciałam "podłubać" jak i p. Michał.
Ale klimat i wiersz jako taki dobry.
Pozdrawiam. |
dnia 21.04.2008 16:58
ciekawe
********wysuwa stopy z butów, wiruje.
Synowie Wery znają swoich ojców. Wszystko jest proste, pod spodem,
pod warstwami, wrośniętymi jedna w drugą.******
wybrałem do poczytania |
dnia 21.04.2008 18:08
wreszcie jest i chihiro.
jak na da. |
dnia 21.04.2008 19:13
dziękuję za czytanie i komentarze;
Michałowi szczególnie za trud odchudzania - wcale się nie gniewam, mam teraz o czym dumać i mam też dowód na piśmie na to, żem gaduła ;)
jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM za zajrzenie |
dnia 22.04.2008 15:06
pointa do dziś mnie 'trzyma'.
uściski |
dnia 22.04.2008 16:59
wiersz z wielką dawką cudownej prozy. i wiele z tej postaci ma autor, ale też w werze wiele przeciwieństw. takie szukanie siebie, albo może tworzenie drugiego siebie, albo raczej połączenia, czy może jeszcze 'niewidzialnego przyjaciela' na potrzebę przemyśleń? fajne skakanie po języku. wierzyć - słowo uniwersal. można wierzyć komuś albo w coś. tutaj fajna wiara w czystość piwnic. czyni z peelki nie tyle świecką (hehe) co dobrz ułożoną, twardo stąpającą po ziemi. jednak jest w niej sporo marzenia i szaleństwa. postać, którą warto poznać i odkrywać.
mam 'in rainbows' z dodatkowymi utworami. |
dnia 22.04.2008 18:58
vigi - odściskuję
captain - :) no to ja poproszę, szczególnie te dodatkowe
odczytałeś |
dnia 23.04.2008 08:09
o Werze, rbohatercer1; obecnego tajmu, której jest wszystko jedno jak gdzie i z kim, bez bogów, byle były pieniądze i to dużo, i porządek. Potrafi prześwietlić, wiedzieć o tobie wszystko, jest więc jeszcze niebezpieczna. Gdy głos odautorski w wierszu mówi: chciałoby się zamieszkać w jej koronkowo nylonowym szmateksie, nabieram ostatecznych wątpliwości. (Msz) wiersz o wyrachowaniu i kłamstwie Wery wenery, ukrytym w leksyce, z leciutkim tonem apologii :(
Wiola r11; u mnie w nad Belwederem to zdanie o symbolach szczęścia ze spaceru nad morzem, pozdrowienia :) |
dnia 23.04.2008 09:45
Hmhm, no ja nic już w tej chwili nie poradzę na Twój odbiór, ale jeśli jeszcze raz spojrzysz na tekst to może zobaczysz, że Werze wcale nie jest wszystko jedno, byle były pieniądze. Ona po prostu je tylko lubi mieć. Nie ma w niej też kłamstwa, może bardziej oszukiwanie siebie. Chciałoby się tam zamieszkać, bo u niej wszystko jest takie proste, taka refleksja. |
dnia 24.04.2008 07:58
z przyjemnością
to piszesz cykl o Wierze? Bo o ile pamiętam to Wiera pojawiła się
już w Twoim wierszu.
pozdrawiam |
dnia 24.04.2008 19:26
pojawiła się, ale na razie cyklu o niej nie ma i chyba nie będzie; jest częścią cyklu o różnych paniach |
dnia 26.04.2008 08:29
Wiola - odbiór jest subiektywny i to jest siła wiersza, że generuje rózne, tak jest mi z tym tekstem
serdecznosci znad morza do nad morza :)) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|