|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: peryferie (collage) |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.03.2008 10:48
Och, tekst dedykowany! Ciekawe, co na to p.Maria Pawlikowska Jasnorzewska powiedziałaby! Bardzo ciekawe! Poczekam, moze ona zachwyci się tym pięknym wierszem , "wejdzie" na ten
portal poezji , poczyta jakie to jej wspaniałe wiersze wypisują tutejsi poeci!
Ach "wielkopańskie jelenie", "lekliwe i serdeczne sarny" ----------> czy trzeba coś więcej? Jakaż głębia , co za wspaniały klimat i przekaz tak uduchowionego wiersza!
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 11:31
O ile wiem, to Pawlikowska Jasnorzewska zmarła w 1945 roku, wiec może jedynie duchowo spojrzeć. Wątpię, żeby zostawiła ślad odwiedzin. Czy kpiny w komentarzach przynoszą satysfakcję? Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 11:54
Zamrła, pani zoju, ale jest obecna! Przecież pani sama
mówiła, że trzeba duszą patrzeć......
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 11:55
Szanowna Fenrir, "wielkopańskie jelenie" i "lękliwe i serdeczne sarny" pochodzą ze szkicownika poetyckiego (nie zostały wykorzystane w wierszach) poetki, przypominam, że wiersz jest kolażem, a jest zmierzeniem się z jej poetyką, jak i jednoczesną lekko ironiczną polemiką. Stanowi w całości "grę z konwencją, próbę podjęcia dialogu z tradycją i swego rodzaju metaliteracką refleksję." (cytat z komentarza pewnej czytelniczki z innego portalu, który oddaje dokładnie, o co mi chodzi). Zawiera zaś kilka cytatów właśnie ze szkicownika, nie chciałem wykorzystać cytatów z wierszy, bo nie byłoby to fair wobec zmarłej poetki. Ot i cala tajemnica dedykacji jak i źródło drwin Szanownej Fenrir.
Pozdrówka. |
dnia 15.03.2008 12:46
Mamy alfe i omege na Portalu jesli chodzi o komentowanie. Juz do tradycji Portalu weszly pelne jadu i zazdrosci ataki na wszystko co nie jest jej... A ostatni wiersz Pani Fenrir "Dobra smiec" o narkomanie?. Poezji zadnej, zachwytow cale narecza a przeciez to byl kicz... Ale to nic, niewazna jest jakosc, wazne ze nazwisko wlasne...
.A wiersz autora jest dobra poezja. Madra, przemyslana i nadajaca sie do tomiku.
Pozdrawiam autora i niech sie komentarzami pani Fenrir nie przejmuje, takich komentatorow juz mielismy.
Glupio-madrych :))))))) |
dnia 15.03.2008 13:24
Mgiełko dziękuję i miło mi, ale wolałbym, żeby miejsce pod wierszem nie stało się zarzewiem konfliktów, bardzo proszę o zaniechanie opinii o innych komentatorach. Upraszam się też, żeby Szanowna Fenrir nie podjęła pałeczki, tylko jeśli już, skierować rozmowę do wiersza, a nie do osóby jakiejkolwiek. |
dnia 15.03.2008 13:29
chkargas, masz calkowita racje.
Przepraszam ze wpis. nie w moim to zwyczaju .
pozdrawiam , mam nadzieje ze mi wybaczysz:) |
dnia 15.03.2008 13:50
wiersz sie podoba, przyznaje, że komentarz autora troche rozjaśnił, tak bym sie czepiał :) pozdrawiam |
dnia 15.03.2008 14:14
pozdrawiam , mam nadzieje ze mi wybaczysz:)
Jak nie w pani zwyczaju, to dlaczego pani się tak 'smętnie" wypisała? A kto ma wybaczyć? To już po prostu zakrawa na kpiny!
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 14:45
Wybaczam i rozumiem, czasem natura człowieka jest silniejsza od nabytej ogłady (przy założeniu jej istnienia). Mam nadzieję, że odpowiednie władze zrobią porządek w odpowiednim czasie, jeśli uznają to za potrzebne. |
dnia 15.03.2008 16:38
Mam nadzieję, że odpowiednie władze zrobią porządek w odpowiednim czasie, jeśli uznają to za potrzebne.
No , tak, no tak, nie można napisać , że tekst jest banalny, nie można napisać szczerze co się myśli. Zaraz "władzą " straszą!
Ho, ho, ho....
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 16:58
mam watpliwosci co do tego terminu (collage) już w nie pierwszym wierszu... Kolaż to połączenie róznych rzeczy, materiałowo lub kombinacja w kompozycji, widoczna, jako środek wyrazowy. Tu kolażowosci nie uzasadnia dialog z poetyką Pawlikowskiej, pozdr. |
dnia 15.03.2008 17:25
ależ naftaliną zapachniało, ale śladu collage'u w tym nie widzę, na co jednak wskazywał tytuł |
dnia 15.03.2008 17:37
Szanowna Fenrir dopiero teraz napisałaś, że wiersz według ciebie banalny, wcześniej bawiłaś się w poczucie wielce wątpliwej jakości humoru oraz w polemiki międzypersonalne. Jaki poziom reprezentujemy sobą to tylko i wyłącznie nasza osobista sprawa. Kwestia wyczucia kultury.
Zarówno jednak pierwszy twój komentarz potraktowałem z należnym mu szacunkiem, jak i późniejsze gierki. Natomiast o moderacji piszę tylko i wyłącznie w stosunku do twojego dialogu z Mgiełką, a nie do twoich komentarzy (jeżeli pierwszy za takowy można uznać, ale niech będzie) do wiersza. Proszę, więc nie próbować wykrzywiać i naginać rzeczywistość wedle swojego widzimisię, bo to wobec jawnych faktów nie uda się.
Nie wydaje mi się, żeby przekaz wiersza był banalny, wręcz przeciwnie.
Pawle: Jeśli przeszkadza ci dopisek w tytule proszę nie zwracać na niego uwagi, jest on tylko wyznacznikiem tego w jakim tomiku umieszczam wiersz i jaką metodą został stworzony, jeśli nie jest to dla ciebie widoczne, to tylko dlatego, że nie zastosowałem innej czcionki, lub innego koloru do każdego klocku, z których jest on skonstruowany. Jednakże pragnę zauważyć, że twoja uwaga nie mówi nic o samym wierszu, ale to już twoja sprawa, czy zechcesz się do niego odnieść. Tak czy inaczej dziękuję ślicznie za wpis i opinię. |
dnia 15.03.2008 17:42
Krzystofie Sobczaku: Czasem, ale tylko czasem, lubię zapach naftaliny, daje on poczucie tego, że kulturowo nie pojawiliśmy się nagle na tym świecie, że jednak jakąś drogę historyczną ona (kultura) przebyła, żeby mogła się pojawić współczesność. Co do reszty dziękuję za podzielenie się swoją opinią. |
dnia 15.03.2008 18:03
Nie , nie napisałam o pana wierszu, jeśli umie pan czyać dobrze komentarz. Napisałam ogólnie.
O pana wierszu napisałam, co napisałam, ale jak pan będzie zainteresowany moją opinią chętnie się z panem nią podzielę.
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 18:08
Dialogu z p. Mgiełką, która mnie obaziła? Jak wielu innych, mszcząc sie "dziecinnie" za moje komentarze , które nie poszły Autorom w smak! Pan daruje! Proszę tutaj nie "wachlować" zasadami kultury, w moim kierunku.... Nikogo nie obraziłam i nie obażam! Zwłaszcza personalnie, piszę zawsze o tekstach. Nie poradzę nic na to , że za każdym razem wiekszy gniot!
Jeszcze raz proszę czytać, bez emocji i uważnie każdy mój komentarz!
Proste?
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 18:11
*obraziła, (dla ułatwienia dodam , nie tylko pod pana tekstem)przepraszam za błąd w słowie. |
dnia 15.03.2008 18:12
[i]"...jak pan będzie zainteresowany moją opinią chętnie się z panem nią podzielęi]
To bardzo ciekawe stwierdzenie po pięciu aż wpisach po wierszem, w szóstych wpisie dowiem się opinii i to tylko jeśli jestem nią zainteresowany? Czy ten portal jest jakimś muzeum, w którym się wystawia eksponaty czy miejscem opublikowania wierszy w celu zasięgnięcia opinii o nich? Czy ja pomyliłem stronę z czymś niewłaściwym? |
dnia 15.03.2008 18:19
Bardzo proste, uważnie czytam każdy komentarz, a dialogi niezwiązane mnie nie interesują. Jeśli koniecznie pani chce odpowiedzieć na ataki sfrustrowanej, według pani osoby, a nie ignorować ją, jakbym postąpił np. ja w podobnej sytuacji, proszę bardzo, tylko bardzo proszę nie pod moim tekstem. Wydaje mi się, że odautorska nagana w takim przypadku była wystarczająca, ew. mógł moderator skasować wpis. Mgiełka jest dłużna pani przeprosiny, ale ja nie odpowiadam za poziom kultury osobistej swoich czytelników. |
dnia 15.03.2008 18:28
o tym myślałem, innym zapisie tego materiału dodanego, zestawianego, wtedy byłoby bardziej kolażowo... ta zajawka w tytule moze poddawać niekonieczny trop, ale jeśłi chcesz tak, niech będzie. moja luźna uwaga.
o tekście: brakuje mi tu mocnego wsadu, 2 linijek raptem które by postawiły teskt na baczność, na głowie
gdzieś w okolicy
i nowoczesnych zdjęć, obrazów wojen
kości i czaszek ludzkich
gdyż puenta tego nie czyni
niech...
poza tym czuję zamysł, pozdro:) |
dnia 15.03.2008 18:38
Zastanawiałem się nad wydrukiem od wczoraj, bo jednak na papierze lepiej mi się czyta... a w tym czasie tak wiele powiedziano...
Mnie się wiersze Autora podobają. Czytam je zawsze z przyjemnością, bo sam często próbuję dialogować z Wielkimi Nieobecnymi, oczywiście najczęściej mi się to nie udaje, ale to tylko moja wina.
Ten wiersz również przypadł mi do gustu. Tylko szkoda, że takie subtelności zepsuła awantura. Szkoda, wielka szkoda.
Pozdrawiam. |
dnia 15.03.2008 20:01
Dzięki Pawle, nad końcówką jeszcze pomyślę, odchodzę od mocnych point w wierszach, ale może w tym przypadku masz troszkę racji.
lima: Dziękuję za wpis, cieszy mnie twój odbiór i tak zgadzam się z tobą, bardzo się zgadzam. |
dnia 16.03.2008 09:22
Wiersz na pewno bardzo ciekawy. Zastanawia mnie tylko puenta.
Pozdrawiam |
dnia 16.03.2008 16:06
bardzo, bardzo... ja już z resztą mówiłam kiedyś Autorowi, że lubię go czytać:)zdania nie zmieniłam. |
dnia 17.03.2008 07:44
bardzo ciekawe dobre.nareszcie coś świeżego.przemyślane.tędy droga.brawo |
dnia 17.03.2008 09:37
Dziękuję wszystkim dotychczasowym komentatorom, cieszę się, że większości wam wiersz przypadł do gustu. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 37
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|