|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ojczyzna |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.03.2008 12:30
Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 13:14
Do mnie jednak w całości nie trafił, chociaż: wyrosłam na skrawku pisanym wielkimi literami bardzo ładne...
Pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 13:29
nosz kurwa.
tak pisać, tak czuć.
głęboko się kłaniam.
co za wierszyk.
panie i panowie - poezja pierwszego sortu! |
dnia 09.03.2008 13:32
ciekawe.ma swój styl |
dnia 09.03.2008 14:17
dobre... po prostu dobre. Pozdro. |
dnia 09.03.2008 17:31
jakos mi nie pasi "moj jezyk wie ze moge mowic" ale i tak jest pieknie!pozdro |
dnia 09.03.2008 20:04
coś w tym wierszu jest, ale...zadawnia się? Więc jak znaczenia są martwe, czy martwa natura? I brakuje mi konkretu (obraz Magritta to za mało, sam się rozmywa w niekonkretności), ale coś jest, a może być więcej. |
dnia 09.03.2008 20:32
Ampm, proszę przeczytać z dystansem. Przecież to nie wiersz o malarstwie.
Cała subtelność polega właśnie na języku w połączeniu z tytułem. Ale Pana uwaga pozwala mi dojrzeć to, że czasem niedomówienie prowadzi na manowce, ale wolę to niż "przegadanie". Pozdrawiam Retro |
dnia 10.03.2008 16:50
Nie pisałem, że tekst jest o malarstwie. Napisałem, że brakuje mi konkretów, że sporo nieokreśloności (a nie niedopowiedzenia- to dwie różne sprawy), bo jedyne nie rozmyte słowo, posiadające jeden desygnat i twarde znaczenie- to fajka [pomijam w odczytaniu rurkę do oddychania pod wodą etc. ;)] z obrazu. Język to bardzo kalekie narzędzie i trzeba uważać- jeżeli w wierszu są martwe znaczenia, potem martwa natura to czyta się to razem (z małym odchyłem w kierunku Magritta). Do tego rozkłada się rjar1;. Więc skąd mogę mówić , co pozwala PL-owi mówić? |
dnia 10.03.2008 16:51
Pozdrawiam, oczywiście |
dnia 10.03.2008 18:42
Dobrze, więc dopowiem, bo widzę, że może jednak jest hermetyczne to, co dla mnie jest oczywiste.
Język musi być żywy, inaczej umiera albo obumiera. Także ten jednostkowy. Jest abstracją r11;powiedzialabym - « konkretną »i w tym wypadku « za-dawnianie się » to jego istotna cecha. Zna Pan obrazy Magritta « Ceci nr17;est pas une pipe » czy « Ceci nr17;est pas une pomme » stąd moja aluzja, że to, co widzimy ma nazwę : dla jednego « pipe » » dla drugiego « fajka » lub jeszcze inaczej. Wszystko jest umowne r11; stąd ostatni wers, ktory współgra ze słowem « martwa » PL może czuć się martwą (a idąc jeszcze dalej r11; naturą, choć to słowo odłączam świadomie). Nie chcę wprowadzać tu biografizmu, każde słowo jest przemyślane r11; i prawa strona i martwość. MÓJ język jeszcze mówi r30; naprawdę nic Panu to nie mówi ?
Jeżeli tak jest r11; to wiersz jest zły. Albo mój jezyk mówi nieudolnie.
Pozdrawiam, wciąż zastanawiając się nad twardością desygnatu, który jest tu elementem drugorzędnym i odsyła właśnie do umowności. |
dnia 10.03.2008 19:38
do umowy (i umowności) potrzeba zgodnej woli DWÓCH stron
Ps: http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=74523&rodzaj=1 |
dnia 10.03.2008 21:27
Rozumiem, dziękuję za link. R. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|