dnia 09.03.2008 11:02
Pioseneczka lokalna? Ten tekścik usiłuje , ale Autorze, wyszła Ci bzdurka .
Pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 11:11
no, straszne... aż wierzyć się nie chce. Pozdro. |
dnia 09.03.2008 11:58
Brrr, :) |
dnia 09.03.2008 12:33
bardzo powierzchowne, jednorazowe "zmierzenie się" z problemem tzw. "świętej wojny".
tylko dlaczego akurat 100 dni?
wysokie drzewa można bez cudzysłowu - czytelnik da sobie radę z podobnymi metaforami;)
pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 13:12
jak wierszofil.
niestety, temat nawet nie liźnięty. |
dnia 09.03.2008 13:15
dlatego 100 dni bo tyle ma różaniec +1 =101 śmierć |
dnia 09.03.2008 13:34
hmmm, myslałem, że takie wydarzenia się pamięta.
pozdrawiam |
dnia 09.03.2008 13:40
haiku? Fraszka?
Szpilowyhajama a co ty z tą matematyką rózaniec ma wiecej ?? |
dnia 09.03.2008 14:23
wierszofilu, zapewniam, że bez cudzysłowu nie może.
Nie jest tu poruszony temat "świętej wojny"
jakub jacobsen, czasem samodzielne myślenie przynosi lepsze efekty. Szukaj. Jak znajdziesz, może wyda ci się, że temat wyczerpałem. Miałem obawy, że tytułem zbyt dopowiem. :)
Szpilowyhajama, różaniec byłby tu niezbędny, slojarzenie ciekawe.
Rafał Skuteczny, fraszka to nie jest na pewno, raczej haiku.
pozdrawiam |
dnia 09.03.2008 16:13
z haiku tym bardziej powyższa wklejka nie ma nic wspólnego.
pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 16:20
:), myślę, że spełnia wymogi haiku |
dnia 09.03.2008 16:37
Nie myślałem o haiku, lecz gdyby inaczej zapisać:
"Świstem maczety
śmierć śpiewa, powalając
"wysokie drzewa"."
w moim zapisie chodziło mi o zachowanie rymu. |
dnia 09.03.2008 16:38
Róźańiec .59-paciorkowy=Zazdrość
Róźaniec. 101-paciorkowy=Nienawiść
Róźanec. 108-paciorkowy=Wyzwolenie może i być ( tym co jest 59 lub 101) |
dnia 09.03.2008 16:38
własnie w tym problem, że nie spełnia praktycznie żadnych wymogów haiku => poręczne tutaj np.: http://gu.us.edu.pl/gusa.php?op=artykul&rok=2002&miesiac=5&id=161&type=spec
pozdrawiam. |
dnia 09.03.2008 17:15
Pieronie niy wiy jak ci mom dziykowac szanowny (wierszofil) byłem na twojej stronie http// gu.us.edu.pl. i jak sie okazało tyn cały haiku jest mojem pra pra pra dziadkiem, ino ze mnie za kumuny dopisali (n)
czyl teros za kara na mie wołajom haniku.Jeszcze roz ci pieknie dziekuja, jak widać, Poezja Polska zbliza ludzi.
Pozdrowio cie wnuczek haniku |
dnia 09.03.2008 17:36
Nie, no z haiku niewiele ma wspolnego, a wlasciwie nic. Ani struktury, ani charakteru. Sadze, ze autora stac na lepsze rzeczy, trzymam kciuki. Pozdrawiam cieplo. |
dnia 09.03.2008 17:42
Żadnych , to może zbyt mocno powiedziane.
Nie chcę się sprzeczać ani naginac klasyfikacji.
Niech zostanie miniaturka.
Szpilowyhajama, dzięki za dodatkowe wyjaśnienia.
pozdrawiam |
dnia 09.03.2008 17:47
zenon, pewnie, że stać.
dzięki za wizytę.
Wydaje mi się, że bez szkolenia do tej miniaturki się nie da.
Może jednak ktoś ma wiedzę o czym tu piszę.
pozdrawiam równie ciepło |
dnia 09.03.2008 18:44
HenrykO teraz na poważnie. To jest czysty ZEN, = Nie wiem |
dnia 09.03.2008 21:02
ok, nie wyraziłem się jasno. z komentarza wierszofila zgadzam się głównie z tym zdaniem:
bardzo powierzchowne "zmierzenie się" z problemem
na razie w tych 4 wersach jest rzucony temat. czekam aż autor na ten temat wiersz napisze :) |
dnia 09.03.2008 21:50
jakub, napisałem równiez wiersz, ale tu mamy miniaturkę, ktora wiele mówi, tylko trzeba mieć wiedzę. Nie tylko z języka polskiego lub historii sztuki.
Wiersz mówi o wydarzeniach z 1994 roku, kiedu to w Rwandzie, w ciągu 100 dni, międzu kwietniem a lipcem, maczetami (przeważnie)
Hutu wymordowali (według różnych danych), ok miliona Tutsich.
Zdarzenie to jest zaliczane do najwiekszych ludobójstw w dziejach.
"Wysokie drzewa", to określenie na Tutsich i hasło do zozpoczęcia eksterminacji.
Może teraz ta miniaturka będzie miala inny wymiar.
pozdrawiam |
dnia 09.03.2008 22:56
Nie wysilił się Autor zbytnio. |
dnia 09.03.2008 23:08
Tak Rafał, niedziela była, :) |
dnia 10.03.2008 15:50
Sorry, HenryO, nie było mnie. Świetny wiersz, którego po Tobie się nie spodziewałem.Myślę o formie. Miło mnie zaskoczyłeś.
Pozdrawiam. |
dnia 10.03.2008 19:57
Pieronie lima,ty mnie nie ???
Ocean,tarcza
wiza,biały skoczek pat
pionek czeski mat.
Lublin 10.03.2008 r. |
dnia 10.03.2008 20:28
lima,
może jeszcze nie ma dla mnie szufladki.
Dzięki .
pozdrawiam |
dnia 11.03.2008 20:39
w pierwszej chwili mniej ciekawe niż po drugim czytaniu...
Może dlatego że nie do końca rozumiem... |
dnia 11.03.2008 20:44
Ehnseteh, specjalnie dla ciebie, :), wyjaśniam:
Wiersz mówi o wydarzeniach z 1994 roku, kiedu to w Rwandzie, w ciągu 100 dni, międzu kwietniem a lipcem, maczetami (przeważnie)
Hutu wymordowali (według różnych danych), ok miliona Tutsich.
Zdarzenie to jest zaliczane do najwiekszych ludobójstw w dziejach.
"Wysokie drzewa", to określenie na Tutsich i hasło do zozpoczęcia eksterminacji.
dzięki ,
pozdrawiam |