|
dnia 02.03.2008 08:47
osobiste |
dnia 02.03.2008 08:49
z tym konceptem nieistnienia zalatuje Szymborską, ale dobre, płynne... |
dnia 02.03.2008 10:27
Już tytuł jest dziwny:"niezaczęta rozmowa której nie było" Skoro niezaczęta, to wiadomo że jej nie było. Później brak mi konsekwencji w zastosowaniu interpunkcji. Bo niby jest, a gdzie trzeba to jej brak. Reszta o.k., ale myślę Henryku że mogło być lepiej. |
dnia 02.03.2008 11:02
Wkurzyłeś się pewnie za tego "Wagnera na organkach Casio" , no tak o tym pomyślałem. Natomiast tutaj jest Twój normalny poziom. Czyli mnie sie podoba, bo lubię te Twoje nostalgie , sentymenty, wspomnienia. To jest ciekawe i zajmujące. Może czwartą linijkę od końca mogłeś zrobić finezyjniej , ale taki Twój urok.
Pozdrawiam |
dnia 02.03.2008 12:49
arekogarek, fajnie, że zauważyłeś, bo takie jest.
piterek, pierwszy raz cię widzę w moich progach, witaj.
Szymborską, powiadasz ?
mchrominski6, zacytowałeś nie cały tytuł. Długo nad nim myślałem.
W różnym czasie, różnie go sam rozumiałem. Na końcu wyszło mi coś niedokonanego, jak to, co chcę wyrazić.
Mój ojciec był znaną, barwną postacią, znaną w środowisku lokalnym. Pomyślałem, że warto o nim coś napisać. Przygotowuję więc większą pracę, którą zamieszczę najpierw na moim blogu.
lima,
dobrze, że nie użyłeś określenia "obraziłeś". Nie cenię ludzi, którzy się obrażają lub nawet używają tego słowa.
Wzięło mnie ostatnio na retrospekcję (jak wspomniałem wyżej), a bez sentymentu się nie da.
Wychwyciłeś mi ten wers. Też mi sprawia kłopot. Nie wiem jeszcze jak z niej wybrnąć, gdyż jest tam wszystko, co chciałem napisać ale nie tak. Pomyślę jeszcze.
Dzięki wszystkim za odwiedziny,
pozdrawiam i miłego popołudnia życzę. |
dnia 02.03.2008 15:08
Ze ososbisty, to widac. O tym nie ma, co pisac. Ale ja bym sie zdecydowac, czy chce rymowac, czy nie, bo to nie jest jasne. Wyglada jakby byla to kwestia przypadku. Ale jesli mialby sie rymowac, trzeba by powalczyc z rytmem. W sumie chyba interesujaca proba. |
dnia 02.03.2008 15:22
zenon63, dzięki,
widzisz, mnie jakoś tak gra w duszy, żeby rymować, albo nie :)
tam, gdzie mi pasuje. Powstaje w ten sposób swoista melodia, która tworzy mój styl. Pasuje mi wiersz wolny.
miło, że zajrzałeś,
pozdrawiam |
dnia 02.03.2008 21:46
mi się bardzo podoba. Smutny, wzruszający i osobisty. Jest w nim coś, co mnie na prawdę na dłużej zatrzymało. Znalazłam w pana wierszu tak jakby cząstkę swojego życia i dlatego na pewno zapadnie mi na długo w pamięci. Pozdrawiam:) |
dnia 02.03.2008 23:48
ovoco_ziemii, dziękuję, miło mi to wiedzieć,
pozdrawiam |
dnia 03.03.2008 07:47
a mi się lepiej czyta w 12-tym wersie bez słowa już. Wiersz osobisty, ale każdy ma jakąś nie rozpoczętą rozmowę, której żałuje. Dobrze uchwycone. |
dnia 03.03.2008 19:34
Mimo wagi tego, co Autor chce powiedzieć, tekst mi się nie podoba, niestety. |
dnia 03.03.2008 23:01
Dziękuję
zoja, chyba masz racje,
reteska, zdziwiłbym się okrutnie, gdyby ci się podobało.
pozdrawiam |
dnia 10.03.2008 20:26
Hmm, ważne słowa dla dorosłych dzieci |
|
|