Nie martw się Panie,
że tę jedną chwilę - ŻYCIE
przepłynęłam bezbożnie, drzwi zamknęłam
przed żebrakiem, sumienie przed Tobą.
Minęłam bezpiecznie oceany chwil
potykając się jak pies z kulawą nogą.
Ten obdarty lichy człowiek wyrósł przede mną,
wypalonym wzrokiem ogrzał łzy
i żaden zmarznięty przechodzień
nie wiedział, że to Ty
Nie martw się Panie,
że naiwnie roztrwoniłam ten od Ciebie dar,
że najadłam się cudzego chleba. Nie chowałam twarzy,
dłonie - srebro najcenniejsze lustrem staną
kiedy duszę mi rozsypiesz po skalnych korytarzach.
Nie martw się, że zbytnio oswoiłeś nas z cierpieniem,
wzrokiem w pustej sakiewce, wrzodami na głowie,
zostawiłeś nam Panie w swoim roztargnieniu
uczucia matowe
Nie martw się Panie,
że ta jedna chwila- ŻYCIE przeminęła bez wiwatu
przecież masz w zanadrzu jeszcze jedno życie
nie z tego świata
Dodane przez Ariel
dnia 28.02.2008 19:54 ˇ
2 Komentarzy ·
480 Czytań ·
|