|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Śmierć Tristana |
|
|
Nie! Nie opuszczaj mnie Tristanie,
z tobą odejdzie cały świat,
i tylko ból mi pozostanie
i samotności tysiąc lat.
Dziurawe łodzie pozostaną
i puste słowa wielu dni,
noce bezsenne, zapłakane,
niewypełnione niczym sny.
Co człowiek zrobi dla człowieka,
czego bogowie nie czują,
zamiast nagrody i pociechy,
dzisiaj sumienia chorują.
Nie znała miłość tej ofiary,
nie czas, nie miejsce, bogowie
mają pewnie swoje zamiary,
nikt na mój płacz nie odpowie.
Cisza wokół, gdy łkać przestaję,
czy nikt nie płacze dziś ze mną ?
Ty już odchodzisz. Sam, w nieznane,
na twoją drogę chwalebną.
Otulę cię, by moje ciało
było dla ciebie płomieniem.
Odpłyniesz, ja będę czekała,
spowita wiecznym milczeniem.
Popatrz, zorze wieczorne krwawią,
przez noc na chwilę pokonane,
lecz jutro, znów bogowie sprawią,
że z rosą świeżą rankiem wstaną.
Tak ty, choć dzisiaj wzrok odwracasz,
przez śmierć na chwilę pokonany,
wrócisz jak zorze, pieśnią naszą
echem potomnych wyśpiewany.
Stygniesz miły i cała czuję,
jak gaśnie gwiazda najgorętsza,
niechaj miłość nie uzurpuje,
że może być od mojej większa.
Teraz płomienie pieszczotliwie
oddadzą bogom twoje ciało.
Uśmiech ironii tak dotkliwie
zabija duszę moją całą.
Oblicze prawdy nieruchome,
złowrogą magią owładnięte,
czym więc me żale i łzy słone
wobec nicości niepojętej?
Nadzieję moją składam w tobie,
niech z płomieniami ciąży bogom,
wielkim kamieniem ją ozdobię,
bym jak najprędzej była z tobą.
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 24.02.2008 01:13 ˇ
16 Komentarzy ·
895 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.02.2008 10:39
Podoba mi się, bo jest w nim wiele uczucia. Pozdrawiam! |
dnia 24.02.2008 11:20
Bardzo mnie się podoba takie pisanie. |
dnia 24.02.2008 12:54
Nie wierzę , że można na nowo napisać tę historię. Może gdyby przyjąć inną strategię , wobec tekstu wyjściowego .
Nie zostałem przekonany . Czytam to jak bym słuchał Wagnera granego na organkach Casio.
Szkoda.
Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2008 13:01
Dzięki za komentarze,
pozdrawiam niedzielnie |
dnia 24.02.2008 13:15
Nie trafił w ogóle. Nie lubię takich sztuczności i takich "siłowych stylizacji". To nie jest dobre pisanie (msz.).
Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2008 13:42
Fernir,
miło cię u mnie widzieć :)
Może w kogoś "trafi". Różne są poziomy wrażliwości.
lima,
podobnie jak Wagner grający na organkach, wyglądają gwiazdy futbolu, prowadzone za rękę przez małe dzieci do gry na boisku.
Jednak ja ci obiecuję, że kiedy już zasiąde na Parnasie, zejde na chwilę (czasem) do plebsu i napiszę, np. coś śmiesznego, tak, dla żenady, rozumiesz :). Na razie jestem tylko Syzyfem.
Poważniejesz .
pozdrawiam ciepło |
dnia 24.02.2008 14:20
W moim odczuciu źle się czytają dwie pierwsze strofy czterowierszowe. Gubi się rytm wiersza przez wersy ośmiozgłoskowe. W dwóch ostatnich dziewięciozgłoskowych tego "zakłócenia" nie odczuwam. Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2008 14:30
za mało miłości i bogów w tym tekście...
a tak poważnie to grafomania. |
dnia 24.02.2008 15:05
leszek kulig, dzięki,
spróbuję sie jeszcze wczytywac w tekst. Pewne sprawy dostrzega sie z dystansu.
Traveller,
od razu poznać "fachowca".
Twój komentarz bardzo mi pomógł. Do tego stopnia, że musisz komentować inne moje grafomanie. Ty , to jesteś "gościu", nie to, co inni, nie powtarzasz sie, tylko kazdy temat potrafisz ocenić indywidualnie.
A tak poważnie:
Nigdy twoich komentarzy nie nazwałbym "pieprzenie głupot"
pozdrawiam niedzielnie |
dnia 24.02.2008 15:35
Nie bardzo lubie dlugie wiersze, ale calosc przeczytalem. Coz, sa problemy z rytmem. Poza tym, niektore rymy sa bardzo podejrzane. Np.: czują/chorują albo pokonany/wyśpiewany. A wiec forma mnie nie zadowala. Zawartosc zas nie bardzo mnie przykula, ale moze bylem nie w nastrojy. Zycze sukcesow. Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2008 15:54
zenon63,
to prawda, do tego wiersza trzeba sie trochę przestawić.
Wiem o mankamentach ale na razie nie mam pomysłu jak z nich wybrnąć :)
dziękuje i pozdrawiam |
dnia 24.02.2008 16:14
Po jednorazowym przeczytaniu takiego wiersza, trudno jest obiektywnie ocenić. W przypadku Tristana i Izoldy fakt narodzenia się tego wielkiego uczucia staje przed pytaniem: co jest ważniejsze: uczucie czy wierność? dręczy tęsknota, albo wyrzuty sumienia.
Miłość przewyższyła wszystko. Godna podziwu jest postawa Tristana, który wyjechał za morze po to, by Izolda za nim nie tęskniła. I tutaj pojawia się śmierćr30;bardzo obrazowo zapisanar30;
Stygniesz miły i cała czuję,
jak gaśnie gwiazda najgorętsza,
niechaj miłość nie uzurpuje,
że może być od mojej większar30;Można by rzec, że wspaniałe streszczenie w formie poetyckiej. Bardzo mi się podoba, zaś Autora podziwiam za włożenie tyle serca w tekst.
Pozdrawiam serdecznie J |
dnia 24.02.2008 19:14
Barbaro, dziękuję
zarówno za ciepły komentarz jak i za przybliżenie historii Tristana i Izoldy.
pozdrawiam |
dnia 25.02.2008 00:45
dla mnie spoko, nie cierpię słowa grafomania, którym się tu szasta na prawo i lewo, bo prawie pod każdym wierszem jest przynajmniej jeden taki tekst. A najwięcej pod tekstami, które mają w sobie to co w poezji jest piękne. |
dnia 25.02.2008 13:50
ciekawe |
dnia 03.03.2008 10:34
dobre warsztatowo lanie wody, żeby dobrze pisać trzeba mieć O CZYM pisać...pozdrawiam i życzę więcej pracy nad sobą.Ryk Smoka |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|