Ma zwyczaj leżeć między, czas, a może ponad
nami? Co było między, a co w drzew koronach,
nieistotne, bo przecież przed chwilą odgadłem,
że to wiszące ponad jest tak, jakby z diabłem
złączone, więc nie może leżeć, ale spada
między nas, gdy leżymy. W szeleszczących trawach
wszystko się zawiera, więc leży pod, pomiędzy,
obok, za nami, smutno podglądając księżyc
i na nic fakt zmęczenia. Tylko drzew korony
szukają nas w wąwozie. Czas zasnął, uśpiony.
Dodane przez Afternoon
dnia 30.01.2008 21:00 ˇ
8 Komentarzy ·
931 Czytań ·
|