|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Córka młynarza / villanella/ |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.01.2008 21:07
Po pierwszym czytaniu tylko taka uwaga na gorąco - zamiast "me łzy" wolałbym, jako ten pastuszek, np. "te łzy".
Wrócę, poczytam :)
Pozdrawiam :) |
dnia 30.01.2008 21:13
Lub "to łzy". Ładnie ogólnie jak dla mnie :) |
dnia 30.01.2008 21:59
Ako, miła, to takie jest urocze...nie wiem co zrobić z tymi łzami - proszę zrób coś?
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2008 23:01
Może i roy ma rację z tymi łzami , nie wiem. Nie znam się , wiadomo. Dlatego z czystym sumieniem mogę wyznać , że mi się podobało.W każdym razie , ja bym tak nie tak nie potrafił , oczywiście to nie jest kryterium, wiem. Kupię violę basową i nauczę się grać , tylko nie wiem czy Montserat Figueras zgodzi się zaśpiewać. Ako pomyśl , kai to byłby koncert!
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2008 23:28
Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górna i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski.
Polały sie łzy me czyste, rzęsiste...
Czyżby Mickiewicz tak wystraszył wszystkich od łez, że nie można ich wylewać w tak stosownym miejscu jak wiersz po stracie kochanki? :)))
Może być jeszcze tak:
Kiedyś w ostatniej życia godzinie
znów przyjdzie do mnie i łzy osuszę.
Chociaż mówiąc szczerze przywiązana jestem do tych łez. Nie moje one, tylko owego wiarołomnego kochanka, który najpierw paskudnie zlekceważył pierwsze wielkie uczucie dziewczęce, a potem go sumienie gryzło.
Chociaż diabli wiedzą jak było naprawdę. Trzeba by się zaczaić którejś nocy i te diabły we młynie przesłuchać, może coś pamiętają :)))
Lima
Koncert mówisz... hmm, nawet by mi się podobało, ale muzykę trzeba jeszcze napisać, no i ze śpiewaniem u mnie kiepsko :) |
dnia 31.01.2008 10:00
Jeszcze na końcu podziękuję wszystkim którzy się wpisali i tym którzy tylko zajrzeli :) |
dnia 31.01.2008 10:14
AKO kochana/y. Pięknie jest. Tym, którzy nie znoszą w wierszu łez, zaproponuj: ropę, wydzielinę, śluz, roztwór wodny soli wszelkich, odchody, ślązogę i jeszcze parę świństw.
Gratuluję wiersza i pozdrawiam. M |
dnia 31.01.2008 11:31
Dzięki Dino :)
To chyba chodziło o ..me.. które się plącze dosyć często w różnych grafomańskich wierszydłach, ale samo w sobie jest przecież niewinne Ale może ten wers brzmieć też tak jak napisałam w komentarzu.
Łzy zostają oczywiście :))))
Dzięki i pozdrawiam |
dnia 31.01.2008 13:37
Ballada taka,dość prosta.Przyjemne.Nastrój liryczny.Pozdrawiam |
dnia 31.01.2008 13:58
Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc, że to dość prosta ballada.
Jeśli o treść chodzi , to owszem - jak to ballada:)
To taka legenda opowiadana tu gdzie mieszkam. Młyn jest już dziś tylko ruiną, ale jeszcze stoi.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz |
dnia 31.01.2008 15:42
W zasadzie lubię rymy i lubię rytmiczność, ale tu dla mnie jest zbyt dużo powtórzeń. Prócz tego wszystko tak jak lubię. |
dnia 31.01.2008 16:29
mchrominski6
Powtórzenia są zasada villanelli.
Występują według schematu w bardzo rygorystycznym szyku. Muszą pasować też do treści i wydaje mi się, że pasują. Nie mogę więc z nich zrezygnować, ani zamienić na coś innego, bo nie byłaby to już villanella. Cieszy, że mimo wszystko jest ...tak jak lubię...:)
Pozdrawiam i dziękuję. |
dnia 31.01.2008 18:49
no właśnie, coś pomiędzy vilanelką a balladą :)
w tej konwencji się sprawdza, kupuję. nie wiem czy to trafne określenie, ale ciśnie mi się na usta przymiotnik: sympatyczne ;)
pozdrawiam. |
dnia 31.01.2008 21:30
tak, mi tu pasuje wszystko, łącznie ze łzami. Pozdrawiam |
dnia 31.01.2008 22:39
a moim zdaniem, to niestety nie udało Ci się wyjść z - jakże trudnej - foremki. jest poprawna i zgrabna, ale widać, iż robiona pod.
mimo wszystko, serdecznie:) |
dnia 01.02.2008 07:54
jakub jacobsen
zoja
Bardzo dziękuję w imieniu swoim i tej nieszczęśliwej pary kochanków :)
struggle within
Swoje zdanie można mieć oczywiście i z tym, że się nie podoba nie zamierzam dyskutować, ale proszę napisać dlaczego tak się Pani wydaje i w którym miejscu jest ...robiona pod... Jeśli się stawia jakiś zarzut dotyczący formy to dobrze go poprzeć jakimś konkretem, w przeciwnym razie wystarczy napisać - nie podoba mi się - i już.
To villanella tzw. mocna gdzie powtarzają się całe wersy. Właśnie takie villanelle są najbardziej klasyczne. Zmiany w wersach są dopuszczalne ale jeśli nie występują a całość łączy się z treścią to tym lepiej. |
dnia 01.02.2008 09:14
bardzo fajne |
dnia 01.02.2008 11:51
Dzięki Arkuogarku,
pozdrawiam serdecznie ;) |
dnia 02.02.2008 15:29
Z przyjemnością jeszcze raz przeczytałem i odświerzyłem sobie villanellę. Wtedy póltora roku temu nie napisałem komentarza, choć pochwaliłem nieraz twoją umiejętność prowadzenia dośc trudnych form poetyckich. |
dnia 02.02.2008 21:52
Jak zamieszczam jakiś wiersz, który już był publikowany zastanawiam sie czy go ktoś zapamiętał. To bardzo miły moment gdy okazuje się ze tak. Dzięki Christosie. |
dnia 28.03.2008 19:02
mnie sie podoba, a lzy... sa naturalne jak Twoj wiersz, serdeczne sle:) |
dnia 30.03.2008 14:10
Dzięki hewko
Nie myślałam że ktoś jeszcze zajrzy do mojej młynarzówny :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|