/z cyklu nienazwanej historii/
lata rozlane połączyć
jednym cięciem
niewidoczna grawitacja siłą
działa na dotykalne wszystko
nagle pokazuje złośliwość
kierując nożyczki ostrzem w dół
teraz stoję w kapciach
przykutych do parkietu
przeszły szczęściem
między palcami czysty przypadek
że nie zachlapałam podłogi
kiedyś mama zaspała na autobus
i niechcący poznała tatę
kolejny wypadek gapi się w lustro
stojąc z nożycami w bucie
brakło kilku minut
by odjechać zgodnie z planem
są jednak splecione jak warkocze
babci srebrny haft do paska
ścieła bez rozplatania tłumacząc
że każdy mogę rozciąć gdy znajdę
przeznaczone nożyczki
[01./02. 08.2002]
Dodane przez li_an
dnia 30.01.2008 21:00 ˇ
6 Komentarzy ·
820 Czytań ·
|