poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: CZY JESTEŚ NA TYLE SKUTECZNY, ŻEBY OBEJŚĆ SIĘ BEZ BOGA?
Wyjdę na miasto i wypiję swój kielich. Na szczęście
nie mam lustra, zamiast obrazów trzymam okna,
które otwierają się pod każdym kątem. Ile razy
chcieliśmy się przed sobą chować, znajdywać

dziecięce różańce, ciepłe zabawki? To już tradycja -
każda okazja kończy się ucieczką
przed daniem głównym. Ofiara,

taca wypełniona po brzegi. Więc można lubić te ślepe
uliczki. Szczycić się wtajemniczeniem w plany
remontów i liftingów. Utożsamiać z układami rur.

Wydrążę tunel i zakopię topór. Po zejściu z krzyża
świat przestaje być lepem na muchy, zamyka
usta niedowiarkom? To ostatnia prosta
piosenka. Z każdą nutą ziemia drży coraz bardziej,
domaga się pieszczot.
Dodane przez Rafał Gawin dnia 30.01.2008 14:20 ˇ 40 Komentarzy · 1931 Czytań · Drukuj
Komentarze
green girl dnia 30.01.2008 14:54
ciepłe zabawki? chyba nie muszę mówić jakie mam pierwsze skojarzenie :D
fajna płońta nawet, ale tak całościowo, to mam wątpliwości jeszcze. lecz ja to ja, dlatego jeszcze wrócę . tymczasem - pozdrawiam :))
Hiram dnia 30.01.2008 15:34
No tak, niczego tu nie ma,zwłaszcza poezji....
vigilante dnia 30.01.2008 15:49
poprawnie, sprawnie dość i czyta się do trzeciej strofy w takiej właśnie atmosferze, ale potem następuje zwrot. dochodzę do krzyża i jakoś nie mogę już z niego zejść, w sensie, że wracam i czytam i wracam ten fragment:
Po zejściu z krzyża
świat przestaje być lepem na muchy, zamyka
usta niedowiarkom?


i nie wiem jeszcze dlaczego. skojarzeniowo zakręcone jak dla mnie. albo mam już przesyt wierszowy ;)

Hiram, nie znam Twoich tekstów, ale swoim 'wydumanym' komentarzem, nie zachęcasz mnie wcale.
vigilante dnia 30.01.2008 16:03
zapomniałam dodać, że tytuł jest świetny.
pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 30.01.2008 16:06
Pomysł z ciepłymi zabawkami jak dla mnie trafiony. Dobry tekst - czy wygra konkurs, nie wiem. Ale w moim małym prywatnym rankingu jest bardzo wysoko. Pozdrawiam
konto usunięte 10 dnia 30.01.2008 17:13
Podobał mi się ten wiersz. Może to z krzyżem , to już trochę zbyt mocne podbijanie bębenka , w tym i tak dość dramatycznym wierszu , ale to tylko moja czytelnicza wątpliwość.
Pozdrawiam.
captain howdy dnia 30.01.2008 18:53
wierszofil, ja np nie wiem za bardzo o czym to jest :/
Julia Szychowiak dnia 30.01.2008 19:18
Sprawnie napisane, treść nie bardzo mnie zatrzymuje. Raczej nie wrócę, poczekam na następny;-)
Kamil Krzysztof Bolewski dnia 30.01.2008 19:40
wiersz jest ok. bardzo ciekawie się rozwija.
nie wiem czemu się nie podoba.
Pozdrawiam
paweł dnia 30.01.2008 20:20
abstrahując od spraw formalnych, po przeczytaniu zastanawiam się nad tzw przesłaniem, co autor powiedział, i nie bardzo wiem, nie żebym się czepiał, szczerze, a przy tak postawionym temacie czy pytaniu w tytule, chciałbym móc wiedziec więcej. bo w czytanie wielokrotne, wczytywanie się trudno wierzyć, dosadność przekazu jest tez aspektem skuteczności poetyckiej, a tu nie ma hermetyzmu czy awangardy...pozdr
Rafał Gawin dnia 30.01.2008 22:19
green girl - w takim razie czekam, aż wrócisz i podzielisz się swoimi wątpliwościami.
co do ciepłych zabawek - rozumiem, sam miałem podobne skojarzenie;)

Hiram - ? będę wdzięczny za rozwinięcie.

vigilante - tak, jest zwrot; moje ryzyko;) w każdym razie rozumiem - może zgrzytać.

roy - dziekuję:)

lima - tak, mogłem przesadzić z krzyżem => w każdym razie nic w moim odczuciu akuratniejszego nie przychodzi mi tutaj do głowy.

captain howdy - "rozważania" związane z pytaniem tytułowym. jeśli nie dociera - nie będę nalegał:)

Julia Szychowiak - jak sobie życzysz:)

Kamil Krzysztof Bolewski - dzięki. może się nie podobać; inna sprawa - sam wciąż mam co do tego tekstu pewne wątpliwości.

paweł - jak wspomniałem wyżej => rozwinięcie tytułu; ale że również po części intuicyjne => może nie docierać. przyjmijmy więc, że to wina wysyłającego komunikat, nie odbiorcy;)

pozdrawiam wszystkich.
Fenrir dnia 30.01.2008 22:59
Wiesz, co? Zaraz mi taka myśl "przemkła" , że tak "twardo" napisane. Tekst, absolutnie do czytania nie raz, nie dwa. Wtedy 'wyłazi". Z przyjemnością poczytałam, przyznam się "bez bicia" za którymś tam razem. Co najlepsze. Pozdrawiam.
Henryk Owsianko dnia 30.01.2008 23:27
Każdy z cudów świata jest wartościa samą w sobie.
Kiedy jednak sie je doda, nic soba nie znaczą. Są przeciwstawne.
Powrócę tu jeszcze.
pozdrawiam
Michał Murowaniecki dnia 30.01.2008 23:49
o, widzę, że bez "instalacji" - ulżyło mi. ;)

to zdanie z krzyżem można jeszcze poprzerabiać, ale nie tyle o sam krzyż mi chodzi, co o takie wykorzystanie lepu (lepa?) na muchy wobec świata - mały lep, duży świat. jeśli wiesz, o czym mówię. nieważne, gadam jak potłuczony.
green girl dnia 31.01.2008 09:19
wg mnie to jest trudny wiersz, ponieważ ciężko odpowiedzieć na pytanie zadane w tytule. na pewno ciężko się go pisało.
jak dla mnie pierwsze trzy strofy, z tym, że bez pierwszego wersu w I (ten kielich jakoś mi nietenteges) - to mi się podoba. W ostatniej z kolei - nie przepadam specjalnie za słowem "drążyć", a poza tym, tunele to raczej się wykopuje niż drąży, tak mi się zdaje. krzyż, lep - też absolutnie na nie. płońta całkiem ładna. pozdrawiam serdecznie :)
otulona dnia 31.01.2008 10:14
gęsty, sprawny
najbardziej dla mnie ostatnia strofa

pozdrawiam
Merlyn dnia 31.01.2008 13:54
Ma fragmenty,ma to coś.Lecz dla mnie za mało.Pozdrawiam
Kuba Sajkowski dnia 31.01.2008 18:18
Druga i trzecia mniej, mniej wyszukane w skojarzeniach. Pierwsza i ostatnia bez żadnych uwagi. Nie zgodzę się z Julką, tym razem nie tylko sprawne, ale i ciekawe w treści, przemyśleniach i ujęciu tematu, ciekawsze pod tym względem niż w poprzednich tekstach. dobry tekst.
pozdro :)
Kuba Sajkowski dnia 31.01.2008 18:19
*uwagi -> uwag
Rafał Gawin dnia 01.02.2008 23:04
Fenrir - dzięki za zatrzymanie się i cierpliwość:)

HenrykO - nie ma sprawy, czekam więc na więcej.
jeśli chodzi o, trzymając się Twojej terminologii, cuda świata - bardzo względna sprawa, nie byłbym w tym względzie aż tak kategoryczny.

Michał Murowaniecki - tak, instalacje wyleciały, teraz już zgadzam się, że to było nadużycie.
jeśli chodzi o zderzenie krzyża z lepem => jak już wspominałem, mogłem przesadzić. ale zobaczymy z czasem;)

green girl - ciężko, ale z przyjemnością (inaczej by nie powstał;))
jeśli chodzi o 1. wers - bez niego byłby to zupełnie inny tekst, który, najprawdopodobniej, zmierzałby w inną stronę.
jeśli chodzi o drążyć - na indywidualne uprzedzenia nie mam wpływu; w każdym razie tunel na pewno można drążyć, w takim samym stopniu jak wykopywać - nie widzę problemu.

otulona - dziękuję.

Merlyn - w porządku, nie ma sprawy.

jakub jakobsen - tak, dwie środkowe spokojniejsze, bardziej przewidywalne - bo ile można szarżować? (;)) odstają? - nie mnie to oceniać. w każdym razie powiedziałem to, co chciałem powiedzieć (a może nawet trochę więcej;))

pozdrawiam wszystkich.
cicho dnia 02.02.2008 15:50
niesłychanie gorzki to Wiersz.
nieza dnia 04.02.2008 17:01
znajdywać dziecięce różańce, ciepłe zabawki - ? no wiesz, zupełnie oderwane to od tej gorzkiej, dojrzałej przecie reszty, ni z gruszki ni z pietruszki - dziwaczne, infantylne. W ogóle nie pasuje do takiego "poważnego pisania". I wiesz co, im dłużej czytam , tym bardziej przekonuje mnie fragm.:
Po zejściu z krzyża
świat przestaje być lepem na muchy, zamyka
usta niedowiarkom
, a coraz mniej cała reszta. Takie pomieszanie z poplątaniem, a mogły być z tego ze trzy bardzo ciekawe wiersze.

pozdrawiam serdecznie
nitjer dnia 04.02.2008 17:01
Wiersz podoba mi się w przeważającej części, a mianowicie strofa pierwsza i końcowa. Środek tekstu mniej do mnie trafia. Ogólnie jednak pozytywne wrażenia przeważają. Najlepsze są w ostatniej strofce - przy pierwszych dwóch i ostatnim tam zdaniu.

Pozdrawiam.
el-rosa dnia 04.02.2008 22:16
Ciepły, wyczytałam w nim więcej uczuć niż zwykle u ciebie, to bardzo dobrze, przekonuje kolorami, Dla mnie jest to bardzo dobry kierunek, ale może z moich ust to nie jest komplement dla Ciebie. Chciałabym Ci go kiedyś przeczytać po mojemu:))Pozdrawiam
Rafał Gawin dnia 05.02.2008 06:50
cicho - dzięki za zajrzenie.

nieza - fragment z zabawkami na moje ryzyko. infantylny? nie pasuje? będę wdzięczny za rozwinięcie, tym bardziej, że wydaje mi się tutaj uzasaniony.
trzy teksty? myślę, że w tym przypadku ledwo starczyłoby pomysłów na co najwyżej dwa;)

nitjer - dzięki, jak sobie życzysz:)

el-rosa - dziękuję, cieszę się, że trafia. co do czytania/recytowania po Twojemu - myślę, że jeszcze będą okazje:)

pozdrawiam wszystkich.
nieza dnia 05.02.2008 09:07
najpierw dajesz po głowie - serio, tym mocnym, dojrzałym : Ile razy
chcieliśmy się przed sobą chować
a potem nagle robisz taki przeskok, tak infantylizujesz, rozdrabniasz problem, powstaje jakaś wyliczanka, taka jak nakazuje moda, jakiś dziwny trend. Do pełnego obrazu brakuje tu jeszcze paru elementów, o na przykład takich : dziecięce różańce, ciepłe zabawki, szklane domki, rybie oczy i szmaciane lalki - ;P Oczywiście przejaskrawiłam, ale mam nadzieję że zrozumiesz mniej więcej o co mi biega.
Na razie pozdrawiam :)
Rafał Gawin dnia 06.02.2008 17:31
nieza - i właśnie o zwrot w stronę dzieciństwa tutaj chodzi, chowanie z "okolic" zabawy w chowanego.
tak, rozdrabniam problem z premedytacją - każda okazja kończy się ucieczką / przed daniem głównym;)
nie pasuje Ci takie "rozwiązanie" - nic nie mogę zrobić, musiałbym napisać tekst od nowa, rozważyć inne podejście do podobnego problemu.

jeśli chodzi o mody, dziwne trendy - bardzo względna sprawa. w każdym razie na pewno takowym mniej lub bardziej świadomie ulegam. a w ich kontekście bardziej szczegółowo na temat tego tekstu będe się mógł wypowiedzieć z perspektywy czasu, jeżeli oczywiście ten tekst wytrzyma "próbę czasu";)

pozdrawiam.
nieza dnia 06.02.2008 20:11
ot gusta i guściki ;)
niby wszystko gra i wszystko pasuje a jednak ktoś grymasi ;P
Rafał Gawin dnia 06.02.2008 21:40
nieza - i bardzo dobrze, ja z tego powodu nie grymaszę;)

w każdym razie - na razie mnie nie przekonałaś.

pozdrawiam.
komaj dnia 14.02.2008 14:33
czytałam ten wiersz trzydziestego , do dziś tłucze mi się w myślach zdanie:,,nie mam lustra, zamiast obrazów trzymam okna''.czyli , tekst trafił ,ładny jest, ciekawy, gratuluję:-)
Rafał Gawin dnia 15.02.2008 06:33
komaj - dziękuję, cieszę się, że trafił.

pozdrawiam.
rena dnia 15.02.2008 16:12
Na szczęście
nie mam lustra, zamiast obrazów trzymam okna,
które otwierają się pod każdym kątem. Ile razy
chcieliśmy się przed sobą chować, znajdywać

dziecięce różańce,
- ten kawałek bardzo.

natomiast, jak już wcześniej Ci mówiłam tnie i daje w łeb ciepła zabawka. Kuśmirek w innej temperaturze. no niestety.
z biegiem czasu odczucie nie przeszło.


w trzeciej zbyt efekciarskie jak na Ciebie "zejście z krzyża" co jak co, aleś polazł na łatwiznę "okołobiblijną" :P

no to mi ulżyło:)

sumując: jak zwykle u Ciebie technicznie nie do czepnięcia. treść natomiast po lodzie. jak dla mnie dwa zabiegi wysokiego ryzyka.
niby wiersz, a jednak jakoś tak...nie ma w nim czucia.

miewałeś lepsiejsze. miewałeś.

pozdrówki.
Rafał Gawin dnia 17.02.2008 15:21
rena - jak już pisałem - ciepłe zabawki jak najbardziej z premedytacją. natomiast do zejścia z krzyża już się całkowicie przekonałem. łatwizna "okołobiblijna"? tzn. co konkretnie?

pozdrawiam.
muzyk73 dnia 18.02.2008 23:46
co poeta chciał powiedzieć...?
chyba on sam do końca nie wie
są to tylko słowa z których nic twórczego nie wynika
panie poeto niech pan w jednym zdaniu streści życie
a bedzie pan wielki
pozdrawiam
Rafał Gawin dnia 19.02.2008 22:18
muzyk73 - wiem, co chciałem powiedzieć - inaczej nie traciłbym czasu na pisanie. jesli nie jest to czytelne - nic na to nie poradzę.

pozdrawiam.
rena dnia 25.02.2008 21:29
z premedytacją - to Cię nie broni. dla mnie tania zagrywka, a po Tobie oczekuję więcej.
co do biblijnego - odbiłam piłkę. pokierowałam się Twoją zasadą zastosowaną kiedyś u mnie. do dzis nie wiem o co Ciebie chodziło..a ten sam chwyt.
Rafał Gawin dnia 27.02.2008 16:00
rena - nie bronięciepłych zabawek, po prostu stwierdzam fakt;) nie pasuje Ci - nic na to nie poradzę.
jeśli chodzi o łatwiznę okołobiblijną - dalej nie rozwinęłaś, nie jestem w stanie odnieść się do tego zarzutu. to, że kiedykolwiek użyłem podobnego lub takiego samego sformułowania, nie ma nic do rzeczy; inna sprawa - wszystko, jak zwykle, zależy od kontekstu;)

pozdrawiam.
Grzegorz Wołoszyn dnia 04.04.2008 11:39
Meriba pyta jak pisać o Bogu. Ma odpowiedź: tak.
arekogarek dnia 04.04.2008 11:57
ciekawe stylistycznie .wybuchowe,skłania do myslenia
Rafał Gawin dnia 04.04.2008 22:28
Grzegorz i arekogarek - dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71911511 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005