|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: światła pod wodą (zwarcie) |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 29.01.2008 21:12
podoba mi się. płońta tak trochę mniej, ale też, może być :)
pozdrawiam ciepło :))) |
dnia 29.01.2008 21:13
czytałem przed południem. wrażenia podobnie jak wtedy: ładnie, sprytnie, estetycznie. ciekawie się interpretuje, od tytułu począwszy.
(ale chyba "pod głową", nie?).
pozdrowienia z szaroburty łodzi. |
dnia 29.01.2008 21:27
a mi się też podoba :) zwłaszcza ostatni wers :P a Michał Murowaniecki chyba hurtem pozjeżdżał wszystkie wiersze :) i to w jakim tempie! pozdrawiam! |
dnia 29.01.2008 21:29
bo siedzi na stronie już ponad godzinę, to mu się pisać zachciało. |
dnia 29.01.2008 21:35
to zajrzyj na mój komentarz :) |
dnia 29.01.2008 21:47
Green :) ech bo wszyscy chcą mocnych płońt, a to nie jest krzyczando ;P
pomiślę jednakoż :))
Fu - bu, tam, tam, dzieś czytał przed południem, już rzekłam, iże dopuszczalne przy takim skrócie (zastanawia mnie, czy ja powinnam była użyć, aż tylu przecinków w tej wypowiedzi <turlanka>)
/śpisz mając (za poduszkę) pod głowę kijek/ :P.
jeszcze go i tak myrdam. na razie wstępne sprawdzanki, czy w prawo, czy w lewo. zdrawki ujęte, chmurka dymu znad mokradeł :))
P.Katarakta - nie liczy się prędkość, ino figlarność. i tej wersji się trzymię, niechby i po mię bawołów plemię przekłusowało, śpiewając pieśń ku czci salopy i kufai :D
fajno :)
dzięki. et la
robiąc fikuśny myk kapalutem, zawijam się w płaszcz i odchodzę w ciemność.
<zza progu macham jescze czułkiem> :] |
dnia 29.01.2008 21:50
wróciłam. :]
jak ja nie lubię wyliczania czasu :|
każdy myśli w swoim własnym osobistym czasie. (T.W.)
eoria zględności, rzecz jasssna
no to szu :) |
dnia 29.01.2008 22:33
:]
a co do poduchy, to ja nadal nie widzę tego, ale skoro myrdasz, to się fu nie wtrąca na razie. |
dnia 29.01.2008 22:54
je poprawnie. cichaj mi ta! niech się wtranca, ja i tak równolegle myrdam :)
z innego boczku
-'pod głową' mocniej wiąże pla z 'tu i teraz' spaniem. jo? zagęszcza mu czas.
- 'pod głowę' rozszerza plowe spania na różne czasy i miejsca. bo można nosić ze sobą kijek który służy jako poduszka pod głowę i wcale nie musieć go teraz sobie pod tę głowinę wkładać
takie tam subtelności, drobiażdżki, fitifluszki :) |
dnia 29.01.2008 22:59
albo jeszcze z innej
kijek pod głowę - w sensie przeznaczenia przedmiotu
kijek pod głową - w sensie umieszczenia przedmiotu w przestrzeni
mamże jescze z innej strony obejść tę formułę? :] |
dnia 30.01.2008 08:44
Zupełna tragedia.
Pomyłka.
Najlepiej wygasić płyn |
dnia 30.01.2008 11:06
la - to wygaszanie płynu mi zgrzyta jak styropian po szybie, czyli wkurza :)
reszta kumata jak cholera :) |
dnia 30.01.2008 11:14
"wygasić płyn" jest dla mnie decydujące! Dobrze jest! Jak dla mnie bardzo dobre, ale ja dziwny jestem wiersze lubię |
dnia 30.01.2008 13:32
P. Zbyszek - :) tem bardziej cieszy mnie Pański czas, poświęcony na zostawienie otisków tlapek :))
Black - no bo ta formuła sama w sobie jest kontra:) ulęga się jeszcze, jeszczem z nim nie doszła do ostatecznego porozumienia. pomiślę. dzięki :))
P.Hiram- cieszę się bardzo. dziękuję. :))
dygam grzecnie :)) |
dnia 30.01.2008 15:48
hm. no tak. ale myli jednak to "śpisz mając", to mi jakoś ogranicza czasowość do teraźniejszości. gdyby było "nosząc", "trzymając" (choć wiem, że nie pasuje), to może bym skumał od razu. albo chociaż "sypiasz", aby podkreślić ciągłość w czasie. no nie wiem, myślę dalej.
kiwam się skłonnie, doziemnie. będę obserwował ten spławik. |
dnia 30.01.2008 17:36
Nawet nie chce mi się czytać komentarzy , co mi tam , ignorant jestem.
Przeczytałem i jeszcze raz , i jeszcze . Dobry wiersz , gratuluję.
Pozdrawiam
(jeszcze se poczytam, a co !) |
dnia 30.01.2008 22:39
po niej się przechodzi / w tę i powrotną - przekombinowane, gdy istnieje utarte sformułowanie w tę i z powrotem.
pod głowę kijek - jak dla mnie naciągane przy takiej kolejności, od razu narzuca się, że, niezależnie od Twoich zamierzeń, precyzji, jeśli chodzi o znaczenia, powinno się w tym miejscu pojawic pod głową. gdyby dać kijek pod głowę, zniknąłby problem => chyba niepotrzebnie chciałaś uniknąć bliskości pod głowę i na spławiku.
natomiast końcowe wygasić płyn jak dla mnie na swoim miejscu => powoduje zwarcie, zamyka, w pewnym sensie, klamrę.
pozdrawiam. |
dnia 30.01.2008 23:58
Fu - MU! :) ogranicznik jaki (tu następuje cykl min la) -> :| ;P :/ :> 8| 8\ 8P
kiwaczek! nie zasypiaj bo spadniesz z żerdzi! a już późno i nikt Cię nie podniesie :) spakojna. powoli się wyklaruje. mnie co innego gniecie - utyka mu energia. nawet wiem dokłądnie dzie, ale nie weim jak to jeszcze rozwiązać (to owe zatoczkowe miejsce)
fajno dziękuju za otisky tlapek :)
Pan Lima - cieszę się, proszę nie czytać komentarzy, straśnie w nich marudzą :]
Wierszofilu (Ty Marudo) - właśnie la tegom przełamała. to jest bajerek oparty na tej formule, ale ją łąmiący właśnie la tego. to psiamać nie Tolkien! ;))
nie jest naciągane. to jest po prostu iuniknięcie części formuły, no żesz nie można tak kurczowo trzymać sie napokoleja :|
cieszę się, iże Ci płońta nie odstaje :)) powiedzmy, zę na Twoję cześć za to spiskuję, zę sęk w tym by ugasić ogień hormonalny (w jednym z założonych 3 ścieżków) ;))
wciałam rzec, iże to, ze się wywijam, nie oznacza, że nie myślę (choć kto mnie tam wie, czy ja w ogóle myślę)
dziekuję za w szelki u wagi, przetrawię, przegnam polami i może co merdnę. jako rzekł poet "wszystko to być moze"
:)
czułkiem et la |
dnia 30.01.2008 23:58
*paskudne stado literówek do raportu marsz! |
dnia 02.02.2008 19:19
nie rozumiem, nic nie rozumiem, ale nie twierdź że jestem głupi;
J.S |
dnia 03.02.2008 17:20
ACHA...korkociąg czy kołowrotek...bo jeśli korkociąg to rozumiem, narożnik świata, ale to nie jest rzecz zbędna - przeciwnie, niezbędna, zwłaszcza w narożniku świata!
:) J.S
i w tej sugestii podoba mi sie Coraz Bardziej... |
dnia 03.02.2008 17:30
Wrotyczu,ni razu nie zdarzyło mi się twierdzić, żeś głupi :)
tak, nigdy nie wiadomo, co się przyda w narozniku swiata :) |
dnia 05.02.2008 10:20
do rozpoznać. bardzo dobry. cos dzisiaj nie leżą mi w wierszach żadne kody. urok jakis czy co. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 05.02.2008 15:29
dziękuję Panie Zbigniewie, na wszelki wypadek odczyniam dymiącą bylicą :) |
dnia 06.02.2008 08:05
Zgadzam się z Jaseksojan. Nie wiadomo, o co chodzi w Twoim wierszu. |
dnia 06.02.2008 14:57
a jakie są tropy? znaczy, chodzi mi o przypuszczenia przynajmniej? bo niewiadomooco, to dość oględne powiedzenie, które równie dobrze znaczyć może brak przeczytania.
istotne dla mnie, autorki, jest dowiedzieć się, dzie on mąci przekaz. zatem przynajmniej jakieś tropy odczytu byłyby mile widziane. bo to taka łatwizna powiedzenia niewiadomooco :)
Jacek rzekł mi ja-kąś rzecz, którą odczytuje, jeśli łaska i chęć, ciałabym dowiedzieć się, co Pani
rzecz jasna to nie ciskanie się, a rzeczywista chęć autorki -dotknięcia drzewa wiadomości
cmok :)) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|