|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Taki sobie wiersz o ptakach i kwiatach |
|
|
Rozsiałaś swoje dzieci po świecie, jak nasiona
i niektóre korzenie głęboko zapuściły,
teraz chcesz je przekonać,
że jesteś dobrą matką, by z powrotem wróciły.
Jak ptaki odlatują gdzieś w dalekie krainy,
by przetrwać trudną zimę, gdy szukają jedzenia,
wracają na niziny,
bo tak jest w naturze, tu jest miejsce rodzenia.
Tymczasem lato mija, jedno, drugie ... które?
A matki wciąż czekają, zaśniedziałe nadzieją.
Przepowiednie ponure,
zapominają miejsca informacją nieszczerą.
Kwiaty gdzieś kwitną złote
na obcym polu. Wiara
czyni cuda ich płatkom,
kierują je do słońca.
Kochaj nas wszystkich równo,
Ojczyzno nasza, matko,
nikogo nie odtrącaj.
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 27.01.2008 15:52 ˇ
47 Komentarzy ·
1714 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.01.2008 16:03
dawno nie czytałem wiersza o patriotycznym uniesieniu:)
pozdr |
dnia 27.01.2008 17:00
drażni mnie tu patos i przegadaniec. jest dobry moment, ciekawy:
A matki wciąż czekają, zaśniedziałe nadzieją.
Przepowiednie ponure,,
potem następuje, delikatnie mówiąc dziwny splot słów. a od Kwiatów, płatków i otwartych ramion Ojczyzny zrobiło mi się słabo. Spieprzony wiersz. |
dnia 27.01.2008 17:41
boz, dzięki,
vigilante, patos cię drażni , i przegadaniec cie drażni, rozumiem.
Podoba ci sie jeden fragmencik ? To tak jak ze złodziejem. Patrząc na auto widzi tylko koła, lusterka albo radio... zależnie od tego, czego potrzebuje :)
Dzięki za delikatne mówienie o tym, od czego ci się słabo zrobiło.
Pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 17:52
ja z kolei dziekuję za delikatną wrzutę - jakby nie było, nie chciałam pana urazić słowem Spieprzony - po prostu spodobał mi się pomysł na wiersz i tak, ten jeden fragment, który trochę odstaje wg mnie językowo od reszty, stąd się poniosłam :)
pozdrawiam sąsiada |
dnia 27.01.2008 18:07
sąsiada? jesteśmy sąsiadami ? nie sądzę (tzn nie wiem) :)
może nie tak tajemniczo... |
dnia 27.01.2008 18:08
ładnie...chociaż ciut przegadane
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 18:12
Ciesze sie ze mamy na PP autorow, ktorzy reaguja i interpretuja wydarzenia, zjawiska, w sposob przemawjajacy dla wszystkich tych ktorym droga jest ojczyzna i jej wartosci. Panie Henryku, bardzo ladna refleksja nad problemem, ktory dotyczy Nas wszystkich. Serdecznie pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 18:22
Barbara, ja tak mógłbym jeszcze... nie mogłem się powstrzymać.
jacenty, sporo czasu. Miło cię widzieć, wierny czytelniku.
Widzisz, chcemy być Ameryką, a nie lubimy patosu. Przeszkadza.
Przez to podniosłość często traktyjemy jako banał.
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 18:49
no, nie rozumiem po, co to... takie pitolenie. Pozdro. |
dnia 27.01.2008 18:50
Henryku, zrobiłam malutki retusz.
Może się spodoba, jeśli nie, to przepraszam
Rozsiałaś swoje dzieci
po świecie, jak nasiona
korzenie zapuściły,
chcesz teraz je przekonać,
że jesteś dobrą matką,
by znowu powróciły.
Jak ptaki odlatują
w odległe gdzieś krainy,
by przetrwać trudną zimę,
gdy znajdą pożywienie,
wracają na niziny,
gdzie miejsce urodzenia.
Tymczasem lato mija,
jedno, drugie... które?
A matki wciąż czekają,
nadzieją pośniedziałą
Ponure przepowiednie
nieszczerość zapomnianą.
Patrz, kwiaty kwitną złote
na obcym polu, wiara
znów cuda czyni płatkom
kierują je do słońca.
Kochaj nas wszystkich równo,
Ojczyzno nasza, matko,
nikogo nie odtrącaj.
Pozdrawiam grzecznie :) |
dnia 27.01.2008 19:04
bardzo odważnie. mi taki przekorny tytuł :) pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 19:05
* i a nie mi :) |
dnia 27.01.2008 19:29
ozon, myślę, że to dla ciebie za trudne!
Alicja, ciekawa jest twoja wersja, ale wiesz, z moja jestem oswojony, twojej się muszę nauczyć i przemysleć.
roy, dzięki, wiem o czym mówisz, ale mam prysznic :)
tego drugiego nie załapałem.
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 19:33
Alicja, jeszcze jedno: pisząc "zaśniedziałe nadzieją", widziałem siwiznę staruszek, które nie doczekały powrotu dzieci, dlatego twoja forma w tym omencie nie pasuje do tej koncepcji.
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 19:37
"Przepowiednie ponure,
zapominają miejsca informacją nieszczerą."
Ten zwrot ma przedstawiać niechęć emigranta do powrotu, kiedy docierają do niego ponure informacje z kraju.
:) |
dnia 27.01.2008 19:48
nie za trudne... po prostu za głupie i łopatologiczne. bez urazy proszę. |
dnia 27.01.2008 20:06
ok, nie obrażam się:),
za głupie dla ciebie, gdyż nie masz pojęcia o jakichkolwiek wartościach! Pociąga cię zabawa w przekładanie słów "z pustego w próżne". To dopiero nikomu i niczemu nie służy.
Już wkrótce się dowiesz, że poezja ma różne oblicza i nikt nie ma patentu na tę "najlepszą". Każdego z nas oceni historia i możliwe, że nie doczekamy oceny.
Nie ma obowiązku "gdakać" na wszystko co ci się nie podoba. Tracisz w ten sposób wiarygodność.
Bez obrazy
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 20:13
Oj się rozgadaliście jak mnie nie było.
Wiersz w wersji poprawionej podoba mi się bardziej, no Alicja Wysocka to klasa sama dla siebie , ale Pan Henry O, też nie ułomek i kilka ciekawych wierszy na stronę "zapodał".
Tragiczne są losy wielu osób na emigracji , tęsknią wszyscy , mądry ten wiersz.I ten modlitewny ton pełen rozpaczy ale i wiary. Z tą wiarą chcę na koniec zostać!
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.01.2008 20:14
Autora za literówkę w nicku przepraszam , nie zauważyłem. |
dnia 27.01.2008 20:35
Dzięki lima! Wszelkie głosy rozsądku sa na miarę złota. Dziękuje za wiele ciepłych słów pod moim adresem. Są mi bardzo potrzebne.
Rozmyslam nad wersją Alicji.
Henry O tez ładnie, nie ma za co przepraszać :)
pozdrawiam |
dnia 27.01.2008 20:49
temat trudny i trudno o tym napisać
dla mnie tylko pierwsza strofa
pozdrawiam |
dnia 28.01.2008 06:03
Heniu jakie wartości... ja poza oczywistością ubraną w patos nic tu nie widzę. to są bzdury, o których piszesz. pokaż drugą twarz emigracji a nie jękliwe pitolenie. przypomina mi to lament Mickiewicza z powodu zesłania. a prawda to wspólne balangi ożłopów, mam na myśli Puszkina. owszem los zesłanych bez nazwiska był nie do pozazdroszczenia i Mickiewicz z całą pewnością o tym wiedział. no, nie powiem ładnie nawet o tym pisał tak jak i Ty. problem tylko leży w tym... że, co innego pisać a co innego brać w tym udział. dlatego mówię o pitoleniu... piszesz o zaśniedziałych matkach, czekających na synów itd... ja Ci mogę pokazać te matki czekające na kasę i ryk do świtu w pijackiej malignie. mogę Ci pokazać porozbijane rodziny... płacz i zgrzytanie zębów. a Ty mi tu wyjeżdzasz z ojczyzną i z jakimś zaściankowym patriotyzmem. no, dobra można i tak, widocznie nie bawiliśmy się na tych samych podwórkach. tylko, że w ten sposób nie ukazujesz prawdy, owijasz w watę, która do rzyczywistości ma się nijak. i jeszcze jedno jest takie ładne powiedzenie "ojczyzna jest tam, gdzie jest chleb" więc jeszcze raz się Ciebie zapytam... o czym Ty Heniu piszesz, no o czym? |
dnia 28.01.2008 07:57
jeszce pozwolę sobie Heniu coś powiedzieć... to samo napisałem co Ty w swoim ostatnim wierszu... poza głupimi docinkami bez pokrycia nawet się nie postarałeś wejśc w tekst. fakt i tu przyznaję trudny i zakręcony odwrotność Twojego... różnica polega na tym, że ja dawno odeszłem od tego, co Ty robisz na rzecz nowych poszukiwać a dla Ciebie czas się zatrzymał. ale wyobraź sobie, że tak Cię polubiłem, że specjalnie powróciłem na moment do Twojego stylu... ku przestrodze, że następnym razem za nim wyśmiejesz weź pod uwagę, że Ci, którzy uprawiają współczesną poezję nie są odcięci od korzeni to ich wybór...
odloty
to co z przekąsem ojczyzny powrotem
jak pies ze smyczy spuszczony w grajdole
kilka srebrników wariackim kolorem
uczuciem stępionym zmieszanym z błotem
już zapomnieniem modlitwy wspomnieniu
gdzie chciwym losem upadłej madonny
i tylko śmiechem w pijackim uporze
z garbami zegarów minut podzwonnych
ciszą niniwy złotymi kłosami
gdzie brzozy jesiennej mgieł osnowami
tu wiatru skrzypce w żałobnym nokturnie
pustej nadziei w goryczy swej zgubnej
z szacunkiem... ozon |
dnia 28.01.2008 15:44
Z uwagi na to, że w komentarzu powyżej doczytałem się wiersza z gatunku przykładu dobrej poezji, pozwolę sobie odnieść się.
Sorry ozon, ale o poezji rymowanej to ty z całą pewnością nie masz pojęcia, dlatego może się nie kompromituj przykładami i pisz dalej w stylu, na którym nikt się nie zna (oprócz paru członków twojego klubu).
Rozkład rymów: aaaa/xbxb/ccdd - pióro autora jest poza wszelkimi granicami elementarnego panowania nad rymem, taki układ odwraca uwagę czytelnika od treści i przekierowywuje ją na oglądanie rymów:
(przekąsem)/kolorem/błotem - similiter cadens, znaczy współczesna tragedia (kompromitacja, tu: częstochowa)
kłosami/osnowami - j.w. (a tu wręcz obciach przy tak poważnym (sic!) temacie)
Sylabizm:
cały wiersz (gniot?) jest przez autora starannie odliczonym 11-zgłoskowcem, zapomniał tylko (albo się nie douczył) o średniówce, która skacze po wersach jak u gimnazjalisty na blogu, tekst tym samym kuleje i przewraca deklamatora:
56/56/56/65
56/56/56/65
56/65/56/56
Fonetycznie - aż bolą oczy i uszy od:
wariackim kolorem
uczuciem stępionym zmieszanym z błotem
już zapomnieniem
Fleksyjnie nie obroni się w żaden sposób:
już zapomnieniem modlitwy wspomnieniu
gdzie chciwym losem upadłej madonny
aż mi się nie chce wyjaśniać, to rola autora, jeśli wie co pisał.
Semantycznie: przypięcie ciszy do Niniwy, ma się nijak do złotych kłosów, które są określeniem wprost, a Niniwa, jak mi wiadomo, nigdy nie słynęła z ciszy, no może w okresie bezpośrednio przed wykopaliskami, ale nie jest (i nie była) to cecha charakterystyczna miasta, więc nie mówmy tu np. o metaforze, ta też kieruje się abecadłem.
Przesłanie tekstu może być tylko jedno: powkładać do treści jak najbardziej zakręcone (inwersją, odległymi skojarzeniami, bzdurnymi porównaniami, etc) zlepki słowne, tak, żeby wszyscy się drapali po głowie: ale ten autor jest mądry. Niestety, nie jest, daleka droga przed nim.
Zatem proszę cię ozon, nie oceniaj Henryka O skoro się nie znasz, dość każdemu jak powiesz: mnie się nie podoba (wszak nad gustami się nie dyskutuje). Przykład wklejony powyżej stawia cię w świetle zarozumiałych grafomanów, a to chyba powinno być troszkę obraźliwe, nie sądzisz?
O zestrojach akcentowych, o składniowych, czy leksykalnych środkach stylistycznych, o sylabizmie, o teorii wiersza jako wiedzy analityków pretendujących to wydawania sądów, jak widać nie można z tobą rozmawiać, bo ci po prostu szkół brakuje, więc zamilcz i pisz te swoje pseudowiersze ku chwale sobie i TWA. Zostaw ocenianie innym, bądź to fachowcom, bądź ludziom nie mającym w sobie tyle jadu. Zresztą wiesz, że najlepszym sędzią jest czas i czytelnik, wybacz, nie ozon.
Pozdrawiam przyjaźnie:) |
dnia 28.01.2008 15:47
ps. w nawiązaniu do powyższego: jakie korzenie, taka twórczość, przyznaję ci ozon rację, tak z sympatii. |
dnia 28.01.2008 16:04
no długo ci zeszło... bez dużych liter, bez interpunkcji, rozkład rymów. ech! szkoda słów koleś Ty nawet nie wiesz o czym piszesz. |
dnia 28.01.2008 16:26
Dziękuję za odpowiedź, nie spodziewałem się rzeczowej. |
dnia 28.01.2008 17:01
a proszę bardzo... na przyszłość rusz głową. drogi Panie chcąc zabrać głos wsprawie "niniwy" trzeba pogrzebać trochę w źródłach historycznych... primo niniwa zniszczona przez medów i persów nigdy już się nie podniosła... stąd metaforyczna cisza. mało tego wielu archeologów utrzymuje, że to właśnie tutaj były umiejscowione ogrody semiramidy... stąd złote kłosy. kończąc powiem tak myśleć chłopaki a nie wypisywać głupoty. resztę pomijam bo szkoda słów... nawet nie wpadłeś na to, o co w tym wszystkim chodzi. co do twórczości... no lata, lata świetlne nas dzielą. Pozdro. |
dnia 28.01.2008 17:48
Wiem, ozonie, z czego słynie Niniwa (i wiem z czego ozon :) ), na przykład z systemu murów obronnych, z rozmieszczenia bram do miasta, ogólnie z historycznej potęgi architektonicznej, nie z ciszy. Bardzo odległa metafora ciszą niniwy kieruje myśli raczej w stronę miasta, które w historii zapisało się właśnie jako ciche, umarłe za życia. Niniwa, podobnie jak Pompeje czy Stabie, słynne się stało dopiero po pracach archeologicznych, a Pompeje wszak słyną zupełnie z innych walorów (na przykład).
Zresztą, o czym my dyskutujemy? O jednej metaforze? Mniej lub bardziej udanej? Jak się chcesz szczycić wiedzą, to odnieś się punkt po punkcie do zarzutów, nie spłycaj siebie i tematu.
Do pisania wierszy wystarczy podobno jakiś tam talent, wyczucie, zmysł, ale do pisania autorytatywnych opinii cudzej twórczości potrzebna jest wiedza, nie bełkot i zadufanie w sobie. Rusz odrobinę (jeśli ją masz) swojej wiedzy i udowodnij mi, że jestem ignorantem. Inaczej czytelnicy mogą tak pomyśleć o tobie i o tych twoich latach świetlnych.
resztę pomijam bo szkoda słów...
Nie szkoda ci ich na pisanie bzdurnych recenzji, nie żałuj ich teraz. Dość szczegółowo wyłuszczyłem zarzuty do twojego tekstu, a ty co? Uciąłeś temat jako nieistotny. OK, tylko po co się wymądrzasz pod innymi utworami, jeśli teoria wiersza i podstawy jego klasyfikacji, tudzież wartości artystycznej, są ci obce. Może warto meliskę i coś do poduszki? Jakieś na przykład eseje doktorantów w temacie poetyki? Przepraszam, może starczy przygotowanie do matury, wszak to lata świetlne nas dzielą.
Nieustająco pozdrawiam z sympatią :) |
dnia 28.01.2008 18:07
Pan żartuje nieprawdaż? ja się bawię to Was trzepie słyszą słowo grafomania. a przecież tego nie da się inaczej nazwać... chociażby w przypadku wiersza Henryka. i jeszcze jedno do czego się mam odnieść przecież Pan wypisał bzdury... Pan nawet się nie zorientował, że celem zamieszczonej przeze mnie chałtury było tylko pokazanie, że takich rymowanych chłamów można sklecić tysiąc i to na kolanie. drogi Panie, gdybym chciał napisać rymowany wiersz, nie umieszczałbym go tutaj tylko w debiutach. ech! chłopaki... a teraz skocz na piwo, przytul jakąś kobietę a przed spaniem koniecznie seta, lepsza od meliski. no, buźka :) |
dnia 28.01.2008 18:15
No niestety, nie żartuję :)
Biorąc pod uwagę twój wpis poprzedni, jestem pewien, że wówczas traktowałeś swój tekst całkiem poważnie, cieszę się z odwrotu, może od wolnych też się odwrócisz i zaprzestaniesz w ogóle pisać? Rozumiem, że też cię potrzepała grafomania:)
Co do debiutów - masz rację, wszystko tam wkładaj, bo taki twój czas jak na razie, ale pisz, nie poddawaj się, to historia ocenia, nie ja, na szczęście, bo ja się nie znam, ja tylko trochę poczytałem w życiu.
Serdeczności zasyłam:) |
dnia 28.01.2008 18:32
drogi kolego... rusz głową trzy zwrotki trzy rozkłady rymów, no wiem trudno na to wpaść, o co chodziło. o moje pisanie się nie martw. hahaha! historia... chłopaki na co wy liczycie? no, właśnie a apropo badziewia jakie sobie tu czytam nie wklejam też nie zauważyłeś. tyś w ogóle jakiś nie kumaty... ale to nic jeszcze się wrobisz. no, trzymam łapki za ciebie :) |
dnia 28.01.2008 19:08
Ruszam, ruszam i?
Ech, nie warto cię słuchać :)
/chociaż rada przyjacielska, jak mniemam/
też trzymam, bo jakoś grzeczny się robisz (chociaż nie wiem dlaczego), ale
pozdrawiam słonecznie:) |
dnia 28.01.2008 19:15
Przysięgam na wszystkie świętości , nigdy nie oceniałem ! Ja jestem niewinny! To ozon! Proszę użytkownika o nickunie jestem Tobą aby mnie oszczędził!
A poważnie mówiąc , to jestem pełen podziwu i uznania dla nie jestem Tobą! Wykład , czy może raczej wiwisekcja ozona była fascynująca.
Logika górą !
ozon wywieś białą flagę , już po wszystkim, widzieliśmy to na własne oczy. |
dnia 28.01.2008 20:20
hahaha! lima ty juz dawno flagę przesrałeś. |
dnia 28.01.2008 20:21
grzeczny? chłopaki... do szkół, do szkół proszę. |
dnia 28.01.2008 20:28
no, jasne lima Dante w oryginale też dawał po oczach. o reszcie nie wspomnę... no, żal mi ciebie. |
dnia 28.01.2008 20:58
ozon dla każdego użytkownika języka polskiego istnieją normy , których przekroczenie oznacza niekompetencję.
Teraz będą cytaty z Ciebie
"odeszłem od tego, co Ty robisz na rzecz nowych poszukiwać a dla Ciebie czas się zatrzymał. "
"za nim wyśmiejesz"
Dwa przykłady , oba dyskwalifikujące , takich błędów poeta nie popełnia.
To może jednak poczytasz Dantego ? |
dnia 28.01.2008 21:00
nokaut,nokaut,gramatyka Cię powaliła |
dnia 28.01.2008 21:15
drogi kolego... rusz głową trzy zwrotki trzy rozkłady rymów
hmmm...
przecież wyłuszczyłem:
Rozkład rymów: aaaa/xbxb/ccdd
tylko nie rozumiem, dlaczego bronisz z uporem godnym osła (sorry - metafora) skoro:
Pan nawet się nie zorientował, że celem zamieszczonej przeze mnie chałtury było tylko pokazanie, że takich rymowanych chłamów można sklecić tysiąc i to na kolanie .
dobrej nocy życzę, wśród książek - pióra niech odpoczną :) |
dnia 29.01.2008 06:37
daj juz spokój lima... dzięki tobie Dante znów osiągnał nieśmiertelność. normy? lima bez łamania norm nie było by postępu. no, fe! nawet o tym nie wiesz.tak wyłuszczyłeś i nawet zauważyłeś, tylko nie wpadłeś na to, że to przykłady rymowania. dobrej zabawy chłopaki... tylko na drugi raz nie wypisujcie głupot. |
dnia 29.01.2008 09:03
dobre.smutne |
dnia 29.01.2008 10:30
ozon , przy takich błędach nikt nie powinien dać Ci matury !
O czymś więcej nie wspomnę. Ortografii się naucz ! |
dnia 29.01.2008 16:47
lima a ty wiesz, co to ortografia... nic już nie mów Dante w grobie się przewraca. |
dnia 29.01.2008 22:31
Widzę, że pod moją nieobecność , bitwa się tu rozgrywa.
Biedny ozon, nawet mnie do Mickiewicza przyrownal i pochwalił, a wy go jak sztubaka:) Drepce po tym piekielnym bruku, dodając sobie animuszu autoreklamą, a wy go nie rozumiecie...
Trochę mu zazdroszczę, ponieważ doczekal sie tu profesjonalnej oceny wiersza, a mojego niektórzy nie zauważyli w ferworze walki.
arekogarek, dzieki.
pozdrawiam |
dnia 01.02.2008 09:07
hahaha! za to cię polubiłem Heniu... jakiego wiersza. gdyby to był wiersz to byłby w debiutach. co do Mickiewicza to fakt... obaj opisujecie bzdury... tylko w jego wypadku on to zrobił dużo lepiej. na tym polega potęga poezji... im lepszy oszust tym lepsza poezja.autoreklama? no, nie tutaj przesadziłeś... skromny jestem. |
dnia 01.02.2008 21:38
Jednak zajrzałeś, chyba naprawdę mnie polubiłeś...ku mojemu utrapieniu. Jeżeli chcesz mówić do mnie po imieniu, to najpierw należałoby się przedstawić. Byłoby kulturalnie, nieprawdaż ? Tu każdy ma nicka.
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|