dnia 25.01.2008 09:03
ja rozumiem powagę sytuacji. ale na miłość kogokolwiek...marny to tekst. |
dnia 25.01.2008 09:05
co, by nie powiedzieć to jest katastrofa tekstu... Pozdro. |
dnia 25.01.2008 09:06
nie |
dnia 25.01.2008 09:09
uroczyste.jasne i czyste intencje |
dnia 25.01.2008 09:40
Trudno napisać od ręki tekst na temat aktualnych wydarzeń. Miałeś mało czasu , to jakoś tłumaczy oczywiśtości i , jednak zużyte , metafory.
Nie zmienia to jednak faktu , że próbowałeś - co zasługuje na pochwały - zmierzyć się z rzeczywistością.
Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2008 10:09
Bardzo zły tekst, o bardzo trudnej sprawie. Po co się porywać i wlepiać takie coś. " Bezradny" tekaścik wyszedł, niestety. Pozdrawia. |
dnia 25.01.2008 10:13
na to trzeba czasu , im większa tragedia tym pewnie więcej by brać się za pisanie .
mi też smutno ale nie miałabym śmiałości teraz.
pozdrawiam |
dnia 25.01.2008 10:21
Drogi limie, ja też próbuję, mama wiele tematycznie różnych
wierszy, ale z każdym z nich nie lecę, pozwalam im się "wykluć"
najpierw. Dalatego niecierpliwość, akurat w przypadku tegio tekstu i na taki temat, uważam nie za pozytyw i jak to wspomniałeś zasugę na pochwałę, a wręcz przeciwnie na naganę i brak akceptacji. Bo ważne sp[rawy stają się "śmieszne" i "banalnie łzawe"... Zauważ , że epoka socrealzmu minęła (oby!) bezpowrotnie. Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2008 10:22
mama , mam, przepraszam to z emocji. |
dnia 25.01.2008 10:54
Fenrir przecież wiadomo , że ja się nie znam !
Skąd pomysł powiązania aktualności z socrealizmem ? Na marginesie dodam , że - choć tego nie pochwalam - ale w tamtym okresie , napisano sporo dobrych wierszy. Broniewskiemu , zdaje się było obojętne , co z trybuny głosi Sokorski... Inna sprawa , że tenże Broniewski opiewał Józefa Wisarionowicza ...
Jaki jest związek między wierszem o lotnikach a socrealizmem nie rozumiem. Autor napisał wiersz aktualny i tyle. |
dnia 25.01.2008 11:00
no, nic dodać nic ująć... o tym właśnie mówimy albo jak kto woli toczy się wojna. i w całej rozciągłości popieram Fenrir. zbyt pochopna pochwała za rzekomą rzeczywistość, więc się tylko zapytam... jak to się ma do poezji? i proszę nie mówić o ataku ad personam, bo nie o to tutaj chodzi. zdaję sobie sprawę, że każde z nas ma prawo do wyrażania swoich opinii... ale skoro mówimy o obiektywnym i konstruktywnym krytykowaniu... to ja w tej sytuacji zaczynam nabierać podejrzeń. Pozdro. |
dnia 25.01.2008 11:08
A o co , mamy się spierać? Wiersz się Autorowi nie udał , to każdy widzi i nie widzę powodu , by wałkować tę kwestię .
Podobała mi się odwaga Autora.
Osobiście uważam, że nie dysponujemy dykcją , która pozwalałaby napisać tego rodzaju wiersz. Autor nie dlatego poniósł klęskę , że słaby , tylko dlatego , że nie dysponujemy , wszyscy, konwencją w jakiej taki wiersz można napisać.
I tylko pytanie , kto z kim toczy wojnę i o co?
Pochwaliłem zamiar , nie realizację , więc gdzie tu pochopność? |
dnia 25.01.2008 11:10
co, do socrealzmu... i owszem chodzi o język użyty przez autora. nadmuchane metafory, przejaskrawienie rzeczywistości i etc... można by się tu pokusić, że nie kłaniał się kulom. |
dnia 25.01.2008 11:13
no, racja lima tylko, że odwagą wiersza zbudować się nie da... więc po co lanie wody? |
dnia 25.01.2008 11:18
no, tekst był skazany na katastrofę już przed napisaniem. |
dnia 25.01.2008 11:55
Ja bym raczej pozwolil Rodzinom smucic sie w ciszy. Dramat jest na zewnatrz, bo w wierszu nie bardzo. |
dnia 25.01.2008 11:58
Uwaga popełniłem błąd, Kto może go naprawić napisałem CACA a ma być CASA? |
dnia 25.01.2008 12:06
ty nam tu nie ściemniaj... CACA też niczego sobie :) |
dnia 25.01.2008 12:07
Ten wiersz pisałem 25-35 minut, nie ciałem nic zmieniać pisałem to co czułem czy dobrze NIE WIEM jak mówił Budda.
Dlaczego nikt nie zwrócił uwagi jak napisałem CACA a miało być CASA, to coś mówi o Was szanowni krytycy Poezji Polskiej. |
dnia 25.01.2008 12:12
no, teraz to żeś mnie rozwalił... a ja byłem pewien, że to "Dywizjon 303" |
dnia 25.01.2008 12:13
Jestem dumny ze mimo takiego wieku jaki mam koledzy po 17-26 lat zwracają mi uwagą." Pieronie jeszcze będziecie moje bombowe wiersze czytac i kwolic jak kitna i byda pisoł u św.Piotra" |
dnia 25.01.2008 12:17
no, to bywej... odezwij się jak u tego Pyjtra już bydziesz. |
dnia 25.01.2008 12:18
Ament |
dnia 25.01.2008 17:09
taki wiersz powinien zostać w szufladzie, zwłaszcza ze względu na okoliczności. za słabe to, na takie zdarzenie. |
dnia 25.01.2008 19:24
To jest ciekawe ze moje słabe furgajom po świecie, a te dobre zodyn niy czyto, bo lezom w szufloce |
dnia 25.01.2008 19:57
Wiersze pisane w 25-30 minut (nie ciałem), to naogół złe wiersze Autorze. No , chyba że pisze gierniusz..., duma w niczym nie pomaga.
Tak jakoś na zamknięcie tamatu. Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2008 21:10
do mnie ten wiersz też nie przemawia, i to bardziej streszczenie wiadomości niż wiersz, na dodatek pourywane |
dnia 25.01.2008 23:33
Trzeba bylo przemyslec sprawe i odczekac jakis czas.Wykrystalizowac.Bo fakty to z Tv znam.Pozdrawiam |
dnia 26.01.2008 06:50
Szanowny Fenrir. Czy pisany wiersz w ciągu 25-30 minut ,na gorąco jak odbieram , nie jest moją pierwszym oddechem, a filtrować go żeby był lepszy po co dla kogo.Czy bym nie stłumić mojej pierwszy myśli a może "duszy" co ją nie było nie ma i nie będzie.
Szanowny Merlyn. Tak wiersz jest dostarczany z pierwszy "ręki" z radia z Telewizji.Czy dzisiaj jakbym go pisał to by było lizanie jak czekolady, w kieszeni.
" A po trzecie zodyn pieron mie sie niy spyto czy mi sie tyn wiersz podobo?
Moj kamrat mo fajno lipsta,łon jest za niom głupi jak pieron, ta koza mi sie niy podobo, ale jej matka choć jest niy fajno mi sie podobo. Zas mojemu wnukowi łobie sie podobajom bo majom na rynce zygarki z komputerym. No i co jest w koncu pieronie fajnie Poezja Polska czy Polska Poezja"? |
dnia 26.01.2008 10:04
dobrześ rzekł kamracie.trzymoj sie ta ciypło i piszże dalij.podrowiom wos |