dnia 22.01.2008 12:02
Fenrir jak Fenrir - czy zły to tekst. Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2008 12:06
Śliczny wiersz...wprowadzający w egzotyczny klimat
no i zamykasz dobrą puentą....echhh tylko tam być :):)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 22.01.2008 12:21
nie było mnie tam, a tak to przedstawiłaś, że mam wrażenie jakbym to znała. |
dnia 22.01.2008 12:25
za duzo wrażeń zmysłowych. robi mu się kolorowanka. na moje la jeszcze nieco śpiące :)
cmok :)) |
dnia 22.01.2008 12:30
No,no ! Też bym tak chciał, zwłaszcza , że u mnie mokry śnieg ...
Zacznę od uwag , pierwsza zwrotka jest w drugiej osobie , a reszta w pierwszej, dlaczego? Tekst tego nie uzasadnia.Zdanie "Na szczycie rozwianą chustą unoszę myśl" nie przypadło mi do gustu , ono po prostu nie pasuje do poetyki relacji , dość reporterskiej w stylu...
Tyle marudzenia.
Reszta jak najbardziej. I zgadzam się z Barbarą, że puenta dobra.
Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2008 14:00
zdanie na końcu ładnie puentuje... ale całość taka reporterska. no, wziąłbym się za tekst od nowa. Pozdro. |
dnia 22.01.2008 16:14
pomyśl, może inaczej zapiszesz
dla mnie teraz stąd
"Wyspa obfita w kształty zastygła w perłach
i ruderach pośród zdziczałych bugenwilli.
Cywilizacja zasłania się parasolką."
pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 16:30
el-rosa wprowadzila nas w egzotyczny klimat i dobrze dla odmiany
Pieknie Ci wyszlo z puenta .
Z przyjemnoscia przeczytalam......
z pozdrowieniami:))) |
dnia 22.01.2008 17:14
jako punkt wyjścia do napisania tekstu. bo w takiej formie niestety nie przemawia. ani trochę. |
dnia 22.01.2008 17:38
Końcówka najlepsza, całość nie banalna. Ten wiersz zostaw i postaraj się napisać drugi, pod wymogi krytykujących. Postaw sobie barierkę:)
Pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 18:15
I dla mnie całość ciekawa, choć sam zrobiłbym z tego kilka mniejszych obrazów. Piersza strofa najlesza dla mnie i puenta. Cieszę się że go przecztałem. :) Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2008 21:24
Witam komentujących po przerwie, chciałam Was zaprosić na drinka do Wenezueli na wyspę Margeritę.Dziwny kraj, piękna, egzotyczna przyroda, ale ludzie i układy jak u nas w latach 70-tych, no i Chawez zafundował młodym dziewczynom sztuczne piersi w ramach ubezpieczenia, rzuca się to w oczy, alkohol i benzyna prawie za darmo, ale bieda i ciemnota tez chociaż miejscowi się izolują przed obcymi.
Jaki to wiersz, nie wiem wy oceniacie, mnie wystarczy ,że ktoś zobaczy ten świat i odczuje senną atmosferę gdzie nikt się nie spieszy i czas to pojęcie względne.
Dziękuję za komentarze wszystkim serdecznie, a nad uwagami pomyślę.Pozdrawiam:)))) |
dnia 22.01.2008 22:33
Trochę trudno się czyta, z tym się zgodzę. Ale to dobry tekst. Pozdrawiam :) |
dnia 23.01.2008 09:56
jakoś łopata dla mnie |
dnia 27.01.2008 08:14
WITAJ!
Przypomniały mi się i takie widoki i podobne przeżycia! ECH!!!
Pozdrawiam:):):) |
dnia 05.02.2008 10:40
takie reportaże liryczno egzotyczne zawsze wzbudzały we mnie mieszane uczucia. wg. mnie to bardziej wypełniacze twórczości niż sama twórczość. może kiedyś zmienię zdanie. bo coraz większą zyskują rangę. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 10.02.2008 23:38
zabieram pierwszy wers:))) pozdrowienia sle:) |
dnia 08.03.2008 21:52
Elizo :)
ładny wiersz.
Naturalnie, że można by to i owo i w ogóle, ale tam tak jest.
Czy to poetycki reportaż? możliwe, ale dobrze pokazałaś tropikalne, leniwe, życie i tak różne dla patrzących piękno.
Parasolkowa puenta przefajna :)
zapraszam pod moją palmę
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 16.04.2008 08:24
eloooo chyba gdzies juz czytalam ten wiersz hihihi i znam ten płot z kaktusów z listów:D
Na szczycie rozwianą chustą unoszę myśli
To tak jak ja:)
Odkrywam kameleona, karmię, staję się nim,
wtedy spostrzegam pelikany krążące w kluczu.
Tego tylko się złapię, bo "wtedy" bym usuneła, bo wyszło w znaczeniu, że dopiero jak sie stałaść kameleonem zobaczyłeś krążące pelikany a rozumując dalej to kameleon taki płaski przy ziemi i patrzy w niebo:) To tylko tyle mojego filozofowania:D
Mam dla Ciebie niespodziankę ale sama zobaczysz jaką.... |
dnia 16.04.2008 14:15
Sówko, dzięki za słówko, nie wiem czy tu jeszcze zajrzysz, ale kameleon to metafora, tylko dostosowując się do środowiska wchodząc w nie samemu nie będąc dostrzeganym jako obcy, można dojrzeć to czego wcześniej nie było, nie wiedziało się o tym. To tak dla Ciebie gwoli wyjaśnienia:))Pozdrawiam |
dnia 16.04.2008 14:39
Tak mi przeszło przez mysl, że może to być metafora ale czasami malujesz tak rzeczywisty obraz, że pomyslalam, że faktycznie istniał tym bardziej, że papuga faktycznie była, bo ją widzialam wiesz gdzie:) :) pozdr:) |
dnia 06.06.2008 21:18
"
Cywilizacja zasłania się parasolką. "
Proste i czytelne podsumowanie.
Dobrze że wytłumaczyłeś o co chodzi tymi biustami.
Cieplutka mięciutka przytulanka(o wierszu).Pozdrawiam autora. |