poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 30.06.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Limeryki
Bank wysokooprocento...
playlista- niezapomn...
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
Zakola
W oczach twoich
Rozgraniczenia
Piknik
Mewki
Noc w muzeum
suplika
Koszmar
Definicja przestrzeni
przed eksperymentem ...
ZOOM: Wiersz dla Françoise Lacroix



Jesteś tu, mgnienie. I ty, mała zagadko.

Myślałem, że poniosło was na rekonesans.

Mogłyście szukać innych ofiar i terenów.

Mogłyście tylko szepnąć lub zadzwonić.



I ty, smutne oczy, odprowadzasz mnie wzrokiem?

Nie chcesz chyba powiedzieć, że nic nie ma w ogóle

prócz takich odprowadzeń... wszystkimi zmysłami?

Błędny kwintet spodziewa się boskiej sumki z trasy,

choćby nawet wolał się roztrwonić.



Jak na fotografii: lewa dłoń

z innej bajki, intrygująca, urojona

jak najdalej od strapionego spojrzenia.

A przecież w tym wzroku są takie kombinacje

zmartwienia i smutku, logicznej rezygnacji,

że pisać długo nie można.

Żal jest zbyt prosty. Zagadka bije w oczy,

otwiera śluzy łez: bo dusza jest duszą,

ma żal, jest młoda, i przepada

za nami wreszcie jak wylinka.

Nie ma dla niej miejsca w potworności naszego teraz,

a nie istnieje nic oprócz teratologii naszego teraz

(oto melodia, ale nie do snu):

bajecznej stłuczki & złomu przeszłości & przyszłości.



Ostatnio wszystko schodzi się w zwiastuny.

Przeciwnik jest protekcjonalnie delikatny.

Z szumem ruchomych schodów ruszające z miejsca

rastry zmarszczonych liści, jak masy zielonej wody

na spad, na szalonej stronie, bez marginesów,

przez śluzy na cały świat, z gruntu chłodny.

Wiatr. Unoszę się w fotelu nad podłogę,

mój fotel wysuwa bilateralne skrzydła.

Wylatujemy ponad balustradą balkonu,

robimy zwrot nad topolami i nad morze.



A nad morzem zawsze musi wiać wiatr i fale gnać

wystarczająco głośne, aby nie trzymać się życia.

Tylko jak kamień spać na dnie strzeżonej plaży.

Promy suną jeden za drugim po dziewiętnastej.

Cichnie w nas pomruk dalekosiężnych silników,

zapalają się światła, dancingi płyną na północ.

Pojutrze sztorm. Flota wojenna wyjdzie w morze,

stanie w linii wiatru, jak niepyszna.
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00 ˇ 2377 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

77763911 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005