Jest dużo słów
tak mało potrzebnych zaklęć
odpoczywam czytając
w marzeniach topię nadzieję
powstaję codziennie z kolan
i rzucam okruszki zmarzniętym ptakom
jutro o poranku
znów zapachnie świeżym chlebem
przybędzie wiary
czas przebiegnie swoim rytmem
może dostanę list od ciebie
teraz zasypiam w środku dnia
na zatłoczonej ulicy zamykam oczy
liczę anioły w moim śnie
przytulam się do zimnych murów miasta
otwieram szeroko serce
Kraków, 07.01.2008
Dodane przez arekogarek
dnia 07.01.2008 16:02 ˇ
8 Komentarzy ·
1218 Czytań ·
|