|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Igarka |
|
|
I.
wszystko po tej stronie łańcucha przynosi ciszę
i dreszcze. coś dziwnego zaciska się na ustach.
czas, kiedy wolisz nie czytać z ruchu warg,
zasłaniać się domem, którego coraz mniej.
nie mamy nic z podróży. tylko rozmyte listy,
zdjęcie tak ostre, że można przeciąć rękę.
kiedy je otworzysz, zniknę. będę wśród czałdonów
tańczył katiuszę w za ciasnych butach,
naśladował język i uczył się pić szklankami.
II.
papierowe ulice, zbierają niedopałki
zanim wszystko się skończy, jak ostatnia
kromka słońca we wrześniu. możliwe,
że nie mamy nic ponad milczenie ryb pod lodem,
kilka zmarzniętych meandrów i poniewierkę.
iść i wracać, iść i wracać do ognia.
Dodane przez captain howdy
dnia 20.12.2007 23:10 ˇ
31 Komentarzy ·
1166 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.12.2007 06:41
Piękny wiersz. Atmosfera drugiej części powoduje, że wręcz widzę spokój, w którym czai się nie tylko milczenie ryb pod lodem.
Pozdrawiam świątecznie! |
dnia 21.12.2007 06:45
Miło przeczytać dobry tekst z rana! |
dnia 21.12.2007 06:49
Dodam tylko, że spokój szczególny zapadającej w zimę północy. |
dnia 21.12.2007 07:27
no, ładnie i dobrze... Pozdro. |
dnia 21.12.2007 08:33
Grafomania , bełkot , pretensjonalność , pustka , sentymentalne pitu pitu , dno , wata , watolina , łopata , zgrane motywy , banały - wszystko razem w tak malutkim i prościutkim tekściku ? Nie wiem jak Autorowi udało się tyle tego zmieścić , ale weszło wszystko.
Straszne. |
dnia 21.12.2007 09:53
coś w tym jest r11; jednak za bardzo upchane we tę współczesna manierę, takich tekstów jest chyba dość wiele, bardziej interesuje mnie oryginalnosc, poszukiwanie. poeci jak ryby pod lodem albo w pudełku konserw, upchani na jeden sposób to stanowczo nie to. Wesołych! |
dnia 21.12.2007 10:28
"jak ostatnia kromka słońca we wrześniu" - to jest ciekawe:)
Reszta też może być chociaż jakaś smutna...Tak przed Świętami...Dlaczego?? |
dnia 21.12.2007 11:34
ładnie :) |
dnia 21.12.2007 12:37
Ponieważ jestem chory i synapsy za bardzo nie iskrzą, powiem tylko że ciekawe ale widzę parę niezręczności.
Posstrafiam. |
dnia 21.12.2007 15:25
martinezz - powiedz gdzie. bo sam mam wątpliwości w kilku miejscach, może się zgodzimy , może masz jakiś pomysł. przecie po to tu wiersz wisi :P
wesołych. |
dnia 21.12.2007 15:27
paweł - no wiesz, zgadza się, wciąż poszukuję ;)
martuśka - owszem smutna. a że przed świętami? no przepraszam, że tak wypadło, że akurat teraz go wkleiłem ;)
roman - fajnie że trafiło akurat tak jak chciałem z tym klimatem
hiram - dzięki. |
dnia 21.12.2007 15:28
littleRR - dzięks.
wesołych wszystkim. |
dnia 21.12.2007 16:21
I:
- bez tylko?
- może jednak powtórzyć będę, przed naśladował język?
II:
- po niedopałki raczej brakuje przecinka, ale w sumie można go tu opuścić;)
- kromka słońca we wrześniu? - ryzykowna sprawa, jak dziś posmarowałem tobą chleb, ale niech Ci będzie;)
- nie mamy nic ponad milczenie ryb pod lodem - trochę karkołomnie tak z ponad i pod, niezależnie od tego, że precyzyjnie i dobitnie;)
- nie mamy nic ponad (...) poniewierkę - raczej sztucznie.
- puenta - niby na swoim miejscu, ale, z drugiej strony, to tutaj łatwe rozwiązanie; na twoim miejscu zastanowiłbym się, czy jednak nie za łatwe.
pozdrawiam. |
dnia 21.12.2007 17:02
rafał TYLKO zostaje. nad 'będę' - hm...może i racja.
kromka słońca - wiesz ta część ledwo widoczna przed zachodem. czyli bardziej dosłownie niż słońce wieloznaczeniowe ;)
z rybami nie wiem czego się czepiasz :> ja tam karku nie łamię
puenta to rutyna. rutyna zimowego życia w tamtych stronach. właściwie taki brak puenty, ucięcie, ale jak chcesz.
dzięki i wesołych |
dnia 21.12.2007 19:22
bardzo bardzo nastrojowo w tym wierszu, krajobrazy przesuwają sie przed oczami i można w nich usłyszeć tę ciszę pod lodem.
a zakończenie zastanawia, takie w porywach gorące...
Zdrowych, ciepłych i spokojnych świąt :))
Krysia |
dnia 21.12.2007 19:22
Pierwsza część podoba mi się w całości. Z drugiej wyciąłbym pierwszy wers i dwa ostatnie. Może to tylko moje specyficzne subiektywne wrażenie, ale te powroty do ognia zbyt papierowe takie i niedopałkowe jakieś. Końcówka mnie najlepiej czytałaby się tak:
zanim wszystko się skończy
jak ostatnia kromka słońca we wrześniu
nie mamy nic ponad
milczenie ryb pod lodem
Udanych Świąt życzę. |
dnia 21.12.2007 20:25
uhm. dziękuję. |
dnia 21.12.2007 23:28
Może to i wiersz, może i poezja, ale dla kogo?
Nie chciałbym tego czegoś przeczytać kochance, nie chciałbym dziecku, mamie, babce, nie chciałbym go recytować nikomu, nie wzbudza emocji innych niż artykuł w pierwszej z brzegu gazecie. Msz nadaje się to do pamiętnika (czytaj: bloga) w formie bezenterowej, będzie ładny reportaż (list?).
Ryby na PP już mi się przejadły, do bólu wtórność, kalka, kopia - (czyżby zabrakło pomysłu?). Słońce pokroił na kromki niejaki W. Chyliński w swoim tryptyku. A rosyjskie klimaty może wrzuć w cyrylicy? Przynajmniej ciekawiej by się zrobiło, bez powtórzeń.
Mimo, że niestety, na nie, życzę spokojnych i radosnych świąt. |
dnia 22.12.2007 04:01
i wzajemnie. dzięki za poprawę humoru przed pracą. :) |
dnia 22.12.2007 11:58
zaczytuję się. bardzo. |
dnia 22.12.2007 13:16
podoba mi się ogromniaście, ale mam dwie takie małe, no, nazwijmy to - niby uwagi ;D
w I strofie - coś dziwnego na ustach -> nie mogłoby być bez tego "dziwnego"? ciut mi się wydaje zbędne, ale właściwie... <mysli> ano, chyba jednak powinno być.
no i jeszcze pod koniec trzeciej strofki, w I części - "pić szklankami", a nie wygodniej pić ze szklanek?
i tak wyjdzie na jedno, ale nie chciałam zostawić samych ochów i achów, bo to się robi nudne :))
no i jak możesz wrzucać takie smutne wiersze przed świętami ;))) hahaha, a tak serio, przynajmniej nie ma tu słowa o karpiach i choinkach, bo jak widzę już te tytuły świąteczne to się mdło robi :|
pozdrawiam jednakże świątecznie itp :) |
dnia 22.12.2007 14:57
green dzięki. ze szklanek lepiej brzmi. tak zrobię.
będziesz w podziękowaniach jak wyjdzie książeczka ;) |
dnia 22.12.2007 16:42
jeśli chodzi o ryby - mam wątpliwości co do takiego właśnie wykorzystania ponad i pod.
poza tym: tak, jak najbardziej tutaj pić ze szklanek.
i dziwny nie do ruszenia.
pozdrawiam. |
dnia 22.12.2007 21:37
dla mnie bardziej drugi
i czytam sobie - nie mamy nic poza milczeniem
szczególnie te 3 ostatnie wersy dla mnie
pogodnych świąt |
dnia 23.12.2007 12:39
przecież na koniec powiedziałam, że dziwny może jednak być :)
ze szklanek sie raduję ;D
zdrówka ! |
dnia 23.12.2007 13:01
Bardzo przyjemnie.
Radosnych Świąt
:) |
dnia 23.12.2007 16:17
W święta sobie tu wrócę i wtedy wygarnę. ;)
(ostatnie Twoje teksty są hoho dla mnie) :) |
dnia 23.12.2007 17:14
poza milczeniem byłoby jakiś wyjściem, tylko że wtedy w następnym wersie trzeba by wydłużyć, kilkoma zmarzniętymi meandrami i poniewierką, co zakłóciłoby płynność tej części tekstu.
pozdrawiam. |
dnia 23.12.2007 20:10
Jakaś smutna muzyka we mnie pobrzmiewa, kiedy to czytam. Nieźle autorze! |
dnia 25.12.2007 12:22
tylko te ulice i niedopałki mi nie.
reszta- chylę czoła. |
dnia 27.12.2007 08:31
iść i wracać, iść i wracać do ognia. :))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|