chcesz możemy przeprowadzić test

policzysz wszystkie zielone serwetki
wyciągnę lewą ręką położę tylko białe

i więcej jest właśnie takich do dla ust
policzymy jeszcze talerze i sztućce
policzymy jeszcze nie muszę zasypiać
mam jeszcze butelkę z kroplomierzem

powtarzam

mam jeszcze spacer i błyszczące trawniki
do tego jest sezam nie ma ali baby ani hasła
jest smok tęsknota wolny fotel tylko język nie
jest zrozumiały dla wszystkich rozumiesz

wychodzą kolejne nogi ręce powoli czekam
ktoś powiedział to modelka weź mnie proszę
a to model cat walk ma śnieżne stopy wystrojone
butelki golonka popielniczka łąki razem zaśniemy

we śnie przyleć pozwalamy znowu sobie bo dnieje
już nie chodzę czekam ciebie siebie krzyczę życie

chcę i widzę jasne spoczywa na dachu za oknem śnieg
z nas nie drwi zima na ulicy bóg się rodzi daje znak kochaj
amen wskrzesza alejki warszawskie i nie chce nie przestaje

na odległość

dzisiaj piórem piszę przewodnik przetrwania