w moim mieście zmęczone menele
między śmietnikiem a witrażem krzyża
zasypiają w nadziei jutra
skurczonej do pełnej butelki
tego co tak szybko pomaga
rozwiązać wszystkie problemy
w moim mieście jeżdżą tramwaje
ze śmierdzącymi wyrzutkami historii
którym się już nie chce
niezdolni do niczego
zeszli o szczebel niżej w ewolucji darwina
w moim mieście omijane są pewne ulice
gdzie światło nie dociera do wnętrza
tylko anioł ciemności rozdaje niepamięć
swojego imienia stałego adresu
oto menel archetyp upadku
Dodane przez kazek
dnia 16.12.2007 12:42 ˇ
3 Komentarzy ·
523 Czytań ·
|