Bo ciało uprowadzone przez diabła, żelazo
i prędkość, traci znacznie więcej niż czas,
to jasne...
A może to nie tak, że wyjechałem. Może stoję
w miejscu a ty się poruszasz? We wszystkich męskich
snach, pośpieszne autobusy, szybka kolej, express -
więc rozpraszasz ich ciałem.
Muszą czytać szyfry z twoich dłoni, z blizn, wzorów na sukience,
muszą rozplątywać włosy. Pokrzyżujesz im plany, niech umrą,
i na żadnych mapach nie pomieszczą się te drobne cząstki,
żyłki, układanki w których brakuje ramek.
Możesz im opowiadać jak będziesz topić światło
w orzechu, w liściach tytoniu? Od tego zaczynasz
wszystkie historie. Będziesz wchodzić w ciemne zaułki,
ciepłe kałuże, całe miasta będą cię szukać.
Dodane przez metys
dnia 15.12.2007 13:01 ˇ
12 Komentarzy ·
1412 Czytań ·
|