pani gasi światło ( teraz możesz badać
aż spłynie po mnie cała szpetność aż
dreszcze zasłonią niedoskonałości
i zaczną szeptać )
coś zrozumiale tylko dla niej
a ona zamyka wszystkie książki
doskonałą wiedzę i niedoskonałe oczy
( że noc odkrywa tę drugą stronę
bez marginesów
czystą jak brudne za dnia żądze )
jest bliżej swojego ciała - może dotknąć skóry
nabrać jej od strony wilgotnych myśli
i wypuścić w długim pocałunku
i już łatwiej oddychać
kiedy ktoś próbuje robić to za ciebie
jak lekko wschodzisz między oknami
skąd dzień znów zaczyna zawężać ramy
Dodane przez kapucyn
dnia 12.12.2007 15:14 ˇ
8 Komentarzy ·
873 Czytań ·
|