14000 i jeden, żółtodziobie see you
wciąż mnie wyznaczają do tablicy
zerżnę ich jak szaraki
wyjdę pokopać chwilkę
druty, wszędzie druty
mózg wywiesić na druty
niewidzialnego wroga!
całe narody na kolanach
przed szortami i t-shirtami
takie pokolenie odchodzi
bez okupacji i przemocy
bez jabłecznej żubrówki
twe jędrne uda malutka
stróżówka, placówka, dniówka
14000 i jeden, nieco latek służby
ciągła prezentacja broni
jak wytresowany piesek
myślę: już wystarczy
nie jestem zwolennikiem
pa!
Dodane przez Christos Kargas
dnia 07.12.2007 05:00 ˇ
16 Komentarzy ·
823 Czytań ·
|