na lądzie pachnie pleśń. w wyblakłym różu
zaśniedziałych płyt, kończy się wędrówka.
dziś będziemy nocować na pustym statku.
nieszczelnym, lecz czyż nie wkręci się nam
między stopy ani jedna lina? trzeba tylko
przespać noc w allesund. tak, tutaj nikt
nie usłyszy naszych kroków. jesteśmy
po drugiej stronie, bergen zasłania widok.
czynna góra na czarnym niebie. stoczniowa
woda zalega pilśniowe motele. dmucha zimno,
idzie sztorm. myślisz o tym, kto złapie trap,
gdy porwie nas morze i puści.
Dodane przez vigilante
dnia 06.12.2007 14:52 ˇ
10 Komentarzy ·
1145 Czytań ·
|