 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: małe miasto |
 |
 |
zawsze spotykam znajomych - pozdrawiają
mnie spomiędzy kostek brukowych. to jest
permanentny pochód pierwszomajowy - zewsząd
perspektywy, miasto samobójców.
są sklepy otwarte w niedzielę. codziennie jest
jutro, są setki napisów, których
nie rozumiem: don't worry, be happy, come
on, ich wohne in prudnik, patryjotyzm lokalny.
małe miasto ponoć najlepiej zalać. kiedy utonie,
przestanie wybijać zęby od wewnątrz. mentalna
urbanizacja -
wszyscy zachcemy Irlandii, zaczniemy się czesać
i obcinać paznokcie, wszyscy będziemy
w młodzieżowej radzie miasta,
wszyscy jawohl, herr burgmeister.
czasem widzę płonący ratusz - z dedykacją.
małe miasto się kończy, jutro się stanie?
Dodane przez Neprijatel
dnia 04.12.2007 19:02 ˇ
18 Komentarzy ·
1134 Czytań ·
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 04.12.2007 19:31
Prudnik? małym miasteczkiem?
no to już nie wyrobię, pojedź na
Mazwosze - zobaczysz naprawdę
małe miasteczka - a w Prudniku
to ja półtora roku (choć za kratą)
to żyłem, nie rozumiem tego biadolenia
MN |
dnia 04.12.2007 19:48
małe miasto ponoć najlepiej zalać - tu się coś wydarzyło w języku - reszta to takie pitu-pitu. nic dla mnie. |
dnia 04.12.2007 20:11
Messalin Nagietka: społeczeństwo jest wybitnie małomiasteczkowe :] a Pan był w wojsku w naszym pięknym mieście? też słyszałem, że dawniej to u nas było tak, że hohohoho. sam, niestety, swoją eksperiencją nie sięgam zbyt daleko w przeszłość. ale myślę, że z biegiem lat może się to zmienić ;). A tekst?
Traveller: ok, pitu-pitu. Zapiszę, zapamiętam, mam nadzieję, że dzięki temu będę pisał lepiej :> |
dnia 04.12.2007 20:34
coś jest w tym wierszu. Ale bardzo przeszkadzają owemu "czemuś" takie słowa jak "premanentne i mentalna urbanizacja". Masz kilka ciekawych momentów:
zawsze spotykam znajomych - pozdrawiają
mnie spomiędzy kostek brukowych
małe miasto ponoć najlepiej zalać. kiedy utonie,
przestanie wybijać zęby od wewnątrz
to najlepsze. Pozdrawiam. R. |
dnia 04.12.2007 20:37
Dzięki. Co do "mentalnej urbanizacji" - też strasznie mi zgrzytała, "permanentny" szedł jakoś tak gładko :) |
dnia 04.12.2007 21:02
znajomi z brukowych kostek
permanentny pierwszomajowy pochód
miasto samobójców
sklepy otwarte w niedzielę
codziennie jutro
don't worry
be happy
come on
ich wohne in prudnik
małe miasto ponoć najlepiej zalać
kiedy utonie
przestanie wybijać zęby od wewnątrz
wszyscy zechcemy do irlandii
zaczniemy się czesać i obcinać paznokcie
wszyscy będziemy
w młodzieżowej radzie miasta,
wszyscy jawohl herr burgmeister
małe miasto się kończy
czasem widzę płonący ratusz z dedykacją
Tak mi się przeczytało. Nie wiem, jak Autor, ale ja bym kombinowała, bo tekst jest o czymś. :) |
dnia 04.12.2007 21:18
no na pewno bywało gorzej. wierzymy że będzie lepiej. |
dnia 04.12.2007 21:22
czyli bardziej tak, czy bardziej nie? :) |
dnia 04.12.2007 21:27
nie wiem. nie będę procentów liczył. :) ciężko powiedzieć. |
dnia 04.12.2007 21:41
nie podoba mi się |
dnia 04.12.2007 21:46
bywa |
dnia 04.12.2007 22:07
Niezbyt mnie zaciekawił. To trochę jakby nie moja bajka - nie przepadam za taką tematyką. Poza tym momentami przegadane. |
dnia 05.12.2007 10:47
a jak tak trochę jestem ciekawa, czy Ci co te nieszczęsne pitu-pitu powtarzają, choć wiedzą za kim... :P bo kiedyś taki jeden ważny pan z drugim ważnym panem rozmawiając (nawet na łamach pewnych, acz było to już dawno dość) cudnie tłumaczył, co to znaczy, gdy on tak mówi o wierszyku... zatem, czy to cytaty są?
tekst: bardzo nierówny, mam wrażenie, że napisany ja wydechu, zabrakło zastanowienia, zatrzymania. takie wstawki w stylu miasta samobójców to naprawdę jest kiepskie. |
dnia 05.12.2007 10:57
Jeśli powyższe było do mnie ---> za nikim nie powtarzam, nie wiem, kto tego użył i szczerze mówiąc nie bardzo mnie to interesuje. Jeśli ktoś gdzieś tego użył, to nie mój problem, czy też zmartwienie. To w ogóle żaden problem.
Dla mnie pitu-pitu -----> pitolenie (banały, kawanawawizmy, oczywistości) raczej słabej/marnej jakości, choć nie dno/gniot.
O powyższym wierszu tego nie napisałem, bo mam do niego zastrzeżenia innej natury. Tyle. |
dnia 05.12.2007 11:57
[ Rafał B(egocentryk) - no tak niewiedza usprawiedliwia wszystko: używaj do woli. byłam tylko ciekawa, czy to może świadome nawiązanie - ot rozmarzyłam się. ] |
dnia 05.12.2007 12:02
Proszę dać już spokój, bo to brzmi jakby owe pitu-pitu było jakimś superpopularnym, znanym wszem i wobec cytatem z największych klasyków naszych czasów, a nieznajomość źródeł pitu-pitu skazuje na ostracyzm i degraduje jednostkę w oczach społeczeństwa ;) |
dnia 05.12.2007 12:47
małe miasto ponoć najlepiej zalać. kiedy utonie,
przestanie wybijać zęby od wewnątrz
to jest ok i gdyby cały tekst utrzymać w tym tonie, to byłby dobry wiersz |
dnia 05.12.2007 17:19
NIe jest to nic wyjatkowego ale rozumiem obawy i intencje autora. |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|