dnia 23.11.2007 22:02
rena - mając świadomość pewnych niedociągnieć ;) biorę w całości
szczególnie za kursywę
chyba również będę zmuszona zmienić zdanie :) (a propos poezji)
dobry wiersz
ściski |
dnia 23.11.2007 22:06
acha: za kursywę nie dlatego, ze Niewierny Tomasz :) (choć uznanie), ale za umiejętne wykorzystanie
i po kolejnym czytaniu jeszcze to
"dzieli nas ocean i kilka fal których nie da się przepłynąć
kilka słów"
pewnie jeszcze kilka będzie z mojej strony :) |
dnia 23.11.2007 23:57
odciski palców przenikają chłód kolejnej pory roku
Dla mnie ten wers jakby nie potrzenie dla dobrego dalej tekstu.
Pozdrawiam. |
dnia 24.11.2007 08:03
ciekawy poetycki tekst.gratuluję.pozdrawiam. |
dnia 24.11.2007 10:32
Rena ma skłonność do pisania polifonicznego. Tym razem dialoguje z Tomaszem. Wyszło ciekawie. Jedyne zastrzeżenie mam do zdania Reny :
"a cała reszta uwiera każdą ze stron" , które nie brzmi jak trzeba. Przynajmniej na moje ucho.
Pozdrowienia dla imprezowiczów w Mleczarni. |
dnia 24.11.2007 10:51
Dla mnie na pierwszy rzut emocji po przeczytaniu, to ten Tomasz Ryśkiem jest :-)
Ze złożonej kursywy - wyszła dobra miniatura:
odciski palców
ćmy przylatują tu
ja i ty to niedopałki krótkich spięć
nieobecność w tle
co świadczyć może więcej
Ty Reno dopełniłaś całość sobą. Dodałaś słów i ciepła, a jednocześnie retorycznych pytań w zawahaniach i niespełnieniu. Samo tytułowe poddanie się jest już nafaszerowane stosunkiem do peela.
Podoba się. |
dnia 24.11.2007 11:01
rena, tym razem dotknęłaś :) |
dnia 24.11.2007 11:11
końcówka najlepsza... reszta też niczego sobie. Pozdro. |
dnia 24.11.2007 12:07
rena - pierwsze zdanie wtórne jak diabli.
drugie w stylu - latem przyniosę ci koszyk truskawek, jesienią poprawię ci szalik.
ćmy ładne, ale co jest resztą? :> pewno się czepiam.
zdanie z oceanem ładne - ale czy też już nie wytarte?
NIEDOPAŁKI KRÓTKICH SPIĘĆ??
a puenta ładnie wyprowadza :) |
dnia 24.11.2007 13:40
Jestem zazdrosny:)) Kiedyś przecież wplątałaś się w mój wiersz... Robisz to zgrabnie i - jak na kobietę przystało - nieco w cieniu...
rena, pozdrawiam:) |
dnia 24.11.2007 17:09
najleprzy koniec - "************... klasyka, reszta mało warygodne . pozdrawiam aa2 |
dnia 24.11.2007 23:28
Mam mocno mieszane uczucia. Bo z jednej strony, na pierwszy rzut oka wiersz wciąga, prowadzi w kuszące uliczki. Ale po parokrotnym czytaniu stwierdzam, że strasznie ciężko mi coś znależć w tych uliczkach. Albo inaczej:
z jednej strony mam wrażenie, że każda fraza tego wiersza została wyciągnięta z innego wiersza i posklejana do kupy z innymi na tzw mniej więcej. Momentami po prostu przekombinowany. Przedobrzony. Ale z drugiej strony - coś jest w tym tekście, co nie pozwala mi przejść obok obojętnie. Sam nie wiem, co to takiego. Być może ta nieokreślona całość generuje pewien rozmglony klimat jaki lubię?
A może - na zasadzie eksperymentu - dodać tu i ówdzie jakiś mocny, ziemski (acz oryginalny) konkret?
Pozdrawiam |
dnia 25.11.2007 13:04
te odciski palców to chyba jakaś złośliwa uwaga o mnie, który robi to ręcznie.A poza tym wiersz jest dobry;opowiada jakieś relację,jakieś uczucia bez zbędnego eksponowania fabuły. |
dnia 25.11.2007 13:38
od chłód
i może bez " w czymś'
na tak, ciekawie
czuje się
pozdrawiam |
dnia 25.11.2007 17:43
jako rozmowa z intertekstem. pomysł na tak. ale przegrywasz z kursywą. więc całość na nie. lepiej nie pokazywać swojej słabości lecz siłę. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 25.11.2007 19:58
:))
teraz tylko Podziękuję Wszystkim a jutro podyskutujemy:)))
zmęczona jak nic....
pozdrawiam. |
dnia 25.11.2007 20:01
podoba mi sie jak wplotlas to w tekst. calosc bardzo udana :) |
dnia 26.11.2007 13:04
Już któryś raz czytam ten wiersz i za każdym razem bardziej mi się podoba:-) |
dnia 27.11.2007 08:34
Black niedociągnięcia są. Sama je widzę, ale to działa z opóźnieniem i nic na to nie poradzę:)
i zgadzam się z Tobą, że kursywa jest świetna:)))
tu podziękowania dla Tomka:)
Fenrir sobie pomyślę nad...
Pomian a miło, że wpadłeś...dawno Ciebie nie było...dziękuję:)
Lima no i potwierdza się, że jeszcze się taki nie urodził:)
Tobie taki wers przeszkadza, Fenrir inny...jakoś to wypośrodkuję:)
dziękuję i równie pozdrawiam.
Demokryt no ja z dygnięciem:)
Vigi no to się cieszę:))
Ozon czuję się zakłopotana...i chyba nie będę grzebała w tym tekście. Bo widzę dwa obozy...jednym początek, innym końcówka:)
dzięki za słowa...
Capitan a wiesz...to Twoje drugie, to mi się nawet podoba:P
co do pierwszego wersu - się zgodzę. Nie inaczej.
Się czepiasz! :P dzięki:)
Lir zazdrosny? Hmmm zabieram to jako komplement:) ten tekst z Tobą... Silentium...to było coś fajnego, prawda?:)
no i nam wyszło jak diabli::))
aa2 punkt dla końcówki zatem:) okej. Przyjmuję:)
Rafał B skoro jest tak jak mówisz, to znaczy że intryguje...a to jest najlepsze:) zostawię go takim jaki jest. Dziękuję za
wyrażenie opinii...podoba mi się:)
Marc złośliwa do Ciebie?? Boszesztymój!!! a niby dlaczego? Ale za to powiedziałeś coś, co chciałam usłyszeć w komentarzach, a mianowicie opowiada jakieś relację,jakieś uczucia bez zbędnego eksponowania fabuły
Otulona z podziękowaniem:)
Zam no przegrywam, nie twierdzę inaczej. Na szczęście Tomasz jest wyrozumiały skoro się zgodził:) a sił nie mam. słaba ze mnie kobieta:)
Makt dziękuję:)
Promyczek miło mi więc...no i dziękuję:)
Z pozdrowieniami dla Was Wszystkich i każdego z osobna...dziękuję raz jeszcze. |
dnia 27.11.2007 13:59
same miłe recenzje.a dla mnie takie sobie.to ramka na dobry utworek.zabrakło zwrtej treści.ale masz iskirke talentu wykorzystaj ją.powodzenia |
dnia 29.11.2007 19:57
Z kursywą nie możesz przegrywać, bo poskładałaś sobie ją na swój sposób (pierwotna wersja jest całkiem inna) i tylko Twoja w tym zasługa, że niektórym się kursywa bardziej podoba. Pozdro;) |
dnia 29.11.2007 20:05
zostałam bez słowa:) |
dnia 05.12.2007 17:14
wiersz tak piękny że nie wiem co mam mówić żeby nie urazić autora |
dnia 05.12.2007 17:14
pisać* |