dnia 16.11.2007 06:17
tytułowy formularz, ulice miast, zajezdnia, kobieta, facet, szczyt - szczytowanie, bilet...kombinacja z przeniesieniem znaczeń - dla mnie mało przekonujące;
wiersz to nie kostka Rubika; J.S |
dnia 16.11.2007 08:12
Waham się, bo pierwsza część jest w porządku. To miasto jako kod to bardzo dobry pomysł. Niestety, potem idzie w takie przewidywalne konotacje męsko-damskie, na dodatek płaczliwe. Aż szkoda. Szczytowanie natomiast - musiało rozbawić w takiej wersji.
Ale do wszystko nie tak jest w porządku, może warto w tę stronę jednak pójsć? |
dnia 16.11.2007 08:34
Retesko cieszę się, że wpadłaś ze słowem. wiesz..te wersy łaziły za mną już od paru tygodni. w sumie dwie wersje. jedna piętrząca, a druga z kpiną. szczerze - w końcu usiadła i napisałam od ręki. i chyba nastrój spowodował, iż wybrałam to drugie przekierowanie.
i wracając d Twoich sugestii. przyznaję Ci rację. popracuję nad nim:)
dziękuję i pozdrawiam.
jacku -czy ja wiem?:) |
dnia 16.11.2007 09:55
taki sobie liryk ponowoczesny nic szczególnego, pewnie miała być zajawka a wyszło średnio na jeża ;-) |
dnia 16.11.2007 10:45
Zawadiacko, nie powiem. Tylko to "szczytuję" odbieram jak reteska. Rozbawia w takiej wersji, a chyba nie o to chodziło.
pozdrawiam:)) |
dnia 16.11.2007 11:00
milczę choć jestem. lubisz się ocierać w szczycie - szczytuję...według mnie; to do przemilczenia (:
można przeżywać, nie koniecznie pisać o tym
reszta czyta się jak zwykle bardzo dibrze
pyzdrawiam (: |
dnia 16.11.2007 11:12
nie wiem rena, mnie to nie bierze, oprócz kobiety, która pachnie rybą.. reszta oklepana. rozprysk fraz nie pomógł. |
dnia 16.11.2007 11:22
owo szczytowanie, to miasto w szczycie inaczej mówiąc. przez cały czas miasto jest jako punkt pierwszy. a że Wy wszyscy jakoś tak. no co ja mogiem?:))
fakt, źle ujęłam no i mam za swoje.
nie tak miało być!!!
masakra:) |
dnia 16.11.2007 12:13
szczytuję za blisko w szczycie. lepiej bez. i do w szczycie na tak. dalej juz nie ma tej siły. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 16.11.2007 12:26
Hello! Ciekawy, choć "milczę choć jestem" to trochę take masło maślane, jak dla mnie, bo samo "milczę" już zawiera w sobie to "jestem".
odwracam się plecami i trzymam argumenty.
to bym tak zapisał by uniknąć dwóch "się".
Pozdrawiam |
dnia 16.11.2007 14:18
bez "szczytuję", jak inni. co do kodu, fajny pomysł, ale widziałbym to tak: miasto jest kodem - wówczas przy czytaniu nie ma miasto to, i ew. artykulacyjnego powiązania z... kotem. ;) pierwsza część bardziej, druga niepotrzebnie poszarpana enterami. pozdrawiam. :) |
dnia 16.11.2007 14:19
ach, no i może trza do moderacji uderzyć w sprawie tytułu. ;) |
dnia 16.11.2007 17:20
atma - ufff. to Twój pierwszy koment u mnie. a klepię te wersy od trzech lat!:)
no i co powiem? a podziękuję za lajtowe podejście. tzn. że nie nawrzeszczałeś mi od grafomanów:)
jeże górą:)
Lir - no qrde. proszę Cię:)))
Vigi - wiem, wiem...no ale ..musztarda po:)
Zam - powalczę. obiecam:)
Niewierny....no proszę..mój ostatnimi czasy ulubiony autor:)
i wiesz...jakoś dla mnie milczenie było zawsze obok jestem.
milczenie odbieram jako nieobecność. więc znów mnie zaskoczyłeś i dałeś do myślenia.
dziękuję za to, że wpadłeś..a tekst przemyślę, pomęczę i wkleję ponownie:)
51 - miasto jest kodem....i tak będzie. dobre zakreślenie. jestem na tak:)
zaskoczyłeś mnie wspomnieniem kota. skąd wiesz?:)
i jak już wspomniałam...powalczę:)
i śmiać mi się chce...ja ślepa, tylu przed też...dopiero Ty zauważyłeś że coś nie teges z tytułem:)
dziękuję moderatorowi:))) |
dnia 16.11.2007 18:19
Usunięte zostały cztery komentarze użytkownika o nicku atma. Zawierały szczególnie niewybredne ataki ad personam w stosunku do autorki tekstu i jednego z komentatorów. Panie atma stanowczo domagam się zaprzestania umieszczania tego typu "komentarzy". W przypadku wklejenia takowych będą natychmiast usuwane, a wobec Pana wyciągnięte zostaną konsekwencje. Niewykluczone, że w postaci zablokowania pańskiego konta w serwisie PP. |
dnia 16.11.2007 18:55
dziękuję za interwencję.
a wracając do tekstu...to powiem...że boję się Rafała:) |
dnia 16.11.2007 18:56
Usunięty został następny "komentarz" atmy komunikujący innym użytkownikom PP, że ich obecność to dla niego "obraza". |
dnia 16.11.2007 18:59
Gdybym szczytował - dałbym znać.
A tak to przeczytałem, przesiałem i niewiele znalazłem ...
Szkoda. |
dnia 16.11.2007 19:10
No to zaczynam, jestem mądrzejszy , bo przeczytałem komentarze Reny. Żałuję ,że ominęła mnie jazda z atmą. Trudno , do rzeczy.
Droga Reno,
domyślam się, że chciałaś napisać wiersz polifoniczny. Świadczą o tym wersy pisane kursywą. Polifonia głosów i akcji jest przecież dla czytelnika widoczna. Więc po co ta kursywa? Dla głupich, czy nieuważnych?
Szczerze mówiąc podobało mi się moje pierwsze odczytanie fragmentu o szczytowaniu, było wstyd się przyznać dosłowne...
Póżniej gra językowa stała się jasna i też mi się podobało ale jakby mniej... Wybacz.
Rekapitulując - zajmujące!
Pozdrawiam. |
dnia 16.11.2007 19:15
Sławku - bywa. no cóż...
Lima - nie żałuj:) ja o mało nie umarłam!
no i wybaczam. przyjdź następnom razom. będzie poprawiony:) |
dnia 16.11.2007 19:22
Będę wygodna i podpiszę się pod 51fu - ładnie napisał:)
Pozdrawiam |
dnia 16.11.2007 19:23
też tak sądzę:) |
dnia 16.11.2007 21:03
napisz to jeszcze raz co? no i wklej . ja poczekam z komentarzem
bo coś w tym jest. jeśli okaże się, że jest w tym to co chcę - to pewnie i pochwalę :P
zdrówka (- ja nie żartuję )
:) |
dnia 16.11.2007 21:03
Czytam bez piątej linijki i podoba się. Najfajniejsze dla mnie wersy to drugi i szósty.
Pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2007 21:54
podoba się pierwsza
i miasto jest kodem - lepiej , aleś już przekonana
pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2007 22:27
Rena, a ja takie lubię, te przeplatanki, dwuznaczności odbieram pozytywnie.Obrazy się trochę w zwierciadle przekrzywiają, ten styl mi odpowiada:))Pozdrawiam |
dnia 17.11.2007 15:23
se podumam. L4 to niezwykle nudny okres gnicia w domu. więc czasu mam nadmiar:)
poczekam jednak jeszcze. bo mi świtać zaczęło ale w zupełnie innym kierunku. qrka:( |
dnia 17.11.2007 23:58
Nie powiem, zatrzymało. |
dnia 18.11.2007 19:29
zaskoczyłeś...i to pozytywnie:) |
dnia 19.11.2007 11:48
ciekawy :) pozdrawiam :) |
dnia 20.11.2007 09:06
ja również:) |
dnia 21.11.2007 12:31
Tia tylko zapis mnie drażni. Szczytowanie nawet może być. :-)
Ogólnie - niezły obrazek z mieszczuchem.
uśmiechy!
Aś |
dnia 21.11.2007 12:42
wiem,że nie mam biletu do Ciebie ale wsiadam razem z Tobą i nie odwracam się plecami.Dopisałem sobie własną wersję; miasto jest jak kot, chodzi własnymi drogami. |
dnia 22.11.2007 22:32
mnie sie podoba, udalo Ci sie, relacje mesko damskie zagmatwane od wiekow... no i ten kod:)dobre
pozdrawiam Cie serdecznie:) |
dnia 23.11.2007 07:04
Kiane - z tym szczytowaniem to trzy światy:))) dzięki za choć częściowe przytaknięcie:)))
Marc - normalnie mnie zawstydzasz:)))) a kot ( chyba już to pisałam) to coś, co siedzi u mnie pod skórą:)))
Hewka - dziękuję i ściskam:) |
dnia 27.11.2007 14:01
masz tu wiernych fanów.na razie beze mnie.raczej nie wciąga.powodzenia |