dnia 12.11.2007 23:18
no ba!
odcedzone, gotowe do podania na półmisek.
chociaż mnie to podwójne wychodzenie w puencie nieco razi. i jestem pewny, że po zboczach przecinek. z kolei nie jestem pewny ostatniego przecinka, trzeba poczekać na Fila. |
dnia 12.11.2007 23:39
jak dla mnie w porządku, praktycznie wszystko na swoim miejscu (rozważałem wyrzucenie [nawet, ale nie ma takiej możliwości).
jeśli chodzi o interpunkcję - tak, brakuje przecinka przed żeby; w każdym razie raczej zostawiłbym przecinek w ostatnim wersie.
pozdrawiam. |
dnia 13.11.2007 04:11
nom |
dnia 13.11.2007 04:22
w końcu coś do poczytania... dobry kawałek. Pozdro. |
dnia 13.11.2007 05:48
nie rusza mnie, nie zaskakuje. pierwszy wers powoduje wotum nieufności - jest efekciarski. jeśli już zaczynać od trzęsienia ziemi to później napięcie... albo na kolanie pisane albo co? nie wiem. a może zwłoki zamienić miejscami z ciałem? chociaż tak sobie myślę, że wyraz "brezent" mi się podoba. |
dnia 13.11.2007 09:03
realistycznie, turpistycznie, a nawet naturalistycznie; "piach" jako pointa brzmi dosadnie, ale ta ostateczność jakoś niebezpiecznie dryfuje w kierunku nihilizmu;
J.S |
dnia 13.11.2007 09:04
zresztą, pointa razi - jak każda dosłowność w POEZJI, przestaje być metaforą; J.S |
dnia 13.11.2007 09:43
heh. 51 - też myślałem o tym. wahałem się żeby użyć słowa PRZYCHODZĄ z lasu.
trav - czemu efekciarski - w pierwszym wersie jest tylko szczera prawda napisana wprost. :)zresztą jak cała pierwsza strofa.
Jaceksojan - nie wiem czy zczaiłeś puentę. nie chodzi o żadną ostateczność (piach w sensie ŚMIERĆ) tylko o dojrzenie do prawdy, rozczarowującej i sentymentalnej, że nie było żadnego ciała a była tylko wyobraźnia.
dzięks za wstępne komentu. |
dnia 13.11.2007 11:43
Wiersz jest ok, ale nie poruszył mnie w jakiś specjalny sposób. Mogło być lepiej sądzę. Pozdrawiam! |
dnia 13.11.2007 11:43
No fajne, czytam z zainteresowaniem:)) |
dnia 13.11.2007 13:20
O, niezłe. Nie, żeby jakaś rewelacja, ale przyjemnie się czytało. |
dnia 13.11.2007 13:33
jak wierszofil, czyli dobrze :) pozdr. |
dnia 13.11.2007 14:57
Gratuluje autorce wielu pozytywnych komentarzy. Ja niestety nie moge przyloczyc sie do nich. "Silowa" ukladanka slow nie przekonuje. Pozdr |
dnia 13.11.2007 18:51
Droga Autorko :P
Czytam przez pryzmat historii w wierszu i ona tam jest jak żywa ;)
Dwa wychodzenia w ostatniej może rzeczywiście rażą, ale wiersz niewiele (jeśli w ogóle) na tym traci.
Dla mnie to fajnie skondensowana opowieść nie tyle z dzieciństwa, co o nim i i o tym, co z niego zostaje. |
dnia 13.11.2007 23:32
no widzisz jacenty, słuchaj hiroaki, wystarczy trochę pomyśleć, i czasem użyć klawisza ALT. |
dnia 14.11.2007 09:07
a dlaczego zwłoki a nie trup?
czy ja czegoś nie skumałam? myślę że nie ma czego nieskumać a trup pasuje mi tu lepiej.
:) |
dnia 14.11.2007 14:39
podwójne wychodzenie jak dla mnie nie razi, ale może rzeczywiście spróbować z przychodzą? w każdym razie to pewna ingerencja w warstwę znaczeniową tekstu. ale skoro sam się nad tym zastanawiałeś - jak sobie życzysz:)
w każdym razie na pewno zwłoki, trup prezentowałby się tutaj po prostu komicznie.
pozdrawiam. |
dnia 14.11.2007 16:08
otuż to, Rafał. wreszcie się zgadzamy :P |
dnia 14.11.2007 19:07
no tak, panowie zbyt poważni, nie wzięłam tego pod uwagę, ale...
skoro dzieci coś wykopują lub zakopują w piaskownicy - to na pewno trupa - wiem , bo pamiętam ;) |
dnia 14.11.2007 21:54
nieza, my może nie , ale wiersz jest poważny. a dzieci nic nie wykopały, ino uwierzyły że w piaskownicy leży ciało człowieka. |
dnia 15.11.2007 15:59
a dzieci nic nie wykopały, ino uwierzyły że w piaskownicy leży ciało człowieka. - znaczy trup - no mówiłam przecież
:D |
dnia 16.11.2007 08:15
się czepiasz, o co ci chodzi z tym trupem? |
dnia 16.11.2007 17:46
grafomania 100% |
dnia 17.11.2007 00:50
a w ogóle przeczytałeś, czy tylko spojrzałeś na nick? :) |
dnia 17.11.2007 15:31
Z tego co widzę, Travellerowi też coś nie pasują te całe zwłoki. Moim zdaniem to zbyt trudny wyraz włożony w usta dziecka, że tak się brzydko wyrażę. To tyle moich zastrzeżeń odnośnie tego wiersza. |
dnia 18.11.2007 16:21
hej hej. wiersz napisał dorosły przecie :)
a jak byłem mały nie pamiętam jakiego słowa użyłem ;) |
dnia 18.11.2007 16:24
dlatego początek wiersz brzmi mało wiarygodnie :) |
dnia 18.11.2007 21:19
w jakim sensie mało wiarygodnie? słuchaj, możesz wierzyć lub nie, ale wszystkie wydarzenia przedstawione w wierszu są prawdziwe :) |
dnia 17.05.2008 07:52
Taki trochę przegadany, ale w stronę historii która wciąga i pozwala wejść do środka przez słowa. |