|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: mandala |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.11.2007 23:28
hmhm, a końcówkę mogę przeczytać rano? bo póki co, ona nie podoba misiom;)
później/ powstawał proszek czerwony z niego usypie/ poznanie zmysłami dotknięcie wysokich bram/ bez przygnębienia. - to najlepsze |
dnia 09.11.2007 11:38
powtórzę a niech tam :)
jakie to trudne
rozdrabniać - cały ten wiersz to jak z tomu Nataszy Goerke "Fractale". zatem zatrzymało cicho na dłużej. |
dnia 09.11.2007 12:16
później
powstawał proszek czerwony z niego usypie
poznanie zmysłami dotknięcie wysokich bram
bez przygnębienia. szmaragdy rodziły się z brzaskiem
odpędzały burze. wykreśli się z nich życie więc ścierał
drobno (żeby pokonać niewiedzę trzeba przygotować
cały woreczek zielonego pyłu). - ten kawałek jak dla mnie obiecujący.
ale puenta jakoś mi tak...no ten:) |
dnia 09.11.2007 18:45
Bogaty w przemyślenia, będę musiała jeszcze poczytać. Według mnie dobra puenta, powtórzę się - bogata.
:) |
dnia 09.11.2007 21:10
to bardzo
"zmysłami dotknięcie wysokich bram
bez przygnębienia. szmaragdy rodziły się z brzaskiem
odpędzały burze. wykreśli się z nich życie więc ścierał
drobno
- jakie to trudne
rozdrabniać
"
pozdrawiam |
dnia 10.11.2007 10:31
Pan Struggle within - cieszę się, dziękuję. misiom pozdrawiam : )
Cicho -bardzo cholernie się cieszę :)))
Pani Rena- jak obiecuje to połowa sukcesu :)
Bono - cieszę się nadal ogromnie :))
Otulona - to supeł :))
dziękuję, kłaniam się u lotnie |
dnia 10.11.2007 11:44
"Oko i nos to nie jedyne części ciała, korzystające z dobrodziejstw lawendy, a Francuzi, będący światowej klasy hipochondrykami, szybko odkryli jej właściwości lecznicze. Niektóre z nich, trzeba to powiedzieć, mogłyby nie sprostać wymogom nowoczesnej naukowej weryfikacji. Z "Laboratorium flory", książki wydanej w 1772 roku, możemy się dowiedzieć, że dziesięć do dwunastu kropli olejku lawendowego, dodanych do odpowiedniej ilości trunku, znakomicie pozwala na "histeryczne wapory". Cztery lub pięć kropel z łyżką wina pozwala uśmierzyć migrenę i wzmacnia żołądek. A "zmieszany z dziurawcem daje doskonałą maść na reumatyzm, paraliż i konwulsje." Niektóre formy tego cudownego leku na wszystko przełyka się nawet z przyjemnością. W sezonie kwitnienia można zobaczyć (i usłyszeć) pszczoły uwijające się nad zagonami lawendy; latają nieśpiesznie, jakby lekko odurzone, od jednej rośliny do drugiej. Owocem ich krzątaniny jest cudownie pachnący miód o - nie trzeba dodawać - znacznych właściwościach tonizujących."
(Peter Mayle, Prowansja od Ado Z)
można jeszcze dodać - niektóre wiersze lawendowe (a nawet sporo)też czyta się z przyjemnością ;)
pozdrawiam :) |
dnia 10.11.2007 13:40
a ci, którzy źle pisali o lawendzie, po prostu PISALI
:)
dzięki Lasie :)) |
dnia 10.11.2007 13:41
podoba mi się to na konwulsje i paraliż ^^ |
dnia 10.11.2007 19:43
tam są jeszcze ciekawsze zastosowania, ale niepolitycznie było mi o nich pisać ;) |
dnia 15.11.2007 16:20
;) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|