Tęskno mi, tęskno.
Tęskno za tobą.
Gdzie się podziałaś?
Nie tą poszłaś drogą?
Już wieczór nadchodzi.
Już pora najwyższa
by wrócić do domu,
w domowe zacisze.
Ja właśnie w zaciszu
w swą głębię zajrzałem,
czy wszystko, jak trzeba,
czy są jakieś żale.
I stało mi smutno,
że wciąż chyba nie wiesz
co znaczysz ty dla mnie,
co czuję do ciebie.
A trzeba powiedzieć -
w dni nawet powszednie
jak tlen, jak powietrze
mnie jesteś potrzebna.
W czas nawet najgorszy
wracają marzenia
od twego uśmiechu,
ciepłego spojrzenia.
Dlatego wciąż czekam
dzień każdy od rana,
nadziei nie tracę.
I jakbym zapomniał:
kto odszedł w nieznane -
do domu nie wraca.
Dodane przez Rodobolski
dnia 14.04.2025 19:53 ˇ
0 Komentarzy ·
36 Czytań ·
|