żywię się powidłami
warzonymi przez matkę
od przedwojnia
i używam prawideł
które ojciec sklejał karukiem
ale może ktoś znalazł
zagubioną kartkę
z kaligraficznym zapisem
wykreowanego przeze mnie
deena
wiem
w mdłej jak mydło mgle
mogła się rozpłynąć
odwracając proces
czerpania papieru
ale może jednak
przed zamknięciem
ostatniej poczty doczekam się
na zero-jedynkową wiadomość
od przycupniętego
na zwieńczeniu portalu
akroma*
*ananim i zarazem akronim (w dodatku magiczny)
Dodane przez xliv
dnia 12.04.2025 21:16 ˇ
1 Komentarzy ·
21 Czytań ·
|