|
dnia 21.06.2024 04:37
Ech... dzień dobry :) jest kilka wersów, które przyciągają uwagę ale tak naprawdę to nic się nie starasz, ot kolejny wiersz o urodzonych za dnia, a co z tymi co urodzili się w nocy? Mają gorzej? :)) ale jest też kilka wersów, które zwalają z rana z nóg :))
spełnienie marzeń
cisza nie będzie końcem świata
nie trzeba będzie cofać czasu
zanim horyzont utopi słońce
pozbądź się tych wytartych i utartych sloganów, zastanów się czy przypadkiem nie możesz ich zastąpić czymś normalnym, może w codziennej mowie, masz jakiś zasób słów, które potrafią obudzić w kobiecie więcej... czegoś więcej :)) niekoniecznie kobieta, może być inne stworzenie, ale jak zabraknie gazet to będzie kiepsko, wiesz dlaczego?
Bo istnieją takie kobiety, które zasłaniają twarz gazetą i chwała im za to :)) ale istnieją też takie, które codziennie nakładają tyle tapety tuszu, korektora i innych specyfików, że zastanawiasz się co kryje się pod tą kilogramową maską i wtedy gazeta nie jest potrzebna ale zawsze można rzucić granatem :)) kurcze tak napisałeś, że mam od rana melodię ułożoną na drutach, ale te druty to kojarzą mi się z czymś twardym i ostrym, teraz to już sama nie wiem o czym napisałeś, bo mi się wszystko pomieszało :))) |
dnia 21.06.2024 06:39
.. .. tak nie będzie /prościej/ jeśli naprodukowało się tutaj tyle pięknosłowu który przeminął jak wzorek na tapecie - bez rezonansu w odczytującej te słowa ;))
pozdr. |
dnia 21.06.2024 08:03
'Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś".
Wydaje się, że wiersz jest o niespokojnych czasach. Dobry świat jest gdzieś po drugiej stronie nieba. ktoś mówi, żeby ta druga, pewnie bliska osoba, odcięła się od zła, niepokoju, strachu, i zasnęła. A on będzie czuwał. W puencie jest, że i on - czuwający - zaśnie. Lecz dopiero, gdy nastanie szczęśliwy, cichy poranek.
Wiersz jest jak kołysanka, czy też bajka na dobranoc. są w nim ładne momenty (wróble ze swoją melodią, księżyc - guzik), ale jest też - wg mnie - miejscami trochę za dużo słów, trochę bałaganu w całej "akcji".
Np. po wyrażeniu prośby: 'zaśnij", są inne wymagania, choćby - 'przetrzyj oczy", "opowiedz", 'zaśpiewaj"...
W wierszu jest materiał, nad którym jeszcze można popracować. |
dnia 21.06.2024 22:16
'to spełnienie marzeń
urodzonych za dnia'
Piękne z całości, jakie czytam.
pozdrawiam! |
dnia 23.06.2024 10:01
Ładnie, ale motywy zbyt znane, to jednak mnie ujęło: opowiedz drugą stronę nieba, no i klamerka... Pozdrawiam. |
dnia 23.06.2024 14:04
O uczuciu w złych czasach jest taka piosenka z ciekawymi słowami:
https://www.youtube.com/watch?v=-whPKVnR9IQ
Nie jestem pewna, czy nie wrzuciłam jej do "playlisty", ale nie każdy tam zagląda, więc podsuwam link.
Tam spojrzenie jest o wiele bardziej gorzkie, lecz również empatyczne (choć empatia niekoniecznie = głaskanie po łebku).
Tutaj z tekstu wykluwa się nadzieja, ale, prawdę mówiąc, to taki trochę eskapizm, naiwne zaklinanie rzeczywistości, ucieczka w miłość (romantyczną), która pełni funkcję remedium, kryjówki, "odczyniania uroku".
Peel ma zresztą świadomość, że przeczekiwanie jest "grzechem", ale nie widzi i nie szuka alternatywy. Woli przenieść się do urojonego "raju utraconego", utożsamianego ze snem - u boku ukochanej osoby.
Trochę inaczej niż Małgosia odczytuję przesłanie. To właśnie od adresatki lirycznej peel chce uzyskać zapewnienie, że - kolokwialnie mówiąc - "wszystko będzie dobrze". A może ona też się boi, zmaga z niepokojem, poczuciem winy - peel specjalnie w to nie wnika, woli odsunąć zło na bok, zanurzyć się w przyjemne iluzje.
To zresztą też jest jakaś strategia przetrwania, niewątpliwie, i forma ochrony siebie przed traumami.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 24.06.2024 06:09
ładnie, podoba mi się,-" noc zapięta księżycem na guzik" i " opowiedz drugą stronę nieba", pozdrawiam :) |
dnia 24.06.2024 09:21
Zbieram ze sobą przedostatnią strofoidę bez dwóch ostatnich wersów.
Pozdrawiam.
O. |
|
|