|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Oswoić ziemię z niebem |
|
|
Otacza mnie pięć stron rzeczywistości.
Zderzają się w środku łzy,
jakich nie miałam odwagi poznać.
Nasycona po brzegi twoim pacierzem,
modlitwą bez prawa wstępu,
pragnę wręczyć ci zeschłe konstelacje,
obumierający księżyc,
brutalnie odarty z cienia.
Nie chcę, aby dręczyła cię litość,
tęsknota tak bliska przyszłości,
że boję się dalszego ciągu.
To niemożliwe, żeby poranek obudził się
w nieznanych ramach.
Nieprawdopodobne, że mnożą się
we mnie noce, złaknione
ciemnych drzazg wieczności.
Burzliwy jest dzisiejszy rozdział.
Jeszcze gorsza pamięć, dla jakiej mogę
zginąć w oddali, przedostać się
poza zasięg wzruszeń, granice czułości,
dla jakich śni mi się
kolejne pożegnanie do kolekcji.
Zanim przestaniesz zanurzać się
w odmętach wieczoru,
zanim wzgardzi tobą zapieczętowana brama -
przypatrz się oczom trwogi,
strachu, w którym zagubiły się
dożywotnie mgły,
zbyt przejęte wschody światła.
Zakrywam twarz, aby schować
pragnienia, oswoić ziemię z niebem.
Odszukam rozdział - będzie tylko mój.
Dodane przez Koziorowska
dnia 07.06.2024 14:34 ˇ
6 Komentarzy ·
373 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.06.2024 15:38
Dożywotnie mgły, zbyt przejęte wschody słońca wg mnie proszą się o komisję śledczą.
Pozdrawiam. |
dnia 07.06.2024 15:42
Przepraszam, błąd formalny, Podaję prawidłowy cytat.
dożywotnie mgły, zbyt przejęte wschody światła |
dnia 07.06.2024 18:17
Zatrzymały mnie te pomnożone strony rzeczywistości i kilka nośnych fraz, choćby ta: Nieprawdopodobne, że mnożą się
we mnie noce, złaknione
ciemnych drzazg, ale nasycenie tekstu tyloma dopełniaczówkami - nie tylko go obciąża, ale czyni mniej "strawnym". Nawet jako autoterapia, warte dopracowania. Pozdrawiam. |
dnia 08.06.2024 22:27
Te dopełniaczówki to nie jest najgorsza wada tego tekstu.
O wiele gorsze jest przegadanie, nuda i patos. Do tego stopnia, że po dobrnięciu do końca czytelnik nie pamięta, o czym właściwie czytał, nie jest w stanie zatrzymać w sobie żadnego urywka treści.
Kolejny mankament ---> cała masa takich elementów, które ciężko się bronią wrzucone do jednego gara - łzy, tęsknota, pragnienia, zasięg wzruszeń, granice czułości, litość, oczy trwogi, pożegnanie, odmęty wieczoru...
Wiele słów we współczesnej poezji, która chce uchodzić za ambitną, uważa się za wyklęte, choć osobiście nie do końca uważam to podejście za słuszne. Nawet te wyświechtane łzy, róże, westchnienia, księżyce, itd, mogą się obronić. Chodzi jednak o to, aby pojawiały się w nowych, nieoczywistych kontekstach, a już na pewno nie stadnie.
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 09.06.2024 13:16
"Pragnę wręczyć ci zeschłe konstelacje" - to mi się spodobało. Reszta - nie. |
dnia 12.06.2024 08:49
Tytuł mi wskazał, że jako zwykła, (choć rebeliancka ;) śmiertelniczka - nie nadążam za boskimi przymiotami Piszącej Autorki i tak wielkie dzieła, jak / oswajanie nieba z ziemią / pozostają poza zasięgiem, przynajmniej dopóki kolejny święty/a nie spocznie w grobie ;) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|