|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wiem że miało być ale czy będzie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.10.2007 09:54
Następny wkurzony, z poza "kurwą" i "pierdolonym yeti" nie wypływa dla mnie żaden konkretny przekaz, chyba moja inteligencja za Tobą dziś nie nadąża, ale pozdrawiam tradycyjnie:)) |
dnia 21.10.2007 10:27
dużo inteligencji. nawet smaczne po uważniejszym przezuciu.
bardzo podoba mi się
'ponieśc sukces'
i
'ale kto wie w której sekundzie jest przemijanie'
jeśli w ogóle można bezkarnie wybierac co sie podoba najbardziej
:)
pozdrowienia |
dnia 21.10.2007 10:41
tak mam dwuletniego syna
po przejściu oka na drugą stronę wychodzi
na to że taka to ryba ale kto wie
w której sekundzie jest przemijanie
jak dla mnie tu jest nieco banału, te oko po przejściu mnie gryzie... . Nie pasuje mi.
Reszta może być.
---
Pozdrawiam |
dnia 21.10.2007 11:08
No tak, poziomki, ludzie w katedrze, yeti pierdolone, dwuletni syn;
mam przeczucie, że miał byc kalejdoskop, ale czy jest? Mnie się czyta ulepiec.
jest kilka błyskotliwych myśli. pozdrawiam wyborczo :) |
dnia 21.10.2007 11:15
Ozonku, mnie do Twoich wierszy jak stąd do księżyca, podrzuć jaką drabinę.
Pozdrawiam :) |
dnia 21.10.2007 15:12
można by zapytać gdzie podziały się nogi to fajne :) jak i parę innych rzeczy, podoba mi się forma
pozdrawiam |
dnia 21.10.2007 15:12
Brednie i zakamuflowane banaly pod postacią niby odniesień do faktów i filmów. W sumie, nic z niczego, w formie udającej więcej niż jest. |
dnia 21.10.2007 20:12
lot Enola Gay przyniósł Little Boy`a
jakimś dziwnym trafem przeżyły pierdolone yeti
czy jeszcze jakieś wnioski można wysnuć?
szlag po prostu trafia
grafomania siląca się na nowoczesność
pozdro |
dnia 22.10.2007 06:42
Ten "monolog" rozłożony na kolejne wiersze jakiś czas już trwa-w zasadzie pozornym wyłomem były wiersze o wędrówce, o poszukiwaniu i gubieniu się między tym co święte, a ziemskie,laickie-ale w tym wąskim zakresie jaki dotyka jednostkę, jej świadomość bytu. Monolog w cudzysłowie, bowiem w całej okazałości Twoje wiersze monologiem też trudno nazwać- byłyby nim, gdybyś poprzez wersy nie prowadził tego bardzo długiego dialogu z tym kimś i gdyby nie było wyraźnych fragmentów świadczących o tym, że ten dialog trwa, że akcja rozwija się chociaż czytelnik nie ma możliwości ani doczytać odpowiedzi rozmówcy podmiotu, ani obserwować reakcji tegoż rozmówcy na słowa podmiotu. Nie ulega wątpliwości, że ten rozmówca jest kimś ważnym, obecnym, z kim tak trudno pomiotowi nawiązać kontakt,zmienić tło wzajemnych relacji. Niekończąca się rozmowa będzie najwłaściwszym określeniem. Co zauważam ?-zauważam zejście ze "ściany", z "sufitu", brak "rzek"- za to zaczyna pojawiać się "szkło" i wszystko co z tym związane. Może nie doczytuję czegoś, może zagubiłam się troszkę i nie wchodzę już w Twoje wiersze tak pewnie myślami-jak tak to wybacz. Czy poziomki mają coś wspólnego w grą samego słowa "poziomka"? czy najważniejszy jest tu poziom,poziomo, w poziomie, czy poziomka to coś co leży? samo się kładzie? czy raczej od zioma, ziomala, po ziomkach coś ? czy rzeczywiście akurat za tymi owocami jako owocami podmiot po prostu nie przepada-nie żeby zaraz je absolutnie wykopał z menu, ale może się bez nich spokojnie obejść-:)-no frapuje mnie jak potraktować w tym wierszu poziomki, bo jeszcze jest przecież ta bardzo kiedyś lubiana piosenka"...wiem, pamiętam, ty lubiłeś poziomki, pełną garścią wybierałeś z koszyka, w tamtym lesie gdzie gałęzie się plączą, gdzie się jedno drzewo z drugim drzewem spotyka..."itd-:) Poprzednio Ona miała stać się o oddech lżejsza- nio chyba już jest-coś się jednak narodziło-syn ma nieoczekiwanie aż całe dwa lata. Frapujące. I następne pytanie- do zwrotki -"możnaby zapytać gdzie podziały się nogi.."-czy chodzi o ucieczkę, o to, że nie wykorzystano nóg w tym celu? w jakim sensie laska? dynamit? strojnisia? kule? -przysparza mi ta zwrotka sporo problemów w zrozumieniu-przyznaję bez bicia. Natomiast podbija serce ten fragment-
"kto wie
w której sekundzie jest przemijanie"
-nikt, nikt tego nie wie-a czasem jest i tak, że tylko ma złudzenie, iż to co robi nadal jest życiem...chociaż chyba lepsze takie rozwiązanie z ułudą niż szokujące doświadczenie olśniewającej prawdy, że oto już kilku dni,miesięcy, lat.. nie żyję i muszę sobie zaserwować parę kaw pod rząd, aby się z tym lepiej zapoznać-:(
Pozdrawiam -:) |
dnia 22.10.2007 06:49
Zając Poziomka????co lepsze śliczne króliczki czy zające z charakterem?-nie, nie -kurcze-to już karkołomne mordowanie wiersza. Zdradź się troszkę-za dużo tropów jak na jedno słowo. :))) |
dnia 29.10.2007 23:48
Nie ma w tym poezji.
Lepej zabierz się za prozę toaletową...
Z wulgaryzmami daleko nie zajdziesz. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|