|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Z porannych pasji |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.04.2024 13:35
proszę o przecinki i przycinki |
dnia 08.04.2024 14:22
Jak słuchasz siebie to raczej samego...
chyba, że to dialog z pamięci 😉 |
dnia 08.04.2024 15:20
Jacom Jacam - abstrahując od ciszy absolutnej, gdy słucham samego siebie, pomijam inne zewnętrzne dźwięki, czy też sugestie, których wokół nadmiarowo,,, :) |
dnia 08.04.2024 15:21
Fajne to wstawanie różnymi nogami, mam nadzieję, że wcześniej umytymi, jak nie tylko Mistrz radził... Wsluchiwanie się albo i wpatrywanie w samego siebie - najtrafniejsze. Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2024 16:21
Jak sobie pościelisz nie rób za juhasa. Rozumiem peela. Mnie już zdrowie nie pozwala spać w butach.
Pozdrawiam. |
dnia 08.04.2024 20:09
.. ..już tytuł odczytuję wieloznacznie; nie tylko jako przysłowiową : szewską pasję, czy pasje - w sensie namiętności ( tu Grain poszedł freudowskim tropem i tak odczytany tekst, jawi się prawie jak erotyk ;))
ale sam przymiotnik / poranne/ prócz odniesienia do pory dnia, dopuszcza też skojarzenia z / poranionym, rannym /, czyli pasji - jako mąk - wskutek odniesionych poranień ( w domyśle : wyborów własnych, lub z powodu uwarunkowań zewnętrznych, jak los nieszczęsnych, witkiewiczowskich Szewców ).. ..
Ogólnie nie odczytuję tekstu dosłownie, raczej to / zasypianie / lub budzenie się postrzegam :
albo jako / nieuwagę /, poślizg względem deklarowanych zasad;
lub przeciwnie - jako usypianie/ wyciszanie własnego ego, snów, marzeń - by podporządkować się wyznaczonym celom; gdyż szewc jest / pracowity/ i nawet szyje na miarę; choć może jak ten : Miś na miarę możliwości .. ..;) i szyje, choćby jałowość roboty go zabijała .. ..
Przebudziwszy się - do czego, skoro oczy były : zmęczone światłem ? ;)
Czy jest to przebudzenie w sensie moralnego rozpoznania, gdzie zakładam / prawy, prawidłowy, właściwy / but postępując zgodnie z kodeksami czy przeciwnie, w jest to przebudzenie własnej uśpionej natury ( buty mają symbolikę seksualną ), lub jeszcze inaczej :
przebudzenie charyzmatyczne, przywódcy, gotowego do przewrotu ?
I w końcu.. ..choć wstawanie / lewą nogą / standardowo kojarzy się z gorszą fazą usposobienia, widzę tutaj dwie ścieżki postępowania ścierające się w PL- u: tradycyjną i postępową ( coś jak gombrowiczowski konflikt Ojcowizny z Synczyzną ( vide : cielęca skórka - tylko, że ten konflikt jest w nas, gdyż to ona,młodość ( i burząca się krew) - żądają głosu ;)).. ..znakomity tekst👌, pozdrówki miłe 🍀 |
dnia 08.04.2024 20:24
Ładna bajka na dobranoc dwukrotnie przejeżdżająca przez Kraków- szewczykiem Dratewką i historią żółtej ciżemki.
A Młodzieżowym Słowem Roku 2021 został rśpiulkolotr1;, tu oczywiście startujący z Lotniska Baranów :))
Pozdrówki |
dnia 10.04.2024 07:42
"W czym dzień przechodzisz, tak się wyśpisz", a po dobrych butach zostały "niestety" wspomnienia. Pozdrawiam. |
dnia 10.04.2024 10:44
Każde przebudzenie jest zagadką, a sen rzadko przynosi ukojenie, ale wstajemy mimo wszystko.
Pozdrawiam. |
dnia 11.04.2024 16:56
Można założyć dwa różne buty - znamy to, znamy. (Oj jak dawno nie byłem na stronach PP).
Pozdrawiam |
dnia 11.04.2024 18:12
wcale nie liczę baranów raczej wspominam cielęcą skórę - świetne! Jak i studium pracowitości szewca. Ten fragment, ta druga strofa ma w sobie taki, że tak to nazwę przesmyk... od...do. Tam dzieje/działo się najwięcej. I wreszcie doskonała puenta, która sprowadza wszystko do nastroju, tak by się przynajmniej mogło wydawać, ale autor nas tu zwodzi:) Pod lir nie wydaje się być humorzasty, ma w sobie sporo luzu i pewnego rodzaju beztroski. Po co utrudniać sobie życie i szukać np. prawego buta skoro wstało się lewą nogą? Prawy do lewego sam się znajdzie:) Jest w tym zatem oprócz pewnego uproszczenia, jakiś porządek, logika, a także ułożenie się z samym sobą. Świetny wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 11.04.2024 18:35
Wyobraziłam sobie sen, pozszywany z różnorakich kawałków - wspomnień, przetworzeń, rozproszonych obrazów - jako dzieło szalonego szewca. I to właśnie jego postać staje się punktem ciężkości, tajemnicą. Surrealistyczny, widmowy szewc snów, intrygujący, obdarzony władzą, mocą, wyobraźnią, ale też na swój sposób złośliwy, niepokojący (np. w koszmarach).
Kim on jest?
Pozdrawiam,
Glo. |
dnia 12.04.2024 19:47
brak liryki pośredniej na początku, tylko ja i moje, najlepiej od razu przedstawić się jako pępęk świata i będzie wtedy "ciekawie". nic zaskakującego, ta sama sztampa, klisza , szablon i brak takiego czegoś, jak to się nazywa, zaraz zaraz, aha no tak poezji. |
dnia 15.04.2024 17:08
Rozczarowało mnie zakończenie albo zbyt wiele obiecał początek wiersza. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|