|
dnia 27.02.2024 20:10
"szlachetny kształt twoich ust..."....jakbym czytał o sobie... |
dnia 28.02.2024 08:13
A cóż to za czarnowidztwo? Wiosna idzie, ptaki powracają, a śmierć - cóż, gdyby jej nie było, nie pomieścilibyśmy się na malutkiej planetce, no i zawsze można pomyśleć, że i reinkarnacja jest nie tylko wymysłem... Pewnie ze 3/4 świata w nią wierzą... Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2024 08:27
Koziorowska dnia 20.01.2024 13:52
IZa, dziękuję. Tak się składa, że wczorajszego wieczora podjęłam decyzję, że nigdy więcej nie napiszę wiersza. Również pozdrawiam.
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=57293 |
dnia 28.02.2024 09:12
Zapraszam Was na mojego fotobloga: www.photoblog.pl/kasiakoziorowska. Skoro nie wyszło mi z poezją, to może spełnię się w fotografii?... Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2024 12:10
Nie rezygnuj tak szybko, spróbuj się zorientować w sytuacji, pomyśl, spokój jest niezbędny. Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2024 13:20
"świetlistą pieczęć"..... |
dnia 28.02.2024 15:41
.. .,pamiętam, jak Autorka z dumą podkreślała fakt bycia przyjętą do zacnego ZLP - czyż o kimś, kto tyle osiągnął, można mówić, że z / poezją mu nie wyszło/ ? Czy nie jest to kokieteria?
Rozumiem rozterki - te bywają nawet pozytywnym impulsem, warto jednak, ( analizując ) nie dopuścić, aby nadmierna ambicja udusiła samego Twórcę - a tak się dzieje, gdy nieszczęśliwie PROJEKTUJEMY na siebie doskonałość, zamiast dostrzegać własną, wielowymiarową wartość na obecnym etapie.. ..
W utworach Autorki czytam o pożegnaniu, Ktoś bezpowrotnie odszedł, pozostała trauma.
Tekst jest niepokojący, bo próbuje scalić w jedno dwa odrębne światy; sama towarzysząca świadomość istnienia świata umarłych, odczuwanie więzi z bliskimi po tamtej stronie - to nie dosłowne / przenikanie się / jak próbuje interpretować PL- ka, zapominając, że dopóki jest po stronie życia, trzeba żyć - kategorie są jasno określone.
W stanach mentalnego i duchowego obumierania należy natomiast szukać pomocy, ratować się. pozdrawiam. |
dnia 28.02.2024 17:53
Obejrzałam fotki. Maleńko, ale sympatycznie. Co do wierszy, to są dwie szkoły pisania: jedni lubią dużo treści w małej ilości słów, jak haiku, zaś drudzy lubią bogactwo myśli, jak proza poetycka.
Moje zdanie jest takie: żeby Pisać, trzeba pisać. Aż. Tylko.
Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2024 18:57
Dziewczyno, nie poddawaj się, to, że dzisiejszy ZLP niewiele znaczy, nie chciałam Ci poprzednio pisać... Takie dziwaczne czasy, ale może coś drgnie. Na razie przeanalizuj, co Ci poszło nie tak, rozmawiaj z ludźmi, także nie z poetami, szukaj pomocy. A jakbyś miała wpaść w depresję, to się dobrze leczy, tylko wymaga to czasu. Fotek nie oglądałam, ale to tez ryzykowne, próbuj, poszukuj, nie dawaj się. Pozdrawiam. |
dnia 29.02.2024 14:39
O śmierci wie wszystko tylko ten co umarł a jego śmierć frapuje tylko żywych, którzy nadal sobie zadają pytania do czasu, aż sami wstąpią do wieczności (może być świetlista, ale ta świetlistość ma różne pochodzenie)- tutaj dla mnie czysto literackie, sztancowe, schematyczne...A żywi mają sami tyle własnych problemów które umarli już nie rozwiążą...zatem zostawmy wieczność wieczności, bo żywi martwią się, jak, gdzie i za co ich godnie pochować... |
|
|