Tęsknisz?
Tak, że zimny jedwab nie chłodzi rozgrzanego ciała?
Że rogalik księżyca z poduszki,
z gwiazdką,
która mruga, oszukuje blaskiem?
Tęsknisz.
Bo ciało oddałaś, a tu noc dłuuuga strasznie.
Właśnie...
Mała.
Zimna jak próżnia doskonała.
Miałaś
sen wariacki z pożogą wulkanów.
Liryczny.
Szalony.
Powinnaś płynąć, a tu nic z błogostanu.
Kochasz?
Chyba własne smoki.
Osobiste demony, wychodzące z mroków.
Pełne marzeń.
Własnego uroku.
Pewnie tęsknisz (bo za tym się tęskni).
Pewnie kochasz (bo tego ci trzeba).
Pewnie myślisz (że pełno jest grzesznic).
Pewnie pójdziesz (do czyjegoś nieba).
Dodane przez mirek13
dnia 15.02.2024 21:01 ˇ
9 Komentarzy ·
345 Czytań ·
|