twych oczu blask wiedzie mnie na manowce
więc tam podążam, nie bacząc co potem
wiesz dobrze, na co zawsze mam ochotę
nie od dziś jestem twoim nałogowcem
więc mnie upoluj, więc zamień się w łowcę
ja będę dzikim i drapieżnym kotem
złap mnie... w całości zjedz... najlepiej sauté
potrafisz przecież być niegrzecznym chłopcem
przed nami nocy bezkresna sawanna
cisza łagodna i ciemność łaskawa
potem sen krótki... i słabość poranna
i tylko jedna nurtuje mnie sprawa
co na śniadanie - czy znowu Joanna
czy też klasycznie - croissant i kawa?
Dodane przez JeanMarie
dnia 04.02.2024 22:53 ˇ
4 Komentarzy ·
239 Czytań ·
|