|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Ostrokrzew |
|
|
Tej zimy wokół ostrokrzewu kręci się sporo kosów.
Czarne ruchliwe plamy na białych obrusach,
w żółte szczypce wpadają czerwone okruchy,
głód zostaje gdzie indziej. W białym od słońca
afrykańskim powietrzu. Wiruje piasek, niesiony
suchym wiatrem; drobiny śniegu osypują się z krzaków,
fatamorgana za oknami. Murzynek Bambo, unieważniony
koleżka z wierszyka, który już tu nie mieszka.
Kosy odfrunęły, powietrze drży i rozmywa się
nad wyschniętą sawanną. Pełno zimy wkoło.
Twierdzisz, że nie jest łatwo brnąć przez pory tego świata,
to na co komu jeszcze inny. Tylko niekiedy nocą,
słuchając jak topnieją śniegi, mówisz,
że znów potrzeba jakiegoś odkupienia.
Dodane przez Vic51
dnia 02.02.2024 15:37 ˇ
12 Komentarzy ·
401 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 02.02.2024 16:05
Skoro życie jest jak Piłat to trzeba. Ostatnio ten krzew objawia się częściej w utworach, fajne głód zostaje i koleżka z wierszyka. |
dnia 02.02.2024 17:43
Uwielbiam kosy, niedawno obserwowałam dwie samiczki i samca w okolicy... Ciekawe przejścia międzykontynentalne ( nie wszystkie kosy odlatują), no i ta głęboka refleksyjność - to na co komu jeszcze inny.. Jednak dobrze pomyśleć, że jest... Pozdrawiam. |
dnia 02.02.2024 22:13
Tak, wystarczy kontemplować urodę świata dobierając do tej urody urodę dobrze dobranych słów. Pięknie! |
dnia 02.02.2024 22:46
Wiersz nie tylko szlachetny, piękny ale i z bardzo dużym podskórnym ładunkiem emocjonalnym; nasycony symboliką.
Jestem pod wrażeniem, jak płynnie Autor pozwala balansować czytelnikowi między światami ( nie tylko oddalonymi geograficznie i kulturowo ) ale też tym zewnętrznym, a - rezonansem sumienia PL- a w odpowiedzi na otaczającą rzeczywistość.
Kosy - to symbol powagi, autorytetu ale i odnowy ; celtyckie / czarne druidy /, którym przypisywano umiejętność odczytywania znaków upływu czasu ( tutaj - przesypywania się piasku) , jak i przewodnictwo / wgłąb siebie / ku stanom pogłębionej świadomości.
Kosy żywią się owocami ostrokrzewu - (będącego nie tylko chrześcijańskim symbolem świąt Bożego Narodzenia, ale i korony cierniowej z kroplami Chrystusowej krwi);
podkreślając to, Autor nie tylko uwypukla kwestię dosłownego głodu w rejonach Afryki, lecz metaforycznie podejmuje kwestię odpowiedzialności chrześcijańskiej, wzywając do działania na rzecz człowieka w szerszym kontekście, ( a nie - jedynie z ograniczeniu się do bożonarodzeniowej celebracji); zieloność krzewu wnoszonego zimą do domów była metaforą życia wiecznego, a czymże : wiara bez uczynków.. ..?
Biały obrus przypomina o mitologicznej / bielawie / - jasnym, białym kolorze ziemi tuż po akcie Stworzenia świata, kiedy nie była ona jeszcze skalana krwią i niegodziwościami ( wierzenia ludowe ) i dopiero później, w wyniku wojen - ziemia miała sczernieć.. ..
W konstatacji, rehabilitacja Murzynka ( w świadomości do roli naszego brata ), nie przekłada się wymiernie na poprawę jego losu, PL- a to boli i czytelnik, dzięki wierszowi, zostaje skutecznie skonfrontowany z własną kondycją, ( wciąż : pełno zimy wokoło ).. ..
Końcówka - szczególnie lirycznie piękna :)), pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.02.2024 19:45
Ragna! Gdzie uczyłaś się takiej hermeneutyki!? Bo to specjalność zdobywana na polonistyce...W mojej grupie na UJ niewiele osób tolerowało ten dział literaturoznawczy, podobnie jak ja nie znosiłem gramatyki opisowej...tośmy się uzupełniali
!... |
dnia 03.02.2024 21:03
Jacku :)), dziękuję serdecznie za Twoje nobilitujące słowo, ale wiesz, że jestem całkowitą intuicjonistką , natomiast jeśli ( wypominane mi przez Mamę ;) - dzielenie włosa na czworo, można tak pięknie nazwać / hermeneutyką/, ha, ha, to .. .. niech !;))), pozdrówki serdeczne 🤗 |
dnia 03.02.2024 22:32
Ell
Dziękuję za obecność. Pozdrawiam |
dnia 03.02.2024 22:34
silva
Sporo w wierszu tych światów. Dobrze je zauważać.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.02.2024 22:38
jaceksojan
Wielu dziś twierdzi, że poezja powinna wyzbyć się pojęcia piękna. Mnie ono wciąż pociąga. Cieszę się, że nie jestem w tym osamotniony. |
dnia 03.02.2024 22:45
Ragna
Cóż powiedzieć. Hermeneutyka czy zwykła intuicja, a dla autora duża radość. Ten trop sugerowany wierszem tak trafnie podjęty. To bardzo krzepiące, że udaje się docierać skutecznie do odbiorcy. I że odbiorcy o takiej dociekliwości i wrażliwości się znajdują. Bardzo Ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam |
dnia 04.02.2024 21:52
Kolejny piękny wiersz, oparty na kontraście białe/czarne, bardzo malarski, przywiódł mi na myśl obraz Bożego Narodzenia w wiktoriańskiej Anglii, kiedy to odziane w futra panie z Towarzystwa Dobroczynności kupując towary kolonialne zbierały datki moszcząc się w swoim poczuciu komfortu. I niewiele, w zasadzie nic się nie zmieniło, większość ludzi uważa, że skoro nie jest łatwo brnąć przez pory tego świata, to na co komu jeszcze inny. I rozgrzesza sie, uspokaja aktami okresowej, sytuacyjnej dobroczynności.
Mocny przekaz na koniec okresu bożonarodzeniowego, który trwa dokładnie do 02.02.
Pozdrawiam |
dnia 05.02.2024 14:55
antydesperant
Szczerze mówiąc data jest przypadkowa. Ale Twoja konstatacja trafna. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|