Szeptem każdy płatek śniegu - bezgłośnym
Srebrem iskrzoną perełką
Szeptem każda chwila z tobą - radosnym
Szczęściem wypitym na prędko
Szmerem twoje słowa ciche - namiętnym
Nadzieją ciepłym powiewem
Z wiarą czymś w miłości każdej niezbędnym
Zasypiam pod dobrym drzewem

Piórkiem i puchem otulasz - puszystym
Miękkością równą obłokom
Deszczem nawilżasz powieki - złocistym
Na łzy uśpione głęboko
Czekam cierpliwie na moście - tęczowym
Gaśnie zielone światełko
Sam jeszcze nie wiem czy jestem gotowy
Zerwać ostatnie ździebełko.