mój śnie, oddechu, moje wszystko
jeszcze mnie teraz nie opuszczaj
przy tobie zimne progi śmierci
porosły złotym winobluszczem
w spojrzeniach naszych cień milczenia
lepiej nie mówmy o przyszłości
dopóki dźwięczy w nas harmonia
napiętej struny obecności
trwać w czułym cieple twego ciała
jeszcze mi pozwól i bądź blisko
ukołysz to przeczucie żalu
mój śnie, oddechu, moje wszystko
w spojrzeniach naszych cień milczenia
lepiej nie mówmy o przyszłości
dopóki dźwięczy w nas harmonia
napiętej struny obecności
Dodane przez JeanMarie
dnia 28.09.2023 21:57 ˇ
3 Komentarzy ·
228 Czytań ·
|