dnia 21.08.2023 06:55
...się tym razem czytało się, ale:
traktuję drugą niczym gapowicza
- czy aby tak?
by porozmawiać narzeczoną
- i tu chyba się czegoś brak(?) |
dnia 21.08.2023 07:18
Mithotyn; nie brak tylko nadmiar o to "by"...jednym słowem bez "by". Pozdrawiam. |
dnia 21.08.2023 07:21
Fakt, powinno być: traktuję niczym gapowicza. Feralna literówka. Szkoda że nie można poprawić... |
dnia 21.08.2023 07:23
I znowu ta literówka! Powinno być: traktuje ---- |
dnia 21.08.2023 07:40
czy aby nie za szybka wrzutka z kolana Pana Jacka Sojana :D
czule :) |
dnia 21.08.2023 08:36
Po wymianie zdań Autora z p. Mithotynem edytowałem nieco tekst. Pana Jacka proszę o napisanie czy teraz jest ok, czy też należy to jeszcze zmodyfikować. Jeśli zachodzi jeszcze konieczność korekty, proszę precyzyjnie w następnym komentarzu podać jak ma ostatecznie wyglądać ten tekst. Pozdrawiam. |
dnia 21.08.2023 09:36
.. ..dla mnie ten tekst jest znakomity z kilku względów;
po pierwsze - temat do bólu poruszający- śmierć młodego człowieka ( tutaj złączonego z PL- em, Autorem, więzami krwi) - przedstawiony jest (do wyzerowania emocji) - racjonalnie.
Kipiącą dramatem historię (wielu osób) , prowadzono konsekwentnie chłodno, jednocześnie arcyciekawie ją obrazując : / dusza - gapa // wzajemne ignorowanie się jej i śmierci 👌/ ; suwerennie zachowany jest szacunek wobec ostateczności; brak tu jakiejkolwiek trywialności.. ..👌
Bardzo podoba mi się też dynamika narracji - wrażenie prawdziwej akcji w momencie, kiedy właściwie wydaje się, że świat zamarł, a mistrzowsko dopieszczony jest nawet detal - jak owe / nieśmiertelniki / w bukiecie.. ..
super; pozdrawiam serdecznie :) Dagmara. |
dnia 21.08.2023 12:02
Vagirio,; wiersz ma ponad 3 lata zanim wypłynął publicznie; za szybko wysłałem bez dokładnego sprawdzenia. |
dnia 21.08.2023 12:07
moderator4; dziękuję za korektę, po drodze w wersie: traktuje tą drugą niczym gapowicza zagubiło się : tą drugą... Pozdrawiam 👍 |
dnia 21.08.2023 12:14
Dagmara Gądek; tragedia wydarzyła się w roku 1972. Był czas ochłonąć, oswoić się i z dystansem artystycznym zmierzyć się z tematem bez jeremiady...niemniej długi czas ciążyło to na pamięci a warto osobiste uczynić ciut uniwersalnym, bo wielu przeżyło i przeżywa podobne zdarzenia. Dziękuję za tak życzliwe pochylenie. |
dnia 22.08.2023 04:47
"weselny kosmos" jest ponadczasowy. Dogłębne i podniebne przeżywanie zaślubin na wieczność. |
dnia 22.08.2023 14:26
moderator4; bardzo dziękuję za pomoc i korektę; przy spotkaniu stawiam dobre wino, a jestem wytrawnym smakoszem. |
dnia 22.08.2023 14:29
moderator4; bardzo dziękuję za pomoc i korektę; przy spotkaniu stawiam dobre wino, a jestem wytrawnym smakoszem. |
dnia 23.08.2023 07:59
Oryginalny i niebanalny hołd z podtekstem egzystencjalno-eschatologicznym, a przy tym niepozbawiony czarnego humoru... Listy bardzo wzruszające i to: wszystkie bukiety zmieniają się w nieśmiertelniki. Pozdrawiam. |
dnia 23.08.2023 10:00
wiersz wywołał u mnie sporo refleksji i wspomnień trudnych dla mnie, może dla tego, że mam podobne przeżycia, jednak, mimo lat wciąż ciężko mi zmierzyć się z tym tematem, ale widzę, że warto! pozdrawiam, |
dnia 03.09.2023 13:15
Mnie ciekawi kto, kiedy i dlaczego
Morsa i Tanatosa pozbawił pewnej części ciała
i uczynił z niech kobiety.
Folklor w wersji współczesnej wraca. |
dnia 11.11.2023 14:05
sterany; Morsa? A co ma Mors do Tanatosa i Erosa? |