niech będzie przeklęty ten czas w którym co dzień
budzisz się nie wiedząc co dziś cię dopadnie
czy uda się z życiem w jako takiej zgodzie
przeżyć do wieczora nie lądując na dnie

nasz wiek w tym przypadku nie ma nic do rzeczy
nikt nas z tego świata nie pragnie rugować
lecz logika zdarzeń sama sobie przeczy
myśląc że nad wszystkim potrafi panować

gdy już się wydaje że wszystko w porządku
to ni stąd ni zowąd zaczyna się pieprzyć
natłok niespodzianie agresywnych wątków
przynosi codziennie polityczny wietrzyk

nie wystarcza wtedy mówić że nas wcale
nie obchodzi to co dzieje się dokoła
psychika człowieka ma w swym arsenale
coś ku czemu rozum nie chce się odwołać

bezsens sytuacji z duchem bezradności
niczym smrodek w gaciach pętają się przy nas
budząc naprzemiennie śmiech z poczuciem złości
... tron dla tego który zdoła to zatrzymać