Świat woła mnie nieustannie, nieprzerwanie,
A ja wciąż zadaje sobie to samo infantylne pytanie.
Dlaczego tak spokojnie przebiegło nasze rozstanie?
Obelga i wirus przynoszony na każde powitanie,
Notoryczne człowieka deptanie,
Czyż nie tęsknisz za tym Mój Panie?
Czy obraza nie sprawia Ci przyjemności kapitanie?
Zastanów się proszę przez chwilę, wspólne żeglowanie, do morza skakanie.
Nie przypomina Ci to zaufania bez granic i za dłonie chwytanie?
Czy już nie czas na zbratanie?
Dodane przez Mała Mi 123
dnia 28.05.2023 21:49 ˇ
4 Komentarzy ·
394 Czytań ·
|