|
dnia 27.10.2022 18:20
Skrzydło kraski - Dürera doczekało się pięknego wiersza(: . Sam obraz podziwia się kontemplując szczegół, gdzie z precyzją odmalowane lotki w niektórych miejscach przypominają nawet rybie łuski.
Wiersz oddaje nastrój stopniowego studiowania detali.
Przypisywane Tycjanowi połączenie miedzianorudego z niebieskim, lagunowy turkus plus precyzja, tworzą mistrzowskie dzieło. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.10.2022 18:52
Patrzenie na sztukę może być sztuką. W przypadku tego wiersza jest to bezdyskusyjne. Gratuluję i pozdrawiam |
dnia 27.10.2022 19:00
Dagny, dziękuję za piękny komentarz, poszerzający kontekst o Tycjana... Pozdrawiam.
Vic51, aż mnie zawstydziłeś... Cieszy mnie, że po tylu latach komuś się coś podoba. Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2022 19:26
mnie ukazał się Dedal i Ikar w tekście. kiedy połączyłem tekst z akwarelą, byłem troszkę zdziwiony, sam sobie, że pokrywa się to w tym arcie. nie widziałem żadnej pracy autora, a to okazało się odciętym skrzydłem.
podcięte skrzydła, lekceważenie mistrza... ot taka moja interpretacja :)
czule :) |
dnia 27.10.2022 19:57
Vagirio, dziękuję za niewątpliwie oryginalną interpretację, ja bym na to nie wpadła... Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2022 20:17
pełną dramatyzmu historię, dopisałaś do akwareli i wcale się (jej) dziwię,
znając inne, mniej kolorowe dzieła Dürera, dobry wiersz, pozdrowionka, |
dnia 27.10.2022 20:30
Robercie, dzięki za Twoje refleksje, tak, Dürera znamy raczej z koszmarnych grafik... U nas na Kurpiach jest ostatnia w Polsce ostoja kraski (jeszcze nad Biebrzą), zostało tylko 35 par. Ludność chroni miejsce, gdzie gniazdują. I dlatego mnie tak poruszyło Skrzydło kraski... Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2022 22:30
takie wiersze warto czytać kilka razy, żeby się nim nasycić, pełen dramatyzmu, mistrzowsko opisane piękno piór skrzydła kraski z tragedią obciętego skrzydła, "i" w tytule, jak wykrzyknik, silvo- BARDZO mi się podoba Twój wiersz, chylę czoło przed kunsztem Twojego pióra, pozdrawiam życząc równie wzruszających utworów, :))) |
dnia 28.10.2022 05:46
Elu, to wielka radość przeczytać tak miłe słowa na początek dnia, bardzo dziękuję, choć oczywiście uważam, że przesadziłaś... Ten tekst pochodzi z tomiku Nadnarwiański piasek z 2012 r., a obecnie wstawiłam go do książki liberackiej (karty pocztowe) - Ostrołęckie kartki z nadzieją na... z serii "Ptaki", bo mi tam pasował. Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2022 10:33
Nic do dodania po poprzednikach. Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2022 13:03
Grain. miło, że zajrzałeś i uznałeś wypowiedzi poprzedników za wyczerpujące temat... Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2022 16:39
trzy ostatnie wersy - wstrząsające
trzy ostatnie wersy - zakręt śmierci
Nie lubię Durera, teraz wiem dlaczego
on z tych, którzy już nie widzą, że świta
dla których mięso musi być już przetrawione,
żeby zabrać się do sprawy
do malowania swoich "boskich" loków |
dnia 28.10.2022 18:35
Ad, cieszy mnie, że poczytałeś, ale nie ma powodu nie lubić Durera... Ja go za Skrzydło kraski uwielbiam. Sytuacja z tekstu jest niejako dopowiedzeniem albo "ożywianiem" obrazu, ale czytelnik ma prawo interpretować, jak właśnie odbiera... Pozdrawiam. |
dnia 31.10.2022 02:23
:)
Pociąga ta opowieść.
Przy "świetle"- zrezygnowałaby jednak z jednej formy czasownikowej.
Pozdrawiam ciepełkowo.
Ola.
:)
:) |
dnia 31.10.2022 05:31
Olu, dzięki, że dałaś się 'pociągnąć" opowieści. I za podpowiedź, choć już zaksiążkowane... Pozdrawiam. |
|
|