|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: M jak … |
|
|
Tej nocy nie ma;
upojeni biegiem spraw, wyławiamy
jedynie świt.
Gdy na porannej via Verdi, tłoczą się pytania
którędy? Z gracją po schodach, czy wejściem artystów?
kłótnia dostawców płoszy wyobraźnię...
Za chwilę,
VIP-owski przewodnik wsuwa nas
aksamitnymi ruchami w loże Teatro alla Scala;
sekretne przejścia, azzurra, lustrzana trzynastka...
Szeptem, że: tu najmniej chodziło o muzykę,
wywołuje uśmiech.
Nie mogąc znaleźć tego, czego szukam - pytam wprost
Tak. Punto Callas - lewa strona sceny; tam
diva śpiewała najchętniej.
Potem gdy żywiołowo rozprawiacie nad kawą w "Il Foyer",
w zamyśleniu gładzę dłonią zdjęcie.
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.10.2022 09:31
Miłość ma podobne oblicze, choć jest rozdzielona na miliardy wariantów. Callas żyła dla niej, mimo że nie znalazła szczęścia... Piszesz tak sugestywnie, cytując nawet szepty, że ma się wrażenie bycia tam. Pozdrawiam. |
dnia 08.10.2022 10:26
Jako ordynus dziękuję za inspirację do mojego cyklu. Pozdrawiam z planem miasta w szufladzie ulubionego Budapesztu. |
dnia 08.10.2022 12:03
Silvo, bardzo serdecznie dziękuję za Twój ciepły komentarz i wyrażoną refleksję - tak, piszesz o różnych obliczach miłości - ponieważ wielka Maria zarówno w miłości do sztuki, jak i do człowieka miała potrzebę całkowitego oddania się aż do zatracenia - doświadczyła destrukcji. Zabrakło odrobiny miłości do siebie; tyle akurat aby się ochronić. Ale czy od artysty Jej formatu można było wymagać ostrożności w emocjach i chłodnej kalkulacji? (; pozdrawiam bardzo ciepło, D.
Grainku miły, dziękuję serdecznie za Twój komentarz i znaleziony czas ((:
Do tej pory Ty mnie swoją poezją inspirowałeś, nie sądzę że coś się tutaj zmieni - cieszę się, że wena Cię nie opuszcza((:, pozdrawiam ciepło, D. |
dnia 08.10.2022 14:58
zwyczajność w niezwyczajnym miejscu zapowiada odkrycie jakiejś tajemnicy... |
dnia 08.10.2022 15:43
Do adaszewski:
dzięki za komentarz; wspomniany / bieg spraw/- zaskakujący dla obojga PL-ów, otwierający możliwości o których wcześniej nie śnili - jest kluczowy.
Pozornie zwyczajne zwiedzanie następnego dnia, skłoniło do kilku refleksji;
jedną z nich była jawna niepamięć wobec divy (La Diviny) wszechczasów, która rozsławiła La Scalę. W samym teatrze nie znajdziemy jej śladów.
Są popiersia wielkich dyrygentów( Toscanini, Busonii in.), wielkie tablice pamiątkowe, ale kobiety ( na dodatek Greczynki) - nie ma.
Dopiero w sąsiednim, połączonym z teatrem, muzeum - są wyeksponowane portrety śpiewaczek i pamiątki po nich, również po Marii Callas, pozdr. |
dnia 09.10.2022 09:48
ładnie zbudowany w wierszu obraz (refleksja), jest tu oszczędnie bez zbędnych detali i dopowiedzeń, czyli tak jak lubię, dobrze, że piszesz o tym na czym się znasz, o tym co widzisz patrząc przez okno, :) pozdrowionka, |
dnia 09.10.2022 10:54
Zamyślenie na tle biegnącego świata. Dobrze jest mieć takie chwile. I zdolność do pokazania ich w zajmującej formie.
Pozdrawiam |
dnia 09.10.2022 13:02
Robercie, Mistrzu, dzięki wielkie za przemiły i budujący komentarz(((:
Muszę przyznać, że udało Ci się dokonać dotąd niemożliwego - otrzepałeś gadułę z gadulstwa🙄😂 i gdy pomyślę, że dokonało się to siłą Twojego przykładu i autorytetu - zasługa ( a zarazem moja wdzięczność) jest tym większa((:, pozdrowionka🤗
Do Vic51:
Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłe odwiedziny((:
Taaak, walka o czas dla refleksji to walka o człowieczeństwo w nas; warto ją podejmować zanim pęd cywilizacyjny nas całkowicie zautomatyzuje((;
Pozdrawiam miło, D. |
dnia 09.10.2022 19:00
Jakże miło.
Trzeba utrwalać ważne chwile. I cudne miejsca.
A refleksja o "nieobecności"- celna.
Serdeczności.
Ola. |
dnia 09.10.2022 19:18
Droga Olu, to radość, że znów zawitałaś ((:- dziękuję serdecznie za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie - do poczytania ((:, D. |
dnia 12.10.2022 20:01
Jak to dobrze, że istnieje świat, w którym artyści upajają się biegiem spraw. I jak dobrze, że potrafią również pisać o nim, dzięki czemu można szepnąć: nie szkodzi, że tu najmniej chodziło o muzykę i również się uśmiechnąć. Lustrzana trzynastka dała mi do myślenia. Azzurra ładne słowo. Już wiem, co znaczy. Na deser częsty u Ciebie motyw, który lubię. Tym razem: w zamyśleniu gładzę dłonią zdjęcie. Pozdrawiam :) |
dnia 13.10.2022 09:30
Do Irena Michalska:
Dziękuję bardzo serdecznie za miły komentarz; boczna loggia nr13 jest całkowicie lustrzana, pozwala dostrzec dosłownie każdy zakątek ogromnej sali - jakiż to musiał być wysięgnik plotek i domysłów! Przewodnik się ze mnie oczywiście śmiał, gdy na widok luster zareagowałam jak kobieta😂.
Loggia błękitna( azzurra) - jest lożą imperatorską, jedyną obitą drewnem a nie pluszem - zachowaną w oryginalnym stanie gdyż nie spłonęła w czasie bombardowań, pozdrawiam serdecznie(: |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|